- Jesteśmy świadomi sukcesu i korzyści jakie odnoszą zarówno Telewizja Polska jak i Zakopane - ten mariaż odniósł sukces dzięki wizji, odwadze i konsekwencji działania. Potencjał Zakopanego i Telewizji Polskiej jest wszak na tyle duży, że spokojnie możemy myśleć o kolejnych projektach i temu służyły rozmowy. Z burmistrzem Dorulą rozmawialiśmy wstępnie o dwóch możliwych wydarzeniach: koncercie pieśni pasyjnych w okresie świąt wielkanocnych, ewentualnie uwzględnieniu Zakopanego w planach „Wakacyjnej trasy Dwójki”. Liczę, że przynajmniej jedno z tych dwóch wydarzeń uda się wprowadzić do kalendarza TVP już w tym roku. Osobiście bardziej czuję projekt pieśni pasyjnych. Po największej i najradośniejszej imprezie w roku jaką jest „Sylwester marzeń” - idealna byłaby transmisja z tego samego miasta misterium widowiska refleksyjnego i zanurzonego w historii zbawienia. Telewizja publiczna jest wszak i od postu i od karnawału. Nie możemy zapominać też, że Zakopane to perła polskiej kultury - Witkacy, Przerwa-Tetmajer, Kasprowicz, Rafał Malczewski, Zofia Stryjeńska, żeby wymienić tych najbardziej znanych. Marzy mi także się zorganizowanie jednej z premier Teatru Telewizji właśnie w tym miejscu - byłoby to idealne dopięcie klamry naszej misyjnej działalności w jednym miejscu, klejnocie polskich Tatr
powiedział Jacek Kurski.
- Telewizja Polska dostrzegła potencjał Tatr i Zakopanego i miała odwagę by zaryzykować, zerwała ze schematem sylwestrów na rynkach największych polskich miast i wybrała najbardziej magiczne miejsce! Opłaciło się to zarówno telewizji jak i nam, mieszkańcom Zakopanego. Organizacyjnie jest to jedna z najlepszych imprez w roku, a do tego, nie ukrywajmy tego jest bodźcem ekonomicznym, dla lokalnych przedsiębiorców. Cieszę się, że nie udało się storpedować wydarzenia, które staje się jednym z symboli naszego miasta. Nie ukrywam też, że liczę, że TVP pojawi się z kolejnymi projektami, które także na stałe wpiszą się w kulturalny kalendarz Zakopanego
- podsumował Leszek Dorula.