beIN zawiesza płatność za transmisje piłkarskie w Turcji

dodano: 2020-04-09 10:28 | aktualizacja: 2020-04-09 17:53
autor: Janusz Sulisz | źródło: tr.beinsports.com

Według doniesień wielu mediów beIN (właściciel tureckiej platformy Digitürk) zamroził płatności za transmisje meczów piłkarskich najwyższej ligi w Turcji - Super Lig. Rozgrywki zostały zawieszone z powodu pandemii koronawirusa, a ostatni mecz Super Lig odbył się 17 marca już bez udziału publiczności między drużynami Goztepe i Rizespor (2:0). Kolejne kolejki Super Lig odwołano.

beIN/satkurier.pl

Fenerbace besiktas bein sports 760px.jpg

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Według Bloomberga, że katarski nadawca wysłał list do tureckiej federacji piłkarskiej, w której stwierdził, że nie dokonał płatności w wysokości około 30 mln dol., które były należne od czasu przełożenia meczów w zeszłym miesiącu.

beIN zapłacił już 75 proc. z 500 mln dol., które jest winien w bieżącym sezonie, ale dalsze płatności zostaną zawieszone, dopóki nie będzie więcej jasności, kiedy mecze zostaną wznowione. Przedstawiciele beIN i tureckich władz piłkarskich jak dotąd odmówili komentarza.

W tym tygodniu platforma Digitürk, która nadaje kanały beIN Sports oficjalnie przekazała, że pozwoli abonentom odroczyć płatności na następne 2 miesiące i uzyskać inne płatne usługi (filmy, rozrywka) za darmo.

Oświadczenie Digitürk:

- Od dzisiaj abonenci pakietu sportowego Digitürk będą mogli płacić faktury za pośrednictwem niższego pakietu. Dlatego w tym okresie, gdy wydarzenia sportowe są odraczane, mogą zamrozić płatności za treści sportowe na 2 miesiące. Wystarczy, że abonenci Digitürk, którzy chcą skorzystać z tej możliwości, przedłużając swoje zobowiązania o 2 miesiące, zadzwonią i skorzystają z obsługi klienta.

Kilka dni temu Digitürk zdecydował o otwartym dostępie do wszystkich seriali i kanałów filmowych dla abonentów pakietu sportowego i zapewnił rozrywkę większej liczbie abonentów, dopóki przełożone zawody sportowe nie zaczną być rozgrywane.

Jako ciekawostkę trzeba wspomnieć, że kanały beIN Sports przypominają mecze tureckiej ligi z czasów kiedy grał tam Mirosław Szymkowiak!