„Wiedeńska krew" w kanale Epic Drama

dodano: 2020-07-09 19:44
autor: Łukasz Knapik | źródło: Epic Drama

Na początku XX wieku Wiedeń był miastem filozofii, nauki i sztuki, miejscem, gdzie różne kultury i idee ścierały się przy kawiarnianych stolikach i w przerwach operowych spektakli. Tu właśnie rozgrywa się „Wiedeńska krew” („Vienna Blood”) - nowy dramat kryminalny, którego premiera - jako część pasma „Lato z kryminałem” - będzie miała miejsce wyłącznie w kanale Epic Drama, w niedzielę, 12 lipca br. o godz. 21:30.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Scenarzysta Steve Thompson („Deep State: Tajny układ”,„Jericho”, „Sherlock”) oparł fabułę „Wiedeńskiej krwi” na bestsellerowych powieściach Franka Tallisa. Serial został wyreżyserowany przez Roberta Dornhelma, nominowanego do Oscara i Emmy („Anna Frank: Cała prawda”), oraz Umuta Daga („Pęknięcia w betonie”).

Max Liebermann to Anglik - młody, niezwykle zdolny uczeń twórcy psychoanalizy, Zygmunta Freuda. Max spotyka Oskara Rheinhardta, inspektora policji, który zmaga się z wyjątkowo skomplikowaną sprawą serii makabrycznych morderstw. Niezwykła spostrzegawczość Maxa i jego głębokie zrozumienie ludzkich zachowań i patologii sprawiają, że inspektor angażuje go do pomocy w rozwiązywaniu najbardziej tajemniczych i niezwykłych zagadek kryminalnych.

W obsadzie znaleźli się m.in. angielski aktor Matthew Beard jako Max Liebermann. Jego postać to atrakcyjny młody brytyjski Żyd z klasy średniej, który jako nastolatek przeprowadził się do Austrii. Max studiuje neurologię. Zafascynowany ideą badania psychopatów w bezpośrednim kontakcie, Max przekonuje wiedeńską policję, aby pozwoliła mu obserwować jej pracę. Obok niego zobaczymy Juergena Maurera, austriackiego aktora, który gra Oskara Rheinhardta - inspektora policji, który ma coś do udowodnienia swoim przełożonym. Oskar Rheinhardt jest bardziej człowiekiem czynu niż myślicielem. Mimo, że czasami irytuje go dyskursywne podejście Maxa do rozwiązywania spraw, Oskar Rheinhardt jest na tyle bystry, by wiedzieć, że intuicja Maxa Liebermanna pomoże mu w rozwoju jego własnej kariery. W „Wiedeńskiej krwi” występuje także znany z „Gry o tron” HBO Conleth Hill, jako Mendel Liebermann, ojciec Maxa, który przywiózł swoją rodzinę do Wiednia pod koniec XIX wieku, zwabiony przez potencjał biznesowy rozwijającego się miasta z dużą populacją żydowską.

Serial „Wiedeńska krew” będzie emitowany wyłącznie w kanale Epic Drama, w ramach pasma „Lato z kryminałem”, w niedzielne wieczory o godzinie 21:30, począwszy od 12 lipca br. (więcej tutaj)

Poniżej prezentujemy cytaty z wywiadów z Matthew Beardem, odtwórcą roli Maxa Liebermanna:

O Maxie Liebermannie:

- Max jest młodym angielskim lekarzem studiującym na uniwersytecie i uczniem Freuda. Głęboko wierzy w teorie psychologii i psychoanalizy Freuda, które w 1906 roku w Wiedniu wzbudzały wiele kontrowersji. Zaczyna pracę w policji, gdzie odbywa pewnego rodzaju staż. I wierzy, że teorie Freuda mogą być wykorzystane do zrozumienia przestępców, ich umysłu i motywów ich zachowania. Przekonania Maxa kolidują ze światopoglądem Oskara, który jest detektywem na tym posterunku policji i działa zupełnie innymi metodami.

O przygotowaniach do roli:

- Czytałem Freuda, czytałem jego „Objaśnianie marzeń sennych” i próbowałem też poczytać o Wiedniu w tamtym okresie, żeby zrozumieć, jak rewolucyjny był to sposób myślenia szczególnie w zakresie rozwiązywania przestępstw. Chciałem więc przede wszystkim zrozumieć, dlaczego było to wówczas tak ekscytujące, niebezpieczne lub kontrowersyjne. Jest też kilka świetnych filmów dokumentalnych, które powstały w Anglii o Wiedniu, więc chciałem je obejrzeć. Ale generalnie nie musiałem intensywnie szukać, ponieważ w scenariuszu było wiele informacji o tym, skąd pochodzi Max i kim był. Zanim zagrałem rolę Maxa już wcześniej interesowałem się psychoanalizą i Freudem, ponieważ studiowałem literaturę angielską na uniwersytecie. Niejednokrotnie badałem teksty właśnie pod kątem psychoanalizy Freuda. Wyjazd do Wiednia i poznanie tego miasta było kolejną wielką atrakcją, ponieważ okolice roku 1906, (w którym rozgrywa się fabuła serialu - red.), to rozkwit sztuki Egona Schiele, Gustava Klimta, niezwykła architektura i muzyka.

O Oskarze Rheinhardcie (granym przez Juergena Maurera):

- Relacja Maxa z Oskarem to na pewno coś ważnego. W pierwszym odcinku, kiedy ich poznajemy, bardzo się od siebie różnią. Mają zupełnie inne podejście do ludzi i rozwiązywania przestępstw. Oczywiście Max podchodzi do sprawy z psychologicznego punktu widzenia, podczas gdy działania Oskara mają więcej wspólnego z rozwalaniem drzwi i byciem policjantem. Na początku dochodzi do „zderzenia” między nimi, nadają na zupełnie innych falach. Ale z czasem zaczynają rozumieć się dużo lepiej.

O współpracy na planie z Juergenem Maurerem:

- Uwielbiałem pracować z Jurgenem, sceny kręcone z nim były bardzo fajne. Ilekroć budziłem się rano i wiedziałem, że muszę iść do pracy i kręcić sceny z Jurgenem, zawsze mnie to cieszyło, ponieważ jest świetnym aktorem i jest bardzo zabawny. W dodatku grał po angielsku i wciąż był świetny, wciąż był zabawny -praca z nim to moja ulubiona część pracy przy serialu.