reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Beskid Żywiecki: Pilsko i Hala Miziowa

dodano: 2020-08-12 21:49 | aktualizacja: 2020-09-18 14:21
autor: Anita Kaźmierska | źródło: podroze.satkurier.pl

Beskid Żywiecki - Hala Miziowa schronisko antena Pilsko to szczyt, na który wróciłam po kilku latach. I przyznam, że od tego czasu niewiele się tam zmieniło. Na rozległej łące, cieszącej się niesłabnącą popularnością wśród amatorów piknikowania, stoi ten sam drewniany krzyż, błyszczy w słońcu ten sam ołtarz polowy i pozuje do zdjęć ten sam jaskrawożółty słup z oznaczeniem szczytu. Jedynie kamienie są przez turystów poukładane inaczej, piętrząc się w swego rodzaju piramidki. Miło odwiedza się miejsca raz już poznane.

Anita K.
Beskid Żywiecki - Hala Miziowa schronisko


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Na Górę Pięciu Kopców, poprzedzającą szczyt Pilska

4,5 km odcinek niebieskiego szlaku z przełęczy Glinne na Górę Pięciu Kopców (1534 m n.p.m.), poprzedzającą szczyt Pilska (1557 m n.p.m.), w całości prowadzi wzdłuż granicy polsko-słowackiej. W głównej mierze lasem, pośród dorodnych świerków, rozłożystych paproci i krzewinek borówkowych. Dopiero ostanie 0,8 km to już spacer łąką, która latem usłana jest różnobarwnymi kwiatami, oraz w otoczeniu kosodrzewiny.
 
Słupek graniczny na niebieskim szlaku
W tym miejscu piętro regla górnego przechodzi w piętro kosodrzewiny - widok w kierunku przełęczy Glinne, w tle Babia Góra
Różnobarwna łąka na stoku Pilska

Góra Pięciu Kopców należy do rozległej platformy szczytowej masywu Pilska. Górne partie stoków pokryte są kosodrzewiną - 400 m odcinek zielonego szlaku prowadzący na szczyt Pilska wiedzie właśnie pośród sosny górskiej. Na Górze Pięciu Kopców działało w latach 1999-2007 przejście graniczne Pilsko-Pilsko.
 
Góra Pięciu Kopców, na horyzoncie Babia Góra

Pilsko - drugi najwyższy szczyt w Beskidach

Szczyt Pilska, drugi co do wysokości w całych Beskidach, zaraz po Babiej Górze, leży po stronie słowackiej. Jak już wcześniej wspomniałam, znajdują się tam: drewniany krzyż i ołtarz polowy (ustawione przez parafian ze słowackiej wsi Mutne) oraz oznaczenie szczytu w postaci żółtego słupa.

Panoramy rozciągające się z Pilska nie są szczególnie imponujące - Tatry zazwyczaj są ledwo widoczne. Najciekawiej prezentuje się Babia Góra obserwowana z Góry Pięciu Kopców. Pierwszym udokumentowanym zdobywcą Pilska, około 1700 roku, był jezuita Gabriel Rzączyński.
 
Kamienie układane przez turystów na szczycie Pilska
Widok z Pilska na południowy wschód - Tatry

Pochodzenie nazwy Pilska

Według informacji zawartych w przewodniku „Beskid Żywiecki”, pochodzenie nazwy Pilska nie jest do końca jasne. Zdaniem wójta Żywca A. Komonieckiego, żyjącego w latach 1658-1729, wywodzi się ona od urządzanych tam zbójnickich pijatyk. Inna hipoteza mówi, że nazwa „Pielska” pochodzi od nazwiska właścicieli szczytowej hali - Pielów. Jeszcze inna wyjaśnia pochodzenie nazwy od słowa „pieła” oznaczającego piłę, ale także miejsce pozyskiwania drewna. Natomiast według A. Siemionowa, nazwa szczytu powstała na Orawie poprzez zniekształcenie słowackiego określenia Polski - Poľsko.
 
Na szczycie Pilska
Nieistniejąca już wieża na szczycie Pilska - 16 marca 1924 r.; źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe

40. rocznica tragedii na Pilsku

27 i 28 grudnia 1980 roku na stokach Pilska zabłądziła 16-osobowa grupa uczniów z Kalisza, w wieku od 12 do 17 lat, przebywających na obozie sportowym, pod opieką 30-letniego trenera Krzysztofa Kisiela. Wśród nich byli również chodziarze SKS Calisia. Trzech chłopców, najstarszych z grupy - Ireneusz Langwerski (17 lat, mistrz Polski juniorów w chodzie na 10 km), Leszek Śledź (16 lat, członek kadry juniorów) i Marek Witczak (14 lat, członek kadry młodzików), poniosło śmierć na miejscu w następstwie wyczerpania i wyziębienia organizmu, zaś kilkunastu innych uczniów, w tym pięć dziewcząt, z ciężkimi odmrożeniami trafiło do szpitala. Jak doszło do tej tragedii?

Uczniowie rozpoczęli wędrówkę szlakiem z Korbielowa na Halę Miziową około godz. 10:00. Następnie, po krótkim odpoczynku w schronisku obrali za cel szczyt Pilska. Weszli na niego żółtym szlakiem. Potem grupa próbowała zejść na przełęcz Glinne, jednak zgubiła niebieski szlak graniczny i zawrócona przez czechosłowackiego leśnika ponownie znalazła się na szczycie. W międzyczasie warunki w górach znacznie się pogorszyły - rozpętała się śnieżyca, a stoki spowiła gęsta mgła, przez co widzialność uległa poważnemu ograniczeniu. Uczniowie wraz z trenerem całymi godzinami błądzili w śniegu na stokach Pilska, próbując jednocześnie udzielać pomocy słabnącym koleżankom i kolegom. Przy 10-stopniowym mrozie ubrani byli jedynie w wełniane dresy i cienkie wiatrówki, a zamiast górskiego obuwia mieli na nogach „adidasy” i trampki. Ponadto nie mieli ze sobą nic do jedzenia.

Z późniejszej analizy trenera wynika, że w okolicach szczytu zamiast skręcić w prawo na północ w kierunku schroniska, zgodnie z przebiegiem granicy, poszli prosto przed siebie, schodząc trawersem na zachód, w kierunku doliny potoku Bystra po stronie czechosłowackiej. Ostatecznie, świadomi popełnionego błędu, starali się dotrzeć do najbliższych zabudowań. Niestety tereny te są bardzo rozległe i kompletnie niezamieszkałe. Praktycznie pozbawione ścieżek lasy, poprzecinane dziewiczymi dolinami potoków ciągną się na dystansie kilku kilometrów. Do tego było już ciemno, gdyż o tej porze roku słońce zachodzi jeszcze przed godz. 16:00.

Do śmierci trzech chłopców - z wycieńczenia i wychłodzenia organizmu - doszło wieczorem i w nocy w kilkugodzinnych odstępach. Około 7:00 rano grupa 13 nastolatków wraz z opiekunem została przypadkiem odnaleziona w dolinie ciągnącej się poniżej szczytu Połomu przez polskiego celnika Józefa Bolka i czechosłowackiego inżyniera leśnictwa Ludovita Janiaka. Mężczyźni Moskwiczem przetransportowali uczniów w dwóch grupach do leśniczówki, udzielili im pierwszej pomocy i skontaktowali się z GOPR, który poszukiwał zaginionych uczniów od wieczoru dnia poprzedniego.

Wypadek odbił się szerokim echem w całej Polsce i uzmysłowił ludziom, że Beskidy to wcale nie „kapuściane” góry, jak niektórzy ironicznie je nazywają, i że potrafią one być równie niebezpieczne jak Tatry czy inne wysokie masywy. Szczegółową relację z tragicznego w skutkach treningu można znaleźć pod tym linkiem (fragment książki „Wypadki przewodnickie w górach” autorstwa Andrzeja Matuszczyka).

Krzysztof Kisiel, po ciągnących się ponad dwa lata rozprawach sądowych, został oczyszczony z zarzutu nieumyślnego spowodowania śmierci trzech swoich wychowanków. W 1985 roku został trenerem wówczas 17-letniego Roberta Korzeniowskiego - dziś czterokrotnego mistrza olimpijskiego, trzykrotnego mistrza świata i dwukrotnego mistrza Europy. Postanowieniem prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego z 7 października 2004 roku Krzysztof Kisiel został odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne osiągnięcia sportowe, za zasługi w krzewieniu idei olimpijskiej. Aktualnie jest członkiem Wielkopolskiego Związku Lekkiej Atletyki. Wieloletni i nadal czynny szkoleniowiec kadry olimpijskiej w chodzie sportowym ma na swoim koncie także kilka publikacji, w tym opracowanie z 2020 roku zatytułowane „Historia chodu sportowego w Polsce w latach 1971-1980”, którego jest współautorem. Strony 681 i 682 poświęcone są tragedii na Pilsku, a nazwisko Ireneusza Langwerskiego - mistrza Polski juniorów w chodzie na 10 km, pojawia się w tej publikacji wielokrotnie, głównie w kontekście osiąganych wyników.
 
Widok z Góry Pięciu Kopców na Babią Górę, tu przed 40 laty zabłądzili uczniowie z Kalisza

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Polska


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik Vu+ ZERO 4K

Vu+ ZERO 4K - najtańszy odbiornik Ultra HD od koreańskiego...

669 zł Więcej...

Odbiornik Octagon SF8008 Combo UHD 4K S2X

Octagon SF8008 Combo UHD 4K S2X - nowy odbiornik UHD...

489 zł Więcej...

Miernik Satlink ST-5150 DVB-T/T2/C DVB-S/S2 z podglądem

Miernik Satlink ST-5150 do pomiarów zarówno cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2,...

690 zł Więcej...