SpaceX udanie wyniosła na orbitę kolejne 60 internetowych satelitów Starlink, a kolejne 60 satelitów zostanie wyniesionych w niedzielę 7 lutego br. Trzeba przyznać, że 2 starty (L17 i L18) w odstępie kilku dni, przy łącznej liczbie 120 satelitów Starlink rozmieszczonych na orbicie, to będzie imponujący wyczyn, o ile druga rakieta Falcon 9 poleci bez problemów - na razie jest dodatkowo testowana - start Starlink V1.0-L17 przeniesiono z 5 lutego na 7 lutego. Kolejna misja Starlink V1.0-L19 ma się odbyć 12 lutego.
SpaceX
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Pierwszy start rakiety Falcon 9 z Cape Canaveral w dniu 4 lutego był kolejnym bezbłędnym lotem. Około 9 minut później pierwszy stopień rakiety bezpiecznie powrócił na pływającą barkę o wdzięcznej nazwie „Oczywiście, że wciąż cię kocham”, 630 km na północ od miejsca startu na Oceanie Atlantyckim u wybrzeży Charleston w Południowej Karolinie.
Co ciekawe, ten 1. stopień rakiety Falcon 9 latał wcześniej w 4 misjach: z satelitami GPS III 03 i Turksat 5A oraz dwóch misjach Starlink. Jedna połowa owiewki Falcona 9 leciała wcześniej podczas misji SAOCOM-1B, a druga w ramach wsparcia misji GPS III 03. Widać więc jak SpaceX umiejętnie wykorzystuje poszczególne elementy rakiety z każdej misji, co daje ogromne oszczędności.
Ten lot był lotem numer 18 i, nieco myląco, poprzedził lot oznaczony nr 17, który powinien nastąpić 7 lutego, choć możliwe, że odbędzie się później. SpaceX miał nadzieję wystrzelić rakietę nr 17 w dniu 5 lutego, ale zdecydował się na dodatkowe sprawdzenie rakiety.
Start jest zaplanowany z pola startowego LC-39A Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie 7 lutego br. o godz. 4:31 (czasu lokalnego), ale jak zawsze, jest ryzyko pogodowe i opóźnienia z powodów technicznych. Co ciekawe już jest zaplanowany następny start z satelitami Starlink V1.0-L19, który ma się odbyć 12 lutego (12:25 EST) z pola startowego SLC-40 w Stacji Sił Kosmicznych Cape Canaveral.
Szybki następny start nr 17 został osiągnięty, ponieważ SpaceX obsługuje dwie oddzielne platformy startowe na Florydzie, a do tego ma jeszcze pole startowe w Kalifornii w bazie Vandenberg.
W międzyczasie okazało się, że SpaceX przygotowuje się do tego, że większość Australii zostanie objęta zasięgiem Internetu z floty Starlink już na początku 2021 r., w odległe wyspy australijskie do końca 2022 r.
Prawdopodobnie niektóre bliższe wyspy np. Ashmore, Cartier i Morza Koralowego, mogą być obsługiwane przez Starlink już na początku 2022 r., kiedy SpaceX w pełni zapełni swoją konstelację satelitów dzięki kolejnym startom. Na razie Starlink skupia się na tych obszarach, gdzie będzie największe zainteresowaniem, bo nie ma tam żadnego zasięgi Internetu. Mówi się o Kanadzie, północy USA, Alasce, Indiach, niektórych wyspach na oceanach, a teraz o Australii.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.