16 lutego br. firma SpaceX wyniosła kolejną partię 60 satelitów Starlink z pola startowego nr 40 w Kennedy Space Center, ale tym razem 1. stopień rakiety Falcon 9 nie wylądował pomyślnie na Atlantyku. Uderzył w ocean w pobliżu barki na której miał wylądować, około 630 km na północny wschód od Przylądka Canaveral.
SpaceX
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Rakieta Falcon 9 o wysokości 70 m wystartowała w poniedziałek 15 lutego o godz. 22:59 czasu miejscowego (wtorek 16.02 o 03:59 GMT) z pola startowego nr 40 na Cape Canaveral, dzień po problemie pogodowym, który wstrzymywał misję.
To był pierwszy start od marca 2020 roku, kiedy SpaceX utracił 1. stopień rakiety Falcon 9, by w międzyczasie odnotować 24 udane lądowania. Był to 6. lot tego konkretnego 1. stopnia rakiety Falcon 9.
Obserwatorzy sugerują, że nieudane lądowanie nie było nieoczekiwane, biorąc pod uwagę, że SpaceX próbuje wylądować - i wystartować - w coraz trudniejszych warunkach.
To była misja Starlink V1.0-L19, która zwiększa całkowitą liczbę internetowych satelitów na orbicie do ponad 1100.
Oczekuje się również, że kolejna rakieta Falcon 9 z misją Starlink V1.0-L17 wystartuje z satelitami Starlink w ciągu kilku następnych dni. SpaceX zaplanował następny lot Falcona 9 - używając innego 1. stopnia - wystartuje z LC-39A w Centrum Kosmicznym im. Kennedy'ego o godz. 12:55 czasu wschodniego (05:55 GMT) w środę. Nie było jasne, czy nieudane lądowanie 1. stopnia z misji Starlink V1.0-L19 może wpłynąć na te plany.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.