Ćwilin, Łopień i Śnieżnica w Beskidzie Wyspowym to trzy sąsiadujące ze sobą masywy górskie o wysokości około tysiąca metrów nad poziomem morza, które wraz z wysuniętą na południe Mogielicą - najwyższym szczytem pasma, nadają wyjątkowy charakter temu regionowi. Dlaczego warto odwiedzić te trzy samotne wyspy?
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Na Śnieżnicę z Dobrej
Szlaki na Śnieżnicę z przełęczy Gruszowiec, Kasiny Wielkiej i Porąbki mają niewiele ponad 2 km długości. Natomiast jeśli ktoś chce wybrać się na dłuższy spacer, polecam w takim wypadku zielony szlak z Dobrej. Najlepiej jest zatrzymać się samochodem przy drodze krajowej nr 28. Wspomniana 5 km trasa biegnie głównie lasem, częściowo brzegiem rezerwatu przyrody Śnieżnica.
Śnieżnica (1006 m n.p.m.) jest szczytem całkowicie zalesionym, bez widoków na okoliczne i dalsze pasma górskie. Rozczarują się więc osoby, które liczą na jakieś ładne panoramy - nie znajdziemy tu właściwie nic poza drewnianym krzyżem.
Nazwa Śnieżnicy pochodzi od długo zalegającego tam śniegu. Z tego samego względu kiedyś szczyt ten nazywany był Górą Śnieżną. Śnieżnica bywa też zwana przez miejscowych Widlatą Górą, ponieważ posiada trzy wierzchołki: Na Budaszowie (główny, obok którego przechodzi niebieski szlak), Wierchy i Nad Stambrukiem.
Na północnych i wschodnich zboczach Śnieżnicy funkcjonowało w XX w. kilka kamieniołomów. Poniżej szczytu, na północnym stoku znajduje się niewielka jaskinia, zwana Piwnicą, a na polanie na południowym stoku Śnieżnicy działa Młodzieżowy Ośrodek Rekolekcyjno-Rekreacyjny. Ośrodek ten posiada 6 budynków, w tym 4 budynki hotelowe. Oprócz nich znajduje się tam drewniany kościółek i stary budynek z mieszkaniem ks. kapelana. Z kolei zachodnie stoki Śnieżnicy zajmuje wyciąg stacji narciarskiej Kasina Ski.