Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Satelita Yunhai 1-02 ma numer 44547 w katalogu North American Aerospace Defence Command (NORAD), a międzynarodowy numer 2019-063A.
Warto tu przypomnieć, że 25 września 2019 r. używając rakiety nośnej Long March 2D, Chiny z powodzeniem umieściły satelitę Yunhai 1-02 na wcześniej określonej orbicie. Chiński satelita miał więc zaledwie 1,5 roku i raczej nie powinien sam ulec zniszczeniu.
Satelita Yunhai 1-02 został opracowany przez China Aerospace Science and Technology Group (CAST) i jest używany głównie do wykrywania elementów środowiska atmosferycznego i morskiego, środowiska kosmicznego, zapobiegania katastrofom i łagodzenia ich skutków oraz eksperymentów naukowych.
Chińscy Internauci ogólnie uważają, że oznacza to, że USA rozpoczęły wojnę kosmiczną przeciwko Chinom, ponieważ 10 marca ten sam 18SPCS ujawnił, że satelita NOAA-17 amerykańskiej Narodowej Administracji Oceanicznej i Atmosferycznej eksplodował w kosmosie, produkując 16 sztuk kosmicznych śmieci, które mogły zagrażać innych satelitom na orbicie poniżej.
Satelita NOAA-17 krążył na orbicie na wysokości około 800 - 817 km, a więc znajdował się bardzo blisko orbity używanej przez Yunhai 1-02 tj. 780-785 km. Możliwe, że eksplodujące szczątki amerykańskiego satelity mogły z łatwością uderzyć w satelitę Yunhai 1-02. Najprawdopodobniej doszło do przypadkowego zniszczenia satelity przez śmieci kosmiczne. Takie przypadki w najbliższym czasie będą narastać, zwłaszcza po tysiącach satelitów, które na orbitę około 500 km chcą wprowadzić operatorzy Internetu satelitarnego: Starlink i OneWeb.
Niektórzy chińscy Internauci uważają, że w odwecie Chiny powinny w najbliższej przyszłości zniszczyć amerykańskiego satelitę. Oczywiście to jakaś „kosmiczna bzdura" i teorie spiskowe.
Co więcej, temat podchwyciły niektóre rosyjskie portale, które rozpowszechniają informacje jakoby jacyś bliżej nieznani
„eksperci nie wykluczali rozpoczęcia wojny w kosmosie. Istnienie broni antysatelitarnej nie jest specjalną tajemnicą. Odpowiednie systemy zdolne do zestrzeliwania satelitów poruszających się na niskich orbitach posiadają Chiny, Rosja. Czy to możliwe, że nad naszymi głowami rozgrywa się jakaś operacja wojskowa?"
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.