dodano: 2021-03-19 23:54 | aktualizacja:
2021-04-14 13:14
autor: HP |
źródło: White Bullet/AIthority
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Niestety jest też takie
codzienne piractwo w wielu gospodarstwach domowych, które powoduje ogromne straty, które nie wpływają jako dochody z subskrypcji, PPV (pay-per-view) i reklam z transmisji profesjonalnego sportu. To domowe piractwo jest plagą dla biznesu wokół sportu i mediów z tym związanych. Okazuje się, że z tym można sobie poradzić.
Czas jest najważniejszy.
Za każdym razem, gdy odbywa się wydarzenie sportowe, które zasługuje na transmisję, odbywa się przygotowanie i zwykła grabież w wersji online . Jedna lub wiele stron pirackich przygotowuje się do piractwa streamingowego. Piraci dokładnie wiedzą kiedy i jakie wydarzenie warto przygotować do lewego streamingu. Zawczasu się do tego przygotowują i publikują go na stronach takich, jak Reddit od około 48 godzin przed wydarzeniem i dzielą się piracką transmisją online w czasie rzeczywistym z tysiącami ludzi.
Potem wszystko znika do następnego razu - to takie
„strony internetowe duchów", które materializują się na czas trwania meczu/pojedynku, a następnie po prostu wyparowują, a czasem zmieniają wygląd z powrotem w pozornie szanowane domeny - takie działające zgodnie z prawem, choć raz na czas łamią prawo „lewymi streamingami".
Podobnie jak w Internecie,
ta działalność daje piratom fałszywe przekonanie, że jest niewidoczna - ukryta, ale w rzeczywistości widać ją całkiem dobrze - wystarczy wiedzieć, gdzie szukać. Istnieje wiele firm oraz oprogramowania, które są w stanie monitorować te pirackie kanały: wiadomo, gdzie się znajdują, ile osób je ogląda, kto nimi zarządza i jak zarabiają - zwykle dzięki reklamom zautomatyzowanym, zwykle od nieostrożnych legalnych marek, których reklamy zostały wrzucone na takie strony i streamingi.
W swoich fantazjach nadawcy wyobrażają sobie, że po prostu umieją to ograniczyć i odciąć te lewe streamingi, wyłączając transmisję w połowie. Wydaje się, że to trudne zadanie, bo piraci są sprytni, a Internet nie jest dostatecznie kontrolowany, ale jest to coraz bardziej realistyczna perspektywa.
W imieniu nadawców firma
White Bullet może stawić czoła pirackim transmisjom z wydarzenia sportowego w czasie rzeczywistym na dwóch frontach, poprzez strategię demonetyzacji i deindeksowania, która wykorzystuje całą inteligencję, którą zbieramy z obserwowania nadchodzących i odchodzących piratów oglądających te transmisje.
Demonetyzacja,
jak sama nazwa wskazuje, wymaga, abyśmy podążali za pieniędzmi. Wiadomo, że te witryny zarabiają fortuny na przychodach z reklam pochodzących z legalnych systemów wymiany reklam. Tak więc za każdym razem, gdy widać nowe, nielegalne linki krążące w ramach wydarzenia nadawanego premium, istnieje kilka dźwigni, które możemy pociągnąć.
Zbliżając się do zintegrowanych giełd reklam, możemy zażądać blokowania w czasie rzeczywistym dostarczania reklam piratom, co powoduje odcięcie dostępu do gotówki na duże wydarzenie i z kolei zakłóca ich bieżącą rentowność. Mając mocne argumenty, można to zrobić niemal natychmiast.
Podobnie, monitorując zasoby reklamowe tych witryn i zgłaszając je bezpośrednio partnerom reklamowym marek, możemy ich przekonać do ściągania lukratywnych reklam z pirackich domen. Niezmiennie można to osiągnąć w czasie krótszym niż 24 godziny, często z długofalowymi konsekwencjami dla piratów, bo więcej reklam danej marki już nie otrzymają.
W połączeniu z ciągłą ekspansją, w ten sposób można demonetyzować pirackich operatorów, zarówno ogólnie, jak i do poziomu ich konkretnych wydarzeń.
Deindeksowanie obejmuje cierpliwe i terminowe zgłaszanie pirackich ofert do głównych wyszukiwarek. Są to duże firmy, które mają własne procedury i zasady, ale biorąc pod uwagę ich coraz lepsze podejście do takich zgłoszeń, często zobowiązują się w ciągu 24 godzin, natychmiast usuwając pirackie rankingi wyszukiwania i, w wielu przypadkach, degradując pirackie domeny w dłuższej perspektywie.
W połączeniu z innymi potężnymi metodami, takimi jak
powiadomienia o usunięciu do niezwykle wielu sklepów z aplikacjami, w których znajdują się pirackie aplikacje, to w konsekwencji przynosi to istotne rezultaty. W ten sposób udało się w 89% prób usunąć z indeksowania podejrzanych adresów URL. Obliczono, że zablokowano 30 mln dol. przychodów z pirackich reklam. Tam, gdzie piraci nie mogą czerpać korzyści ze swoich strumieni i walczą o utrzymanie obecności w poszukiwaniu ich, komercyjne uzasadnienie przedsięwzięcia spada.
Nadal jest wielu piratów, a wielu kolejnych dopiero spróbuje szczęścia, ale już tak łatwo nie będzie.
- Legalny biznes treści nigdy w pełni nie ugasi płomienia piractwa, tak jak nie można pokonać każdej osy na świecie, nawet z milionem zwiniętych gazet. Ale chociaż możesz nie być w stanie pokonać ich wszystkich, możesz wyczyścić najbliższy obszar. A jeśli chodzi o wydarzenia sportowe premium, reakcja na piractwo w czasie rzeczywistym daje właścicielom treści szansę na zrobienie tego samego.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.