BLOG: 10 największych sukcesów i porażek na rynku TV w 2021 roku

dodano: 2022-02-23 15:52 | aktualizacja: 2022-02-23 17:16
autor: Janusz Sulisz | źródło: SAT Kurier 11-12/2021

Jak zwykle przedstawiamy 10 największych sukcesów i porażek na rynku telewizyjnym minionego roku. Rok 2021 ze względu na kontynuację pandemii, przy pozornym opanowaniu sytuacji przez szczepienia i poluzowanie obostrzeń, był kolejnym nietypowym rokiem i oby 2022 był już inny. Wszystko idzie w kierunku telewizji przez usługi streamingowe. Drożeje papier, energia i paliwo, a to może przyspieszyć koniec gazet, magazynów i książek. Wszystko online? Niekoniecznie! Zawsze liczyć się będą twórcy i tzw. kontent i chyba czas, aby to zrozumieli zarządzający medialnymi korporacjami, którzy uparli się, by robić tzw. zasięg tylko w sieci.

satkurier.pl

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Kiedy koniec tzw. „linijek”?

Nadal niewiele się zmieniło jeśli chodzi o tzw. „linijki” z AliExpress i innych portali sprzedażowych. Niby usuwane są takie coraz sprytniej ukryte aukcje, ale dzieje się to tak „szybko”, że sprzedawca – pirat zawsze coś sprzeda.

Nie ma jakiegoś konsorcjum nadawców, którego prawnicy jasno postawiliby sprawę działalności AliExpress i eBay w Europie, że albo, albo – to ukryte piractwo i koniec z tym, bo jak nie, to kosztami powinno się obciążyć właścicieli takich platform sprzedażowych. Tracą na tym nie tylko płatne platformy satelitarne, ale pośrednio także te streamingowe, bo zawsze znajdzie się jakiś spiratowany przekaz płatnej stacji sportowej z transmisją pożądanego meczu z platformy streamingowej z innego kraju. Tego typu tzw. „dziur” w systemie jest pełno i nikogo to nie interesuje – nas chyba też, bo nie mamy w tym żadnego interesu. Przez te „linijki” świat się przecież nie zawali.

Inna sprawa, że te platformy sprzedażowe zaczęły też przesadzać i usuwać aukcje legalnych dystrybutorów na zasadzie: lepiej wyciąć i mieć spokój niż pytać, czy to legalne. Platformy satelitarne nie dały jasnych instrukcji platformom sprzedażowym, co według nich jest legalne, a co nie, bo zdarza się wycinanie modułów lub ofert prepaidowych.

Koniec kodowania CANAL+ w Seca bliski

Powoli i systematycznie zamykany jest system dostępu warunkowego Seca – MediaGuard dla platformy CANAL+. Było wiadomo, że CANAL+ w końcu zupełnie odłączy stary i dziurawy (nieparowalny) system Seca – MediaGuard i będzie preferować parowalny system Nagra MA. 11 marca wyłączono Seca z kanału CANAL+ Now, a potem kolejne kanały tej platformy. Wyłączenie Seca – MediaGuard dotyczy CAID 0100 (provider 0068) dla kart Cameleon.

Oznacza to koniec oglądania na niededykowanych odbiornikach (nie linuksowych) oraz korzystanie ze splitterów z poziomu systemu Seca z CAID 0100. Karty Cameleon ostatecznie będą musiały działać w Nagra MA z CAID 1813, a z czasem pewnie zostaną wymienione na nowsze. Stosowanie różnych sztuczek w postaci blokerów i „cofania” do Seca przestanie mieć sens, bo karta zostanie przełączona do Nagra MA, a Seca już nie będzie. Trwa to długo, więc widać, że operator stopniowo przyzwyczaja swoich abonentów do myśli o dekoderze dedykowanym lub modułów CAM CI+ w Nagra MA.

Za dużo tego CANAL+ online a CANAL+ 4K „leży”

CANAL+ uruchomił fajny kanał własnej marki CANAL+ 4K Ultra HD (oficjalna nazwa przydługawa jakby?), ale jakby się go wstydzi. Według mnie to co najmniej dziwne zachowanie, bo po co robić coś, o czym się nie pisze, nie informuje, a wręcz ukrywa po ramówkach i opisach. Który mecz Premier League czy LaLiga będzie w tym kanale, to nigdy nie wiadomo do końca. Coś tu jest nie tak i to od dawna!

Zamiast tego namiętnie i do bólu pisze się, że wszystko jest w CANAL+ online, zapominając już nie tylko o CANAL+ w 4K, ale także o innych stacjach sportowych w HD. To jest dość niepokojące wygaszanie własnych kanałów sportowych kosztem tego online. Oby to online komuś w CANAL+ nie zaszkodziło zanadto. Owszem streaming i Internet jest na topie, ale należałoby mieć szacunek do prawie 2 mln własnych abonentów, którzy nadal są tu i teraz ze zwykłym pilotem w garści i pytają po co mi to online – chcę na tym i tym normalnym kanale... ot takie przyzwyczajenie.

CANAL+ właściwie został z tyłu pod względem posiadania własnego portalu horyzontalnego. Zarząd tej firmy powinien coś z tym zrobić, bo w przyszłości ucierpi znacząco.

Dla kogo są nadawane Polsat Film 2, Polsat X i Polsat Reality?

Dziwić może emisja kilku wyżej wymienionych kanałów Polsatu, które niby są wyszukiwane z transponderów na satelicie Hot Bird, ale de facto mało kto je chyba widział. Rozumiem, że zostały na siłę odpalone, aby nie utracić koncesji od KRRiT, a nie ma programów czy też chęci przedstawienia ich abonentom. Trudno, ale może szkoda pojemności, a użytkownicy własnych odbiorników satelitarnych pytają czasami o te stacje, dlaczego nie dekodują ich moduły Polsatu.

Wiedza o przejściu na DVB-T2 HEVC wciąż niska

Nie pomagają apele do konsumentów, aby upewnili się, czy ich telewizory będą w stanie odbierać nowy sygnał, gdy w marcu-czerwcu 2022 roku wejdzie w życie zapowiadana zmiana. Zwraca się uwagę na konieczność obsługi przez odbiorniki telewizyjne kodeka HEVC i ostrzega wspólnie z Krajowym Instytutem Mediów, że na utratę dostępu do naziemnej telewizji cyfrowej narażonych jest wciąż nawet 2 mln polskich gospodarstw domowych.

Wiedza o nadchodzących zmianach w standardzie nadawania jest wyjątkowo niska. Odbiorcy mogą wciąż nie być świadomi problemu z odbiorem naziemnego sygnału telewizyjnego, który w 2022 roku może dotknąć ich gospodarstwa domowe. W wielu przypadkach konieczny będzie zakup nowego telewizora lub odbiornika DVB-T2 z HEVC, bo stary dekoder DVB-T/MPEG-4 nie będzie działał.

Co prawda trwa informacyjna kampania społeczna, mająca na celu przygotować Polaków na przejście na standard nadawania naziemnej telewizji cyfrowej DVB-T2 HEVC i przypominać odbiorcom NTC o konieczności wymiany sprzętu na urządzenia kompatybilne – wydaje się, że kampania jest zbyt skromna.

Zmiana standardu naziemnej telewizji cyfrowej na DVB-T2/HEVC zbiega się dodatkowo w czasie z kryzysem dostępności urządzeń elektronicznych na rynku, brakiem procesorów oraz kłopotów transportowych na linii Azja – Europa.

Branża producentów i dystrybutorów elektroniki obawia się, że wiosną 2022 roku w Polsce mogą występować niedobory odbiorników kompatybilnych z DVB-T2 i kodekiem HEVC.