dodano: 2022-03-03 10:34 | aktualizacja:
2022-03-03 11:52
autor: Janusz Sulisz |
źródło: BBC/spaceflightnow
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Roskosmos grozi Wielkiej Brytanii.
Operator OneWeb powinien dać
„wszechstronne prawnie wiążące gwarancje w ciągu 2 dni”, że
satelity OneWeb nie będą wykorzystywane do celów wojskowych, a dane nie będą przekazywane wojsku. Takie słowa wypowiedział w środę, 2 marca w rosyjskiej telewizji państwowej szef Roskosmosu, Dmitrij Rogozin. Jeśli OneWeb nie da żadnych gwarancji, rakieta Sojuz z satelitami zostanie zabrana z pola startowego. Start zaplanowano na sobotę, 5 marca.
Wielka Brytania, podobnie jak wiele innych krajów zachodnich, nałożyła na Rosję bezprecedensowe sankcje po tym, jak wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę. Satelity mają na celu stworzenie sieci szerokopasmowego Internetu. W zeszłym roku OneWeb ogłosiło umowy zapewniające łączność użytkownikom wojskowym z USA i Europy.
Medialny spór między rosyjską agencją kosmiczną Roskosmos a rządem Wielkiej Brytanii miał miejsce 2 marca w związku ze zbliżającym się wyniesieniem 36 szerokopasmowych satelitów OneWeb.
Rosja domaga się, aby Wielka Brytania sprzedała lub „wycofała” swoje udziały w OneWeb.
Podobno brytyjski sekretarz ds. biznesu Kwasi Kwarteng odmówił realizacji ultimatum, które postawił szef Roskosmosu, Dmitrij Rogozin, aby zrezygnować z programu OneWeb. Rogozin dał Wielkiej Brytanii ultimatum, aby spełniła jego żądania do godziny 18:30 (UTC) 4 marca, w przeciwnym razie rakieta zostanie usunięta z pola startowego na Bajkonurze.
- Rząd Wielkiej Brytanii nie sprzeda swoich akcji OneWeb - odpowiedział Kwasi Kwarteng.
Po tych sporach
prawdopodobnie nie dojdzie do startu i nie wiadomo, co stanie się z 36 satelitami OneWeb, które są w rosyjskiej części kosmodromu w Kazachstanie. Z górnego bloku Fregat rakiety Sojuz gotowej do startu (choć bez paliwa) Rosjanie odkleili flagę Wielkiej Brytanii.
Około 428 satelitów OneWeb z planowanych 648 jest już na orbicie, ale OneWeb potrzebuje około 600 satelitów, aby w pełni uruchomić swoją usługę. Arianespace na razie nie wypowiada się na temat tego startu z Bajkonuru.
Udziały w OneWeb ma też francuski operator satelitarny Eutelsat.
Nadal są problemy z działaniem satelity KA-SAT, służącym do dostarczania Internetu, m.in. dla farm wiatrowych, bo prawdopodobnie Rosjanie zakłócają jego działanie -
pisaliśmy o tym tu.
Wielka Brytania zapłaciła 500 444,9 mln euro za swój udział w OneWeb, który ma siedzibę w Londynie.
W najbliższym czasie może być ogromny problem ze startami, bo
Rosjanie wycofali się ze współpracy z Arianespace na Kourou. Nie poleci rakieta Sojuz z 2 satelitami Galileo z Kourou. Francuscy producenci rakiet Ariane 5 chcą zastąpić ją nową rakietą Ariane 6, która nadal jest fazie rozwoju (nie poleciała jeszcze testowa wersja), więc nie ma czym wynieść satelitów OneWeb i Galileo. Inni operatorzy dysponujący rakietami mają znaczne obciążenie w najbliższym czasie. OneWeb będzie miał duży problem, by dokończyć swój projekt.
Prawdopodobnie USA, Francja i Wielka Brytania będą musiały postawić na znaczące inwestycje we własny przemysł kosmiczny, by wyeliminować z rynku rosyjskie rakiety.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.