Tym razem chciałabym wyruszyć z Wami na dwie wyprawy: na najwyższy szczyt Masywu Śnieżnika fragmentem wschodniego grzbietu granicznego oraz południowo-zachodnim grzbietem granicznym tegoż masywu z takimi szczytami, jak Mały Śnieżnik i Trójmorski Wierch. Masyw Śnieżnika (czes. Králický Sněžník, niem. Glatzer Schneegebirge) jest położony w Sudetach Wschodnich, po obu stronach polsko-czeskiej granicy, na południowy wschód od Kłodzka w województwie dolnośląskim. Pasmo to nie jest tak oblegane, jak pobliskie Góry Stołowe czy Karkonosze, co z pewnością ucieszy osoby potrzebujące chwili wyciszenia.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Poniżej zamieszczam kilka fotografii wykonanych z okolic dawnego Schroniska księcia Liechtensteina oraz materiał wideo przedstawiający jedną z atrakcji Masywu Śnieżnika po stronie czeskiej - Ścieżkę w obłokach (Stezka v oblacích).
Totalizator - rodzaj deszczomierza, stojący w okolicy rzeźby słonia
Widok z okolic podszczytowych na Jaskółcze Skały na południowo-zachodnim stoku Śnieżnika
Widok na Ścieżkę w obłokach - jedną z komercyjnych atrakcji Masywu Śnieżnika w Czechach. Bilet wstępu kosztuje około 60 zł.
Źródło rzeki Morawy
Rzeka Morawa (Morava) jest lewym dopływem Dunaju, o długości 354 km. Jej źródła znajdują się właśnie na południowych stokach Śnieżnika, na wysokości 1380 m n.p.m. Biegną też tamtędy czeskie szlaki turystyczne - żółty i czerwony, na szczyt Śnieżnika (ok. 300 m spaceru).
Źródło rzeki Morawy
Źródło rzeki Morawy
Śnieżnik - najwyższy szczyt masywu
Śnieżnik (Králický Sněžník, Glatzer Schneeberg) o wysokości 1426 m n.p.m. jest zwornikiem aż sześciu grzbietów, w tym dwóch na granicy polsko-czeskiej:
wschodniego schodzącego do Przełęczy Płoszczyna;
południowo-zachodniego, z Małym Śnieżnikiem i Trójmorskim Wierchem.
Szczyt Śnieżnika ma kształt rozległej kopuły.
Oznakowanie szczytu Śnieżnika
Don't save me (z ang. „nie ratuj mnie”) - zapewne żart jakiegoś turysty
Młodzież odpoczywająca na szczycie Śnieżnika
Punkt triangulacyjny na Śnieżniku z wyrytym napisem „T.P. 1927”