Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Nowy projekt satelity Starlink ma 7 m długości i masę startową 1250 kg.
Obecny satelita Starlink lecący rakietą Falcon 9 ma jest znacznie mniejszy - jego masa startowa to tylko 260 kg. Zaletą mniejszej masy startowej pierwszej generacji satelitów Starlink jest to, że SpaceX może w luku bagażowym rakiety umieścić aż 60 satelitów, co pozwoliło mu szybko zbudować tę konstelację, by oferować usługi i zacząć zarabiać. Chodziło o szybki zwrot z inwestycji, która kosztuje miliardy dolarów.
Okazuje się, że obecna platforma rakiety Falcon 9 używana do startów Starlink pierwszej generacji, nie ma szans na wyniesienie satelitów nazywanych
Starlink 2.0.
Nie pomagają opóźnienia w formalnym zatwierdzeniu wystrzelenia rakiety
Starship - to jedna z większych rakiet, jaką kiedykolwiek zbudowano. Składa się z dwóch etapów: pierwszego stopnia o nazwie
Super Heavy i drugiego stopnia o nazwie
Starship. Amerykańska FAA przeprowadza przegląd środowiskowy rakiety Starship wielokrotnego użytku - końcowy raport na jej temat ma się ukazać około 13 czerwca. FAA twierdzi, że nie ma gwarancji, że zostanie wydana zgoda na start.
SpaceX ma plan B
Teoretycznie może wystrzeliwać rakiety Starship z Florydy, ale po zbudowaniu nowej infrastruktury, a to będzie trwało. Pola startowe rakiet na Cape Canaveral i Kennedy Space Center na Florydzie są już zatwierdzone do prowadzenia działalności wynoszenia ładunków rakietami - tu nie ma żadnych ograniczeń. Ale podczas tej budowy nastąpiłyby nieuniknione opóźnienia o kolejne 6-8 miesięcy, a SpaceX chciałoby uniknąć kolejnej inwestycji, bo będzie kosztowna i czasochłonna.
Starlink otrzymał zgodę na uruchomienie usług Internetu satelitarnego w Nigerii i Mozambiku, a także na Filipinach. Licencja w Nigerii obowiązuje przez 10 lat.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.