Na uwagę zasługuje niewątpliwie silne oparcie rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego na orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE, w szczególności na wyroku z dnia 22 czerwca 2021 roku w sprawach połączonych dotyczących działalności platformy YouTube oraz Cyando. W ślad za tym wyrokiem Sąd Najwyższy stwierdził, że jeśli podmiot praw autorskich powiadomi usługodawcę o istnieniu naruszenia, usługodawca jest nie tylko zobowiązany do niezwłocznego usunięcia danych treści lub zablokowania do nich dostępu, ale także „do podjęcia odpowiednich środków w celu przeciwdziałania dalszym naruszeniom”. Stanowi to potwierdzenie dopuszczalności orzekania tzw. obowiązków notice and stay-down. Takie stanowisko odpowiada regulacjom przewidzianym w dyrektywie DSM, która obok dotychczasowego obowiązku usuwania treści naruszających prawa autorskie w reakcji na odpowiednie zgłoszenie (tzw. procedura notice and take down) zobowiązuje usługodawców hostingowych do dokonywania weryfikacji udostępnionych treści tak, aby zapewnić brak dostępu do tych utworów w przyszłości (tzw. procedura notice and stay down). Co istotne, usługodawca, który nie spełni tych obowiązków, nie może powoływać się na wyłączenie odpowiedzialności dla dostawców usług hostingu, o których mowa w art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną.Jak wskazuje Dominik Skoczek, dyrektor w Stowarzyszeniu Filmowców Polskich:
Wyrok jest precedensowy, kończy trwający ponad 10 lat spór SFP z właścicielem serwisu Chomikuj.pl, który kilka razy zmieniał jurysdykcję, żeby tylko uciec od odpowiedzialności. To się jednak nie udało. Uzasadnienie wyroku SN potwierdza trafność wcześniejszego rozstrzygnięcia Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Jest ono naszym zdaniem bardzo korzystne i potwierdza w zasadzie wszystkie podstawy odpowiedzialności, które dowodziliśmy w procesie. Zawiera wiele ocen, które będą miały ogromne znaczenie dla odpowiedzialności platform internetowych, niezależnie od przepisów, które wdrażać będą do prawa polskiego dyrektywę z 17 kwietnia 2019 roku w sprawie prawa autorskiego na jednolitym rynku cyfrowym (tzw. dyrektywę DSM).
Jak wskazuje dr Tomasz Targosz, który reprezentował SFP-ZAPA w postępowaniu przeciwko operatorowi platformy Chomikuj.pl:
Wyrok Sądu Najwyższego idzie jednak o wiele dalej niż powtórzenie tez przedstawionych we wcześniejszych wyrokach TSUE. Sąd Najwyższy wprost wskazał, że art. 79 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, a zatem co do zasady wszystkie środki w nim wymienione, w tym odszkodowanie w postaci dwukrotności tzw. stosownego wynagrodzenia, nie są ograniczone do bezpośredniego sprawcy naruszenia, stanowiąc ogólnie o osobie, która dopuściła się naruszenia praw autorskich na szkodę uprawnionego. Innymi słowy, Sąd Najwyższy przesądził, że art. 79 ustawy o prawie autorskim stosuje się do tzw. pośrednich naruszycieli, a zatem podmiotów, co do których stosunkowo powszechnie uważano, iż mogą jedynie odpowiadać za ułatwienie dokonanych przez tzw. użytkowników naruszeń (pomocnictwo).