Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Dowodzeni przez Toma Slingsby’ego Australijczycy wybornie rozpoczęli tegoroczne zmagania w SailGP, wygrywając dwie pierwsze rundy w Bermudach i Chicago. Kiedy jednak rywalizacja przeniosła się na Stary Kontynent do głosu doszła nowozelandzka załoga Petera Burlinga, która zwyciężyła w Plymouth i Kopenhadze. Hegemoni zluzowali nieco po wakacjach, we wrześniu w Saint-Tropez najlepsi okazali się Amerykanie, a półtora miesiąca później w Kadyksie Francuzi, koniec końców faworyci znów wzięli jednak stery w swoje ręce. Kolejna runda rozgrywana w Dubaju padła łupem Australijczyków, a w Singapurze równych sobie nie miała załoga „All Blacks”.
Wysoka forma idąca w parze z solidnością sprawiły, że
Australijczycy otwierają klasyfikację generalną SailGP z dorobkiem 68 punktów i 9 „oczkami” przewagi nad Nowozelandczykami. Na kolejnych pozycjach plasują się Brytyjczycy, Francuzi i Duńczycy, a zespoły te dzieli w klasyfikacji zaledwie trzy punkty. Każdy z nich będzie próbował jeszcze podjąć walkę z dwójką z antypodów nie tylko w pojedynczych rundach, ale i w całej „generalce”. Zadanie na pewno nie będzie łatwe, póki jednak wiatr wieje w żagle, wszystko jest możliwe…
W ubiegłym sezonie w australijskiej rundzie najlepsi okazali się, oczywiście, Australijczycy. Występ na rodzimych wodach rozpoczęli wprawdzie mało udanie, od trzeciego i siódmego miejsca, w każdym kolejnym wyścigu prezentowali się jednak lepiej, dobrnęli do finału, a w nim triumfowali, zostawiając w pokonanym polu Amerykanów i sensacyjnie Hiszpanów.
Czy w najbliższy weekend gospodarze znów okażą się mało gościnni dla reszty stawki?
Plan transmisji - KPMG Australia Sail Grand Prix:
18 lutego ((sobota)
6:00
1. dzień zawodów, Sportklub
19 lutego (niedziela)
6:00
2. dzień zawodów, Sportklub
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.