Krywań to drugi najwyższy po Rysach szczyt Tatr, na który prowadzi szlak turystyczny. Oznacza to, że można go zdobyć samodzielnie, bez towarzystwa wykwalifikowanego przewodnika (czego wymagają przepisy na Słowacji) czy też bez konieczności wpisu do Książki Wyjść Taternickich lub na stronie internetowej TPN (czego wymagają przepisy w Polsce). Trzecim takim miejscem jest Sławkowski Szczyt po stronie słowackiej. Nie wspominam tu o drugiej po Gerlachu Łomnicy, bo co prawda każdy turysta może tam dotrzeć, ale wyłącznie koleją linową - inaczej tylko w towarzystwie uprawnionego przewodnika.
Anita K.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Powrót do parkingu można odbyć dokładnie tym samym szlakiem lub nieco wydłużyć wędrówkę, idąc od Rozdroża w Krywańskim Żlebie(Rázcestie w Krivanskom žľabe)niebieskim szlakiem (3,7 km na południe) zamiast zielonym, a następnie od Jamskiego Stawu (Jamské pleso) szlakiem czerwonym (3,9 km na zachód).
Południowa część niebieskiego szlaku
Dolina Ważecka
W sierpniu w Tatrzańskim Parku Narodowym było mnóstwo grzybów
Muchomor czerwony
Jamski Staw
Widok z czerwonego szlaku na południe
Czerwony szlak - widok zza pleców
I znowu wierzbówka kiprzyca
Czerwony szlak i Krywań
Na koniec zamieszczam piękny wiersz o nieszczęśliwej miłości, pochodzący ze zbioru nowel Kazimierza Przerwy-Tetmajera „Na skalnym Podhalu”, oczywiście z Krywaniem w tle.
Hej Krywaniu, Krywaniu
Wysoki!
Płyną lecą z pod ciebie
Potoki —
Tak się leją moje łzy
Jak one,
Hej łzy moje, łzy niezapłacone...
Hej Krywaniu, Krywaniu
Wysoki!
Płyną, lecą nad tobą
Obłoki —
Tak się toczy moja myśl
Jak one,
Hej te myśli, te myśli stracone...