Platforma dokumentalna VODYLLA pozyskała od różnych instytucji amerykańskich potężny zbiór autentycznych kronik wojennych. Niemal 200 godzin oryginalnych materiałów archiwalnych wyprodukowanych przez rząd i armię USA w okresie II wojny światowej i innych konfliktów zbrojnych jest w trakcie tłumaczenia na język polski. Od września br. fani historii będą oglądać na VODYLLI kolekcję „Amerykańskich kronik wojennych” z polskim lektorem.
VODYLLA
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
- Cieszę się, że udało się nam zdobyć dla polskiego widza tak ogromny zbiór kronik wojennych, które dotąd były rozproszone lub niedostępne. Pierwsze materiały przetłumaczone na język polski, które oglądałem, przykuły mnie do ekranu. One po prostu przenoszą w czasie. To coś zupełnie innego niż współczesne dokumenty o II wojnie światowej, które pomijają detale, czyli sprawy nieistotne dla ogólnego obrazu wojny, ale to dzięki nim czuje się tamte dni. Poprzez kolekcję „Amerykańskich kronik wojennych” na vodylla.pl można zobaczyć i walkę, i zaplecze jak choćby campusy szkoleniowe, i codzienne życie zwykłych Amerykanów. Wartość tych archiwaliów jest ogromna i może stanowić profesjonalne źródło dla historyków i pasjonatów - podkreśla Przemysław Petryszyn z VODYLLI.
Kroniki, przeznaczone dla amerykańskich żołnierzy i cywilów, są nie do zastąpienia jako autentyczny świadek, oddają ducha czasów bez dystansu i filtra współczesnej wiedzy. Są też unikalnym dopełnieniem źródeł historycznych, dokumentując i komentując na gorąco to, co było wówczas ważne dla zwyczajnych Amerykanów, np. budowę fabryk zbrojeniowych, produkcję broni, konieczność pracy dla armii, pobór do wojska, ćwiczenia na poligonie, życie codzienne żołnierzy na pokładzie okrętów czy w bazie lotniczej.
Kroniki zawierają autentyczne sceny walk, kręcone przez operatorów z pokładów samolotów podczas misji czy w trakcie ataku wojsk lądowych, co wielu przypłaciło życiem. Twórcami wielu z nich są uznani reżyserzy, by wspomnieć tylko Franka Caprę i Williama Wylera. Uzyskany dzięki nim obraz wojny jest bombą emocji.
„Amerykańskie kroniki wojenne” to unikalne źródło wiedzy dla historyków, pasjonatów historii XX wieku, militariów i wojskowości także dlatego, że pokazują II wojnę światową w Europie z innej niż europejska perspektywy oraz relacjonują działania wojenne na Pacyfiku, mniej znane polskiemu odbiorcy, a także późniejsze konflikty zbrojne w Korei, Wietnamie czy Iraku. To również ciekawy materiał dla miłośników kinematografii, medioznawców, a nawet obecnych obserwatorów wojny w Ukrainie. Żywy przykład, jak relacjonowano wojnę przed kilkudziesięciu laty.
Każdego miesiąca na VODYLLĘ będzie trafiać kilkanaście kronik z polskim lektorem. Pierwszy sezon kolekcji „Amerykańskich kronik wojennych” dostępny od września obejmuje 13 kronik: sześć godzin „Historii lotnictwa”, „Ślicznotkę z Memphis. Historia latającej fortecy”, „Thunderbolt!” oraz pięć godzin „Marines. Wojna na Pacyfiku”.
Kroniki „Historia lotnictwa” traktują o rozwoju lotnictwa od Braci Wright, przez I wojnę światową, Dywizjon Lafayette'a, dążenia do wyodrębnienia samodzielnych sił powietrznych ze struktur armii amerykańskiej, rozwój floty powietrznej USA w przededniu II wojny światowej, wreszcie lata wojenne. Oglądamy nowe typy samolotów (B-17, B-29, P-38, F-80, X1), Latające Tygrysy walczące w Birmie i Chinach przeciw wojskom japońskim, operacje w Afryce Północnej, wojnę lotniczą na Pacyfiku, naloty amerykańskie na Rzeszę, na cele wojskowe w okupowanej Polsce i Rumunii, drogę do Rzymu, bitwę o Monte Casino, przełamanie Linii Gustawa, przygotowania do inwazji, zwycięstwo w Europie, zrzucenie bomby atomowej…
„Ślicznotka z Memphis. Historia latającej fortecy” to oryginalna kronika z 1944 r. w reżyserii Williama Wylera, zawierająca materiały nakręcone w warunkach bojowych podczas lotów bombowców B-17, w tym na Memphis Belle, nad okupowaną Europą. W kwietniu 1943 roku jeden z operatorów, 46-letni porucznik Harold Tannenbaum, zginął podczas misji nad St. Nazaire we Francji. Ślicznotka z Memfis – latająca forteca z 324 Dywizjonu Bombowego, 91 Grupy Bombowej, została tak nazwana na cześć Margaret Polk, ukochanej pilota Roberta K. Morgana. Odbyła 25 misji bojowych nad Europą i uznawana była za niepokonaną. Na podstawie kroniki „Ślicznotka z Memfis. Historia latającej fortecy” powstał film fabularny, którego producentem była Catherine Wyler.
„Thunderbolt!” z 1947 r. Williama Wylera i Johna Sturgesa jest kroniką operacji myśliwsko-bombowych w ostatnich miesiącach wojny. Widz podąża z eskadrą P-47 od jej startu do powrotu do bazy bez jednego samolotu. Film odtwarza misję przeciwko niezidentyfikowanemu celowi w północnych Włoszech, która przypomina atak z 1 maja 1944 r. na tunel kolejowy w Rignano sull'Arno. Został nagrany za pomocą kamer zamontowanych na myśliwcach P-47 i bombowcach B-25.
„Marines. Wojna na Pacyfiku” (5 odcinków) to kroniki walk marines na Pacyfiku, w tym odbicia z rąk japońskich atoli Tarawa i Makin w archipelagu Wysp Gilberta, walki o Guam, kampanii o Wyspę Bougainville’a, bitwę o Saipan, desant na wyspie Peleliu.
W październiku w kolekcji „Amerykańskich kronik wojennych” pojawią się kroniki poświęcone Bitwie o Anglię, walkom pod Stalingradem, na Sycylii, pod Monte Cassino, bitwie o San Pietro, wojnie w Chinach, bitwie o Nową Brytanię, bombardowaniu Japonii, działaniach w północnej Afryce, bitwie o przylądek Gloucester, żołnierzom Marynarki Wojennej USA walczącym na Pacyfiku.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.