Od początku stycznia jest duże zamieszanie wokół DeepSeek AI, czyli chińskiej sztucznej inteligencji, która jest lepsza niż amerykańskie ChatGPT, co spowodowało wiele reperkusji w USA (spadki Nvidia) i w Europie, a także w Chinach, bo Alibaba opublikowała swój model AI, który ponoć przewyższa DeepSeek. Włochy zablokowały DeepSeek, a inne kraje UE badają sprawę danych osobowych. Co z tym zrobi Polska?
DeepSeek
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Co wiemy o DeepSeek?
DeepSeek to chińska firma zajmująca się sztuczną inteligencją , która opracowuje otwarte modele dużych języków (LLM). DeepSeek ma siedzibę w Hangzhou w prowincji Zhejiang i jest własnością chińskiego funduszu hedgingowego High-Flyer.
Opracowany przez DeepSeek, chińskie laboratorium sztucznej inteligencji (AI), duży model językowy (LLM), tak zaskoczył Dolinę Krzemową szybkością przy niskich cenach, że natychmiast stał się jednym z największych rywali ChatGPT należącego do amerykańskiej firmy OpenAI.
DeepSeek-R1 to najnowszy z modeli AI opracowanych z mniejszą liczbą chipów i przy niskich kosztach.
Stanowi wyzwanie dla dominacji amerykańskich potentatów OpenAI, Google i Meta. Jest on trenowany przy dużo niższych kosztach, podanych na poziomie 6 mln dol. w porównaniu do 100 mln dol. za GPT-4 firmy OpenAI w 2023 r. i wymaga tylko 1/10 mocy obliczeniowej porównywalnego modelu LLM. ChatGPT potrzebuje 10 000 procesorów graficznych Nvidia do przetwarzania danych treningowych. DeepSeek twierdzi, że ma do dyspozycji tylko 2000 procesorów graficznych. Jednak może mieć około 50 000 procesorów graficznych Nvidia kupionych przez pośredników z innych krajów, ale specjalnie zaniża ich ilość.
DeepSeek-R1 opracowany z mniejszą liczbą układów scalonych, już teraz rzuca wyzwanie dominacji takich gigantów jak OpenAI, Google i Meta, co spowodowało gwałtowny spadek wartości akcji producenta układów scalonych Nvidia.
Przypomnijmy najświeższą historię, bo zaledwie 10 stycznia 2025 r. DeepSeek wydało swoją pierwszą bezpłatną aplikację chatbota opartą na modelu DeepSeek-R1 na systemy iOS i Android. Do 27 stycznia DeepSeek-R1 prześcignął ChatGPT i stał się najczęściej pobieraną bezpłatną aplikacją w sklepie iOS App Store w Stanach Zjednoczonych, powodując spadek ceny akcji firmy Nvidia o 18%.
Dlaczego DeepSeek wywołał takie zainteresowanie?
Jednym z głównych powodów, dla których DeepSeek przyciągnął uwagę, jest to, że jest darmowy dla użytkowników końcowych. To pierwszy tak zaawansowany system AI dostępny dla użytkowników za darmo. Inne systemy AI, takie jak OpenAI o1 i Claude Sonnet, wymagają płatnej subskrypcji lub narzucają użytkownikom limity. Google Gemini jest dostępny za darmo, ale te darmowe wersje są ograniczone do starszych, prymitywnych modeli AI, a dość mocny silnik DeepSeek nie ma na razie żadnych ograniczeń. Amerykańskie firmy AI nagle poczuły się zagrożone, bo utraciły monopol.
Jak stosować DeepSeek?
Użytkownik może uzyskać dostęp do interfejsu DeepSeek opracowanego dla użytkownika końcowego na „chat.deepseek”. Należy wprowadzić polecenia na ekranie czatu i nacisnąć przycisk „search” [pol.„szukaj”], aby przeszukać zasoby Internetu. Jest też opcja „głębokiego myślenia”, aby uzyskać bardziej szczegółowe informacje na dowolny temat.
Czy użytkownicy DeepSeek mogą czuć się bezpiecznie?
Niezwykle ważnym pytaniem związanym z używaniem DeepSeek jest to, czy jest bezpieczny?
DeepSeek, podobnie jak inne usługi, wymaga danych użytkownika, które prawdopodobnie są przechowywane na serwerach w Chinach i to już budzi niepokój, podobnie jak w przypadku TikToka czy WeChata.
Najważniejsze jest to, aby użytkownicy nie podawali chatbotowi DeepSeek swoich poufnych danych.
Wiadomo, że chińska sztuczna inteligencja blokuje informacje krytyczne wobec chińskiego rządu. Przykładowo DeepSeek odmawia odpowiedzi na pytania dotyczące protestów i masakry na placu Tiananmen w 1989 r., prześladowań Ujgurów, porównań Xi Jinpinga do Kubusia Puchatka lub praw człowieka w Chinach. Czyli to taka wersja sztucznej inteligencji po jedynie słusznej linii myślenia chińskiej partii komunistycznej.
Eksperci obawiają się, że rząd Chin mógłby wykorzystać własny system AI do zagranicznych operacji wpływu, szerzenia dezinformacji, nadzoru i rozwoju cyberbronii. To kwestia uzależniania technologicznego tu i teraz, by Chiny mogły je wykorzystać w przyszłości. Bardzo ciekawe, że 2 chińskie chatboty startują na świecie przed wyborami m.in. w Niemczech i w Polsce (może ktoś tym się zainteresuje?).
Chińska Alibaba od razu pochwaliła się, że jej nowy model sztucznej inteligencji, Qwen 2.5-Max, oparty na otwartym kodzie źródłowym, jest jeszcze lepszy niż DeepSeek, wywierając kolejną presję na krajowych i zagranicznych rywali. Alibaba twierdzi, że Qwen 2.5-Max jest w stanie prześcignąć także OpenAI GPT-4 i Meta (META) Llama-3.1-405B.
W Europie jedynym prawdziwym konkurentem amerykańskich i chińskich gigantów jest francuski start-up Mistal AI. W 2024 r. ogłosił nowy duży model językowy, który ma konkurować z ChatGPT OpenAI. Europa do tej pory odniosła niewielkie sukcesy w rozwijaniu własnego ekosystemu sztucznej inteligencji i nie udało się jej przyspieszyć inwestycji na równi ze światowymi liderami z USA i Chin. Czy DeepSeek jest sygnałem ostrzegawczym dla europejskich rządów i firm w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Włosi mają obawy przed DeepSeek
Włoski Urząd Ochrony Danych Osobowych zdecydował się na blokadę DeepSeek AI z powodu obaw dotyczących przetwarzania danych osobowych Włochów bez ich zgody. Dwa inne kraje UE: Irlandia i Belgia zażądały od chińskiej firmy informacji dotyczących wykorzystania przez model danych osobowych swoich obywateli.
Włoski urząd ochrony danych osobowych Garante wstrzymał przetwarzanie danych osobowych Włochów przez DeepSeek, ponieważ urząd nie jest usatysfakcjonowany twierdzeniami chińskiego modelu sztucznej inteligencji, że nie podlega on prawu UE, bo chińska odpowiedź była taka: „nie prowadzą działalności we Włoszech i że nie mają do nich zastosowania przepisy europejskie”.
Garante wszczęło dochodzenie, dając chińskiej firmie 20 dni na dostarczenie szczegółowych informacji na temat tego, w jaki sposób chatbot ze sztuczną inteligencją DeepSeek jest zgodny z RODO (europejskim prawem o ochronie danych), oraz jakie dane są gromadzone, w jakim celu, gdzie są przechowywane i czy zostały wykorzystane do trenowania modelu sztucznej inteligencji.
Ta blokada we Włoszech oznacza, że DeepSeek nie jest dostępny w sklepach z aplikacjami we Włoszech. Co z tego skoro blokadę można ominąć online, korzystając z VPN. Trzeba przypomnieć, że w kwietniu 2023 r. ChatGPT został również zablokowany na 1 miesiąc przez Garante za naruszenia prywatności - skutkiem była grzywna 15 mln euro.
Ponieważ DeepSeek nie ma siedziby w żadnym z państw członkowskich, to organy ochrony danych we wszystkich 26 państwach członkowskich UE mogą przyjmować skargi i wszczynać dochodzenia w ich sprawie. Do tej pory tylko belgijskie i irlandzkie organy ochrony danych wszczęły dochodzenia, zwracając się do DeepSeek o informacje na temat przetwarzania i przechowywania danych swoich obywateli, choć nie wyklucza się, że w ich ślady pójdą inne kraje.
Bardzo ciekawe co zrobi Polska (rząd, MC, UODO), ale można się spodziewać, że nie zrobi nic!
Szkoda, bo DeepSeek może wpływać w małym stopniu na wybory w Polsce, podobnie jak TikTok, FB, Telegram i inne podmioty tego typu.
Porównanie różnych chatbotów AI wg DeepSeek
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.