Terminal cyfrowy - prawie jak odbiornik
W Polsce mamy niezwykłe szczęście obserwować poczynania trzech graczy: Cyfry+, Cyfrowego Polsatu oraz platformy n (kolejność od najstarszej do najmłodszej - bez faworyzowania i kryptoreklamy ;) ). Każda z platform wprowadziła na rynek swój sprzęt - niezwykle go zachwalając przy okazji.
W sumie wszystko byłoby w porządku, jednak jest pewien szkopuł, który od lat straszy abonentów, nie pozwalając w pełni eksplorować orbity i cieszyć się mnogością kanałów TV satelitarnej. Nie, nie mam tu na myśli przeciętnej jakości kanałów, czy też oferty, z którą bywa różnie, a możliwości oferowanego sprzętu.
Mimo wykosztowania się na aktywację, płacenia abonamentu i niekiedy także dzierżawy za terminal, gdy nadchodzi moment, kiedy to przeciętny Kowalski chce rozbudować swój zestaw satelitarny, nagle dowiaduje się, że ten oto rewelacyjny sprzęt, na który co miesiąc wykłada nie małe pieniądze nie będzie w stanie obsłużyć przełączania konwerterów za pomocą DiSEqC (nie wszystkie Mediasaty Cyfry+), nie pozwoli na dopisanie i dowolną zmianę kolejności kanałów na liście (Cyfra + i n), nie obsłuży obrotnicy (cała trójka), sprawi problemy przy doborze przełącznika DiSEqC lub multiswitcha (Cyfrowy Polsat) oraz przy dodawaniu kanałów (Sagemy Cyfrowego Polsatu).
DiSEqC1.0 - to trudniej wprowadzić niż HDTV
Coś, co było standardem już 10 lat temu w odbiornikach analogowych jest dla naszych platform cyfrowych gdzieś na równi z HDTV - nieosiągalna nowinka, którą dopiero się wprowadza. Wszystkie Mediasaty Cyfry+ zapewne nigdy nie doczekają się oficjalnego oprogramowania umożliwiającego wysterowanie tego typu przełączników (choć są w sieci dostępne alternatywne rozwiązania, których jednak z oczywistych względów nie można polecić).
Cyfrowy Polsat wprowadził to, ale w taki sposób, że dobranie działającego przełącznika DiSEqC wymaga niekiedy stalowych nerwów i anielskiej cierpliwości, natomiast platforma n, gdyby nie naciski ze strony klientów i branży tv-sat, być może poszłaby ścieżką Cyfry+, ale na szczęście dodaną tą funkcjonalność (tyle, że ograniczono ją wyłącznie do jednego zastosowania - układu zezującego na Astrę). Czyżby nbox był ograniczony do listy 1000 kanałów, której znów dawno nieaktualizowano.
Nie wspomnę tu nawet o kolejnych wersjach DiSEqC - 1.1, 1.2, czy 2.0 - tego chyba żadna z platform w Polsce nie wprowadzi.
Ulubione argumenty platform cyfrowych
Jak to w życiu bywa, trzeba na kogoś zwalić winę za to, że samemu się nie chcę zabrać za rozbudowę możliwości oprogramowania własnych terminali cyfrowych. I tu pojawia się nasz szary, przeciętny Kowalski. Otóż dowiadujemy się, że na co jemu takie "luksusy" (sic!), a poza tym to nie będzie wiedział jak coś takiego w ogóle włączyć, zaraz pogubi się w opcjach, popadnie w depresję i jeszcze samobójstwo popełni z tego powodu, a strata abonenta jest nie do przyjęcia.
Po prostu, przecież lepiej uznać, że przeciętny Kowalski nie zna się na elektronice, ledwo co umie używać trzech przycisków na pilocie (zmiana kanałów góra/dół i standby). Nasze platformy cyfrowe wychodzą więc z altruistycznego założenia, że nie należy dołować abonenta, a nawet podnosić jego samoocenę, przez zablokowanie funkcjonalności pozostałych klawiszy, dzięki czemu przeciętny Kowalski z dumą będzie mógł spojrzeć w lustro i powiedzieć, że umie w 100% obsługiwać odbiornik satelitarny -:)
Nieco przerysowałem ;) Ale uchwyciłem istotę rzeczy ;)
SOA #1, SOA #2 i SOA #3
Przy okazji należy zauważyć niemal zerowe wsparcie, jeśli chodzi o późniejsze poprawki oprogramowania terminali, gdy pojawi się jakiś błąd. Szczególnym przykładem na to jest Cyfrowy Polsat. Problem z EPG w odbiornikach Samsung DSB 305G jest powszechnie znany i... nikt nic z nim nie robi. Dzwoniąc na infolinię, lub próbując się z kimkolwiek kontaktować w tej sprawie - zawsze otrzymujemy jeden z trzech wariantów:
SOA #1: U mnie działa.
SOA #2: To nie nasza wina - to Samsung (a Samsung odpowiada to samo, tylko ze wskazaniem na Cyfrowy Polsat)
SOA #3: Się naprawi - pracujemy nad poprawką.
Na pocieszenie, żeby się na mnie w Cyfrowym Polsacie całkiem nie pogniewali, to w sumie muszę przyznać, że pod względem możliwości dostosowania sobie odbiornika do własnych potrzeb to terminale Cyfrowego Polsatu potrafią najwięcej. Jest DiSEqC, w Echostarach są gotowe listy transponderów dla innych pozycji satelitarnych. Można nawet postawić pozycjoner lubi obrotnicę i też da się z tego korzystać, co zresztą z powodzeniem stosuje jeden z moich znajomych - sam konfigurowałem mu zestaw i wyszukiwałem kanały na DSB707. Do tego można sobie zarządzać listą kanałów - dodawać co się chce, usuwać co jest zbędne, przestawiać do woli. Przy czym mam tu na myśli względy czysto użytkowe, bo pod względem hardware to oczywiście nbox HDTV jest górą. Jednak i tak to jeszcze przepaść pomiędzy terminalami, a niezależnymi, prawdziwymi odbiornikami klasy CI/PVR/HD.
Jak ktoś nie siedzi w informatyce i nie wie co to SOA - to Standardowa Odpowiedź Administratora, gdy nie chce mu się zabrać za robotę ;)
TKM ;)
Czas na nasze (moje, ale wtedy nie pasowałby tytuł akapitu ;) ) kontrargumenty.
Otóż przeciętny Kowalski szuka jednak samemu większych możliwości. Coraz częściej abonenci rezygnują z mocno ograniczonych software'owo terminali na rzecz nowoczesnych odbiorników (także HDTV, lub PVR) wyposażonych w czytnik kart lub złącza Common Interface, ale przede wszystkim z dopracowanym oprogramowaniem dającym pełne możliwości korzystania z oferty TV Satelitarnej, bez ograniczeń. Jak widać nie każdemu odpowiada, że ktoś za niego będzie układać kanały według swojego "widzimisię", czy decydować o tym, do czego abonent ma mieć dostęp.
Owszem - są też osoby które nie mają bladego pojęcia o obsłudze sprzętu cyfrowego, co zresztą było ulubionym argumentem platformy n na starcie, gdy padały pytania czemu odbiornik "nowej generacji" nie ma możliwości wyszukiwania kanałów, nie obsługuje układów obrotowych i nie pozwala na usuwanie i zmianę kolejności serwisów z listy głównej, ale to mamy w takim razie równać w dół?
Zresztą dla chcącego nic trudnego - tu dobry pomysł (choć gorsze wykonanie) miał Cyfrowy Polsat - jest gotowa lista dla abonentów, ale jak ktoś chce - może przenosić, wyszukiwać, usuwać. Wszystko jest skonfigurowane dla laika, ale można grzebać i dostosować nieco terminal do własnych potrzeb. Tym tropem powinna podążyć cała wielka trójka, bo da się zrobić tak, aby wilk był syty i owca cała. Wystarczą tylko chęci, a zachętą powinny być comiesięczne wpływy z abonamentu. Klienci mają prawo wymagać, a platformy mają obowiązek spełnić ich oczekiwania. Jeśli to nie nastąpi to stopniowo magazyny będą się zapełniać zwracanymi terminalami, które pozostanie tylko złomować po amortyzacji, bo nawet pod względem technicznym są to przestarzałe konstrukcje. I tak wygrają moduły CI, a n telewizja lepiej niech pójdzie tym śladem zawczasu, bo jej tak dokonale zabezpieczony VOD można oglądać na wybranych 'zawodowych' odbiornikach HD/MPEG-4.
Mini PC Homatics Dongle Q
Homatics Dongle Q to najpotężniejszy odtwarzacz multimedialny 4K na rynku...
239 zł Więcej...Odbiornik PULSe 4K Mini SE
PULSe 4K Mini SEE- najnowszy odbiornik Ultra HD od słowackiej...
469 zł Więcej...Miernik Satlink ST-5150 DVB-T/T2/C DVB-S/S2 z podglądem
Miernik Satlink ST-5150 do pomiarów zarówno cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2,...
639 zł Więcej...