reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

BLOG: Dekoder DVB-T w Polsce nie będzie kosztował 400zł

dodano: 2008-06-22 16:16 | aktualizacja: 2008-06-23 22:08
autor: Janusz Sulisz | źródło: GW

DVB-T Polska Każdy będzie musiał kupić dekoder TV za 400 zł, taki tytuł pojawił się w Gazecie Wyborczej i musimy tu polemizować, by tak znana gazeta nie wmawiała Polakom bzdur, co do cen dekoderów DVB-T i przymusu płacenia takiej czy innej kwoty za odbiór cyfrowej telewizji naziemnej. Wiadomo za darmo nic nie będzie, ale łaski w postaci sponsoringu nadawców lub dopłat rządowych Polakom nie trzeba wmawiać.



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Chcesz oglądać? Płać!
To kolejny podtytuł z artykułu Gazety Wyborczej, który według mnie podnosi ciśnienie bez potrzeby. Wiadomo, że nie ma nic za darmo także w telewizji, a na pewno nie ma gratisowych kanałów Premium, sportowych czy dokumentalnych, nie mówiąc o innych tematycznych, zwłaszcza komercyjnych. Za darmo mogą być tylko stacje publiczne, kanały telezakupowe, informacyjne (w Polsce nie jest to regułą patrząc na TVN24, TVN CNBC Biznes czy TVP Info w Cyfrze+ czy n). I tak Polacy nie mając wyboru, bo w analogu 3-5 kanałów to za mało, a DVB-T zabrakło w odpowiednim momencie, więc Polacy poszli w satelitarny odbiór, bo to było bardzo modne mieć antenę sat na dachu czy balkonie. I płacili, bo chcieli i Wyborcza nie musi ich tu straszyć.


Prawda jest taka: zechcą to kupią dekoderek DVB-T, ale za 400zł to na ich miejscu wcale bym nie kupował, bo to za drogo. Pisaliśmy i pokazali nawet na okładce SAT Kuriera 5/2008, że już teraz podczas testów opcja oglądania w MPEG4/DVB-T i to w HD kosztuje poniżej ...200zł, a nawet 150zł!

Dlaczego więc Gazeta Wyborcza tak straszy widzów w Polsce wejściem naziemnej cyfrówki, zamiast podszkolić, zachwalić, polecić?

Gazeta Wyborcza łatwo liczy kasę:

Ponad 5 mln gospodarstw domowych będzie musiało kupić dekodery do odbioru telewizji cyfrowej po 400 zł. Razem za 2 mld zł.

Do tego kolejny raz straszy polskich widzów:

Niezależnie od tego, czy ktoś ma w domu supernowoczesny płaski ekran, czy starego Rubina, bez dekodera po prostu nic nie obejrzy.

Jeden z czytelników GW dopisał w komentarzu w internetowym portalu gazeta.pl proste wyliczenie, że w Anglii dekoder DVB-T (tyle, że w starszym MPEG-2) zaledwie 17zł, to czemu u nas aż 400zł?

U nas w DVB-T wejdzie kompresja MPEG4 i to od razu w wersji HD (1-2 kanały na początek byłoby mile widziane, by przybyło szybko klientów), więc cena 17 zł nie jest możliwa, ale poniżej 200zł przy dużym zamówieniu i konkurencji jest możliwe. Poza tym Rubin i tak pójdzie do rozbiórki, a supernowoczesny ekran wkrótce w standardzie będzie miał tuner MPEG4 dla satelity, naziemny, a na dodatek kablowy.

To, że część producentów LCD TV wciska w Polsce tzw. kit, a nie supernowoczesne ekrany to wiedzą znawcy rynku. Tylko nieliczni z nich byli w stanie w ciemno przygotować tunery MPEG4 w LCD TV lub plazmach. Reszta po prostu przysnęła, sprzedając na polskim rynku telewizory z tunerami DVB-T/MPEG-2 dla Niemiec lub czekała na oficjalne decyzje co do standardów. Gazeta Wyborcza nie przygotowała się twierdząc, że we Francji jest MPEG-2 skoro jest tam dla TNT (francuskiego DVB-T) standard kompresji MPEG4.

Gazeta Wyborcza próbuje jednak szkolić:
Telewizja cyfrowa ma ruszyć już na początku przyszłego roku. Zgodnie z planem Urzędu Komunikacji Elektronicznej wtedy w kraju zostaną uruchomione pierwsze nadajniki cyfrowe. Przez 5 lat będą one działać równolegle z analogowymi. W 2014 roku te ostatnie mają zniknąć i zostaną wyłącznie nadajniki cyfrowe. Ponad 15 mln osób, które ogląda telewizję za pomocą zwykłej anteny, będzie musiało przerzucić się na cyfrę albo zostanie bez telewizji. Uwaga! Problem nie dotyczy osób mających kablówkę albo platformę cyfrową.

Po co nam cyfra w postaci nadajników DVB-T? Powodów jest wiele, nie tylko trzy, jak twierdzi GW.

1. Naziemna telewizja cyfrowa to przynajmniej teoretycznie lepsza jakość, przy emisji HD w DVB-T zdecydowanie na tak.
2. Zmieści się więcej programów telewizyjnych i ew. radiowych. Zamiast 3 do 5 kanałów analogowych w paśmie zmieści się blisko 40 kanałów cyfrowych(SD) i mniej, jeśli będą kanały w jakości HD.
3. DVB-T musimy wprowadzić, bo takie są międzynarodowe umowy w ramach UE. DVB-T jest nieunikniona - wcześniej czy później - cyfryzacja to proces który musi nastąpić.
4. Odbiór kanałów DVB-T będzie możliwy podczas ruchu, np. jazdy pociągiem czy samochodem.
5. Kanały DVB-T można oglądać w laptopie, w telewizorze, do tego z malutkiej anteny pokojowej.
6. Przed Euro 2012 wypadałoby się cyfryzować naziemnie, żeby mieć transmisje HDTV z meczów po jednorazowym zakupie dekodera.
7. Nadawcy analogowi powinni szybko odczuć, że cyfryzacja im się opłaca, bo i tak zbyt długo stopują start regularnych transmisji DVB-T.

Najbardziej wkurzyła mnie teza autorów Gazety Wyborczej jakoby na początek cyfryzacja dla przeciętnego Kowalskiego oznacza jedno - wydatki.

Gdyby autorzy zainteresowali się jak wygląda i ile kosztuje najmniejszy tuner DVB-T czy satelitarny, to zapewne przestaliby wygłaszać tego typu tezy. Przypominają mi się słowa celniczki clącej w 1983 roku w podrzędnej mieścinie komputerek Atari ST, - Pan cli taki wielki komputer - uznawała go za super maszynę przywiezioną TIR-em za grube miliony.

Podobną bzdurą są słowa GW: Ale w starciu z cyfrą legną również kupione za grube pieniądze supernowoczesne plazmy czy LCD.

Nieprawda, bo większość z nich można podratować,jeśli tylko mają gniazdo CI (kupuje się moduł NP4 z firmy Neotion, który transkoduje MPEG4 do poziomu MPEG-2 - kosztuje poniżej 250zł). Znów autorzy GW nie doczytali, choć systematycznie wysyłamy im magazyn SAT Kurier - jak to mówił nasz korektor świętej pamięci - czytać, czytać, jeszcze raz czytać, potem dopiero pisać!...najlepiej ze zrozumieniem dla narodu.

Jedno mnie tylko ucieszyło, że Gazeta Wyborcza lekko pogoniła producentów telewizorów, żeby nie próbowali sprzedawać "szmelcu" - LCD TV z tunerami MPEG-2 oferowanego Niemcom czy Austriakom. Trzeba gwałtownie wymusić na producentach i dostawcach LCD i plazm odpowiednie standardy dla Polski. Albo telewizor nadaje się dla Naziemnej Telewizji Cyfrowej w skrócie NTC (nalepka na TV), albo nie ma wyproś, nie ma szans być sprzedany w Polsce jako tzw. idTV (wbudowany tuner). UKE mogłaby to z łatwością wymusić.

Prosimy uprzejmie zapoznawać się z cenami, niech to uczyni KIGEiT i GW, nim poda się do publicznej informacji ceny jakichś tam dekoderów albo, że słono kosztują. Skąd ta wiedza czy szacunki?

KIGEiT wstępnie szacuje, że obecnie cena dekodera w najtańszej wersji (np. bez dysku twardego, który umożliwia nagrywanie programów telewizyjnych) powinna kształtować się na poziomie 350-400 zł.

Chyba nadal za drogo, bo od dawna mówi się o cenie dekodera DVB-T /MPEG4 na poziomie 200-220zł. Pewno, że przy liczbie 100-200 egz. cena będzie na poziomie ceny detalicznej 400-500zł, ale nie przy zamówieniu 100 tys., a co dopiero przy 5 mln egz.??

Można już nawet kupić w Polsce pierwsze odbiorniki combo HD (dwa w jednym - satelita + naziemnie i wszystko w MPEG4) i to z dyskiem (powyżej 2000zł za LyngBoxa HD). Jeśli ruszy TVP HD podczas Letniej Olimpiady z nadajników testowych, to zainteresowanie wzrośnie - HDTV przyciąga Polaków lepiej niż Niemców i na to Wyborcza nie zwróciła uwagi! Oby tylko nie bawiono się zanadto z tymi testami, bo przez to już kilka razy zrażono chętnych na DVB-T, np. we Wrocławiu włączając analogowo ...TV Puls - pomysł ściśle polityczny - to powinno być karalne!

Potwierdźmy za autorami GW, że na dopłaty do dekoderów DVB-T nie ma co liczyć. Budżet ma inne priorytety, a UE też na to nie pozwoli, jako niedozwoloną pomoc. Łaskawi nadawcy zaś niech skupią się na tworzeniu dobrych programów dla DVB-T, a nie na dostarczaniu sponsorowanych dekoderów. Rynek sam wybierz co chce, może z oferty platform satelitarnych, może w sieci, a może DVB-T - bez łaski, decyduje oferta.

Cieszy fakt, że zarówno GW, jaki szefowa UKE, Anna Streżyńska chcą, żeby część kanałów w DVB-T była nadawana w standardzie HD, czyli tzw. telewizji wysokiej rozdzielczości (HD), ale powinny to być zupełnie nowe kanały. Tym torem idzie TVP, jeśli ruszy kanał TVP HD. A TVN i Polsat nie zostawią tego tak spokojnie.Start DVB-T powinien spowodować wzrost liczby nowych polskich kanałów i nadawców. Konkurencja zrobi swoje



Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Janusz Sulisz


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik DVB-T/T2 HEVC DI-WAY 2020 Mini

Mini odbiornik DVB-T/T2 z HEVC/H.265 marki DI-WAY z trybem hotelowym...

99 zł Więcej...

Mini PC Homatics BOX R Plus 4K

Homatics BOX R Plus to najnowszy wzbogacony m. in. o...

569 zł Więcej...

SAT Kurier - 5-7/2023 wersja elektroniczna

Elektroniczna wersja SAT Kuriera 5-7/2023

12 zł Więcej...