10 porażek i 10 sukcesów 2008

dodano: 2008-12-28 14:25 | aktualizacja: 2008-12-28 15:56
autor: Daniel Gadomski | źródło: SAT Kurier 12/2008 str. 32-36

Ten rok przebiegał pod znakiem końca monopolu Cyfry+ na Premium, oczekiwania na regulacje w sprawie DVB-T i pożegnania się kilku kanałów tematycznych. Przygotowaliśmy subiektywne zestawienie 10 wydarzeń i zjawisk mijającego roku, które można uznać za największe porażki i 10 największych sukcesów, które zmieniły oblicze rynku. Podsumowanie z drukowanego magazynu SAT Kurier 12/2008.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

PORAŻKI 2008

Kolejny falstart TP

Po raz kolejny próba podboju rynku telewizyjnego przez Orange zakończyły się niepowodzeniem. Transmitujący rozgrywki ekstraklasy piłkarskiej kanał Orange Sport odstrasza jakością obrazu i komentatorów. Złośliwi porównują go do Polonii 1. Oferta programowa platformy cyfrowej Orange TV to w przeważającej części kanały niekodowane. Na ulotkach operator chwali się m.in. telesprzedażą Liberty TV, czy hiszpańskim TVE Internacional (przyp. red. są FTA). Jedynymi dodatkami do tego, co można było do tej pory oglądać za pośrednictwem anteny naziemnej i tunera FTA, są kanały z paczki TVN i Orange Sport. Plusem jest promocyjny koszt anteny satelitarnej z konwerterem - 1,22 zł, do którego trzeba jednak doliczyć aktywację. Emisja za pośrednictwem satelity miała poprawić słaby zasięg Videostrady TP, która była dostępna jedynie w ponad 70 miejscowościach. Wszystko wskazuje na to, że oferta zaproponowana przez Orange/TP to za mało.

Koniec SportKlubu?

Przyszłość kanału sportowego SportKlub i jego stacji-córki SportKlub+ w Polsce jest niepewna. Sezon 2008/2009 jest ostatnim, w którym rumuńska telewizja może pokazywać rozgrywki niemieckiej Bundesligi. Od następnego sezonu prawa do tych meczów będzie posiadać Eurosport 2. To może spowodować wycofanie stacji z oferty operatorów kablowych (m.in. Aster) oraz z platformy cyfrowej n. Spółka IKO Polonia próbuje walczyć o utrzymanie się na polskim rynku. Nabyła prawa do Coca Cola Championship, czyli drugiej ligi angielskiej. Rozgrywki te, obok praw do gali bokserskich, mogą nie wystarczyć na rynku, gdzie dostępnych jest kilkanaście kanałów sportowych. Niewykluczone, że Rumuni już dzisiaj próbują zabezpieczyć się na wypadek końca Sport Klub-ów. Zamierzają wprowadzić do końca br. adresowany do wędkarzy i myśliwych kanał Fishing and Hunting Channel oraz dokumentalny Doq. Pierwsza ze stacji może być interesującym projektem dla osób, pamiętających kanał Seasons, który zniknął z Polski.

Bez Trochę Młodszej Telewizji

Na początku października zakończył nadawanie kanał Lato 2008. Był on kontynuacją Trochę Młodszej Telewizji, którą zastąpił krótko przed wakacjami. Przyczyniły się do tego finanse, bo jak można się domyślać, jedynym źródłem dochodu stacji były opłaty od operatorów i płatne serwisy SMS (na stronie internetowej tmt.pl brak informacji o możliwości zakupu reklamy). Zasięg w ramach sieci kablowych i tak pozostawiał wiele do życzenia. W czerwcu spółka Spacecom Satellite Communications, właściciel satelity Amos poinformowała, że TMT jest piratem, ponieważ nadaje bez ważnej koncesji i bez autoryzacji na jego satelicie. Po opuszczeniu Amosa TMT już jako Lato 2008 przeniosła się na satelitę Telstar 15W, gdzie nie zagrzała długo miejsca. Mimo licznych problemów C.K. Agencja Reklamowa, związana z kanałem, pragnie powrotu na rynek. Oprócz przygotowywanego od ponad roku projektu Polska Muzyka TV zamierza wprowadzić stację filmową i dziecięcą. Wątpliwym jest, żeby te pomysły w ogóle zostały zrealizowane. Szkoda, bo przynajmniej pierwsza ze stacji mogłaby wypełnić ciekawą niszę. Pod warunkiem, że byłaby dostępna z Hot Birda lub Astry.

TVN Gra i TVN Med do lamusa

Do tej pory zamknięcia lub rebrandingi kanałów tematycznych były domeną Polsatu. Ten rok pokazał, że mogą nastąpić również w TVN-ie, gdy władze tej stacji uznają, że dany projekt nie spełnia ich oczekiwań finansowych. Pierwszy na odstrzał poszedł TVN Gra, który podobno osiągnął rentowność, ale nie na poziomie, jaki zadowalałby Grupę ITI. Zniknięcia kanałów call tv to specjalność nie tylko TVN-u. Kilka lat temu podobny kanał na bardzo rozwiniętym rynku brytyjskim musiał wycofać ITV. TVN Gra wyznaczył w sieciach kablowych miejsce dla nowych projektów TVN - TVN Warszawa i TVN CNBC Biznes. „Żywot” na satelicie lada dzień zakończy także adresowany do lekarzy TVN Med. Projekt będzie kontynuowany wyłącznie drogą internetową. Władze stacji twierdzą, że ten model biznesowy ułatwi kanałowi osiągnięcie rentowności. Rzeczywiście - bezpłatne oferowanie nBox-ów wszystkim zainteresowanym lekarzom podstawowej opieki zdrowotnej było dość kosztownym posunięciem. Niszowy TVN Med zajmował też niepotrzebnie miejsce na transponderach n, które można przeznaczyć na stacje z pożytkiem dla większości klientów. Grupa ITI w najbliższych miesiącach będzie dalej przyglądać się swoim kanałom i nie jest wykluczone, że nastąpią dalsze zmiany w jej portfolio.

Coraz mniej wyłączności w Cyfrze+

CYFRA+ traci monopol na treści premium, które były do tej pory jej wizytówkami. Zaczęło się od utraty wyłączności na kanały HBO, które przez wiele lat nie mogły się pojawić w Cyfrowym Polsacie i n. Następnie najstarsza platforma cyfrowa straciła wyłączność na prawa do ligi polskiej. Kilka najbardziej widowiskowych i znaczących spotkań ekstraklasy w sezonie może teraz pokazywać TVP. Topnieją też prawa do emisji hollywodzkich premier w samym Canal+. We wrześniu n ogłosiła, że kupiła licencje na emisję filmów z wytwórni Paramount Pictures i Dreamworks, które dotychczas należały do Canal+. Co prawda premiery tych wytwórni jeszcze przez najbliższe lata będą dostępne w Canal+, ale za kilka lat sytuacja może stać się dla francuskiej firmy poważna. Czynniki te powodują, że część klientów Cyfry+, którzy wiernie dotychczas opłacali abonament tej platformy, może teraz rozwiązać umowę i skorzystać z oferty n lub Cyfrowego Polsatu. Prawdą jest, że w tym roku sama idea wyłączności powoli odchodzi do lamusa. ITI sprytnie pozwoliła TVN Lingua i Religia.tv podpisać umowy z Cyfrą+, a Cyfrowy Polsat zrezygnował z wyłączności na Zone Romantica.

Cyfrowe zaniechanie

2008 rok był kolejnym i prawdopodobnie ostatnim, w którym nie zrobiono praktycznie nic w sprawie cyfrowej telewizji naziemnej. Nieustannie odbywały się konsultacje, dochodziło do sporów między Krajową Radą Radiofonii i Telewizji a Urzędem Komunikacji Elektronicznej o kształt i metody budowy przyszłych multipleksów cyfrowych. Miały też miejsce konflikty z nadawcami - zwłaszcza komercyjnymi. Chcą oni, aby do zakończenia emisji analogowej z końcem 2012 roku 95 proc. gospodarstw domowych w jej zasięgu wyposażona była w tunery przystosowane do DVB-T. Regulatorzy rynku nie chcą przystać na te warunki, uważając je za nierealne. Oby 2009 rok nie był już kolejnym rokiem zaniechania. Sprawą powinien zająć się rząd, który chyba nie ma pojęcia czym jest cyfryzacja i do czego jest potrzebna. Nic dziwnego, że ponad 77 proc. Polaków nie słyszało, że do końca 2012 roku analogowa telewizja zniknie.

Agora bez telewizji

Nie tylko Telekomunikacja Polska ma problem z zaistnieniem się na rynku telewizyjnym. Mimo prezesury byłego wiceprezesa sieci kablowej UPC Polska - Marka Sowy (złożył rezygnację z tej funkcji w listopadzie) nie udało się to również Agorze SA. Wydawca m.in. „Gazety Wyborczej”, „Metra” i właściciel sieci radiowej Złote Przeboje bezskutecznie starał się o przejęcie udziałów w Superstacji. Próby wejścia na rynek telewizyjny skończyły się na kilku inicjatywach internetowych - w tym tivi.pl oraz uczestniczeniu w testach DVB-H w Warszawie i Krakowie. Chociaż analitycy twierdzą, że po odejściu Sowy Agora skupi się na dotychczasowej działalności, czyli prasowej, spółka nadal ma szanse na wejście do telewizji dzięki udziałom w Pulsie. Kontrolowana przez Franciszkanów stacja ma jednak - według nieoficjalnych informacji - stawiać zbyt wygórowane wymagania finansowe. W końcu Telewizja Puls znowu trafi w ręce Solorza i jego spółek.

Cyfrowy Polsat nadal niezabezpieczony

Opóźnia się finał procesu wymiany kart Cyfrowego Polsatu, które ma uchronić tę platformę przed masowym piractwem. W ostatnich latach Cyfrowy Polsat można było oglądać dosłownie na każdym tunerze FTA po modyfikacji oprogramowania. Dzięki wymianie karty piractwo platformy miało zostać zablokowane już na rozgrywki Euro 2008. Decyzję o wyborze nowszego systemu kodowania - Nagravision 3 podano do publicznej wiadomości jeszcze we wrześniu 2007 roku. Jednak dopiero w drugiej połowie października br. zamknięto możliwość pirackiego odbioru kanałów HBO i Fox Life.

Prawdopodobnie do końca roku (przyp. red. do 5 stycznia 2009) proces zakończy się i dopiero wtedy wszystkie kanały z oferty największej platformy będą kodowane w niedostępnym dla piratów systemie. Przykład Nagravision 2 pokazuje, że Cyfrowy Polsat być może będzie cieszył się szczelnymi zabezpieczeniami niezbyt długo. Zaskakujące jest, że przez ostatnie lata, mimo skali piractwa, platforma cyfrowa należąca do Zygmunta Solorza-Żaka zdobywała w tak szybkim tempie abonentów. Złośliwi określali nieautoryzowany odbiór „promocją mającą na celu przekonanie klientów do zakupu oferty tego operatora”.

Znikające kanały TVP

Telewizja Polska informowała w ostatnich latach o kilku przygotowywanych kanałach tematycznych, które miały zagrozić stacjom komercyjnych rywali. Rok 2008 był pod tym kątem rzeczywiście przełomowy, ponieważ TVP wycofała się z licznych projektów. Najpierw zrezygnowała z TVP Film, tłumacząc się, że chce jeszcze raz przeanalizować model biznesowy stacji i postawić na inne drogi dystrybucji zasobów filmowych (wideo na żądanie?). Podobny los spotkał także TVP Rozrywka.

Chociaż jeszcze w tym roku prowadzono prace nad stacją TVP Parlament, która miała być projektem o tematyce politycznej, odciążającym zarazem TVP Info z nudnych transmisji sejmowych. Jesienią projekt zawieszono. Wielką niewiadomą jest też platforma cyfrowa TVP. Choć władze na Woronicza dały zielone światło dla tego projektu w 2009 roku, jego realizacja wydaje się mglista i umoczona w przetargi. Nie widać żadnych konkretnych działań w tym względzie. Nie wybrano przyszłego systemu kodowania platformy. Dalsza zwłoka tylko utrudnia inwestycję, ponieważ kończy się hossa na rynku płatnej telewizji, a rok 2009 będzie niezmiernie trudny dla wszystkich płatnych graczy w Polsce.

Puls słabnie

News Corporation zabrakło cierpliwości i wycofał się z telewizji Puls (to duży błąd!). Stacja ma kilka miesięcy na zdobycie inwestora, bo na tyle jej starczą zgromadzone środki finansowe. Podobno wstępne zainteresowanie Pulsem wyraziły RTL Group, Agora SA i Axel Springer. Z ramówki stacji znikają już pozycje związane z amerykańskim koncernem np.serial „Simsonowie”. Najbardziej zaskakująca jest w tym postawa News Corporation. Pomimo wielu obaw ze strony rodzimych nadawców, wchodząc na polski rynek nie zrobił „wejścia smoka”, zasypując konkurentów nowatorskimi formatami rozrywkowymi i newsowymi. Rupert Murdoch sprawiał wrażenie osoby, która nie zdawała sobie sprawy z tego na jakim poziomie jest polski rynek telewizyjny. Tutaj nie wystarczyło dać masom trochę amerykańskiej telewizji niczym w Turcji i Bułgarii, gdzie telewizje publiczne są daleko w tyle. Największemu światowemu koncernowi telewizyjnemu zabrakło też determinacji, aby stopniowo budować pozycję Pulsu i zaczekać do ery cyfrowej telewizji naziemnej, kiedy jej zasięg będzie porównywalny do TVP, Polsatu i TVN. Niepewna jest też realizacja planów kolejnych kanałów tematycznych News Corporation w Polsce - m.in. zapowiadanego FX. Wydaje się, że za 2-3 lata News Corp. i tak wróci do Polski.

SUKCESY 2008

Klipy w HD z Polski

Dużym wyróżnieniem dla polskiego oddziału MTV Networks była misja stworzenia paneuropejskiego kanału w wysokiej rozdzielczości. Kanał zadebiutował jesienią w Polsce, Francji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, Skandynawii, Beneluksie i Izraelu. Zapewnił sobie bardzo szybką dystrybucję w Polsce, gdzie do oferty włączyły go wszystkie trzy platformy. MTVN HD pokazuje treści przygotowane przez wszystkie kanały z portfolio MTV Networks, czyli przez MTV, Vivę, VH-1 i Niceklodeon. Poważną część jego oferty stanowią koncerty. W przypadku MTVN HD irytujące bywają częste zmiany formatów, w jakich nadawane są wideoklipy. Aż prosi się przyjęcie dla producentów takich programów jednolitych standardów. Sukces MTVN HD to przykład, że Polacy mogą tworzyć wielkie projekty telewizyjne o zasięgu regionalnym, czy globalnym. Szkoda, że jest to tylko kanał należący do światowego koncernu, a nie inicjatywa jednego z naszych rynkowych graczy.

Polska z HD w czołówce Europy

Pod względem ilości kanałów nadawanych w wysokiej rozdzielczości Polska jest w ścisłej europejskiej czołówce. Obecność w Polsce nSport HD, HBO HD, Canal+ Film HD, Canal+ Sport HD, Eurosport HD, MGM HD, MTVN HD, Discovery HD, National Geographic Channel HD, TVN HD, TVP HD, TVS HD, Filmbox HD, History Channel HD, Voom HD, Polsat Sport HD (łącznie 16 kanałów!) daje nam drugie miejsce w Europie - zaraz po Wielkiej Brytanii. Po piętach depczą nam Skandynawowie i Włosi. Dzięki platformie n Polska znajduje się także w ścisłej czołówce pod względem liczby dekoderów przystosowanych do odbioru HD. Tylko platforma n sprzedała ich ponad 400 tys. (do tej liczby trzeba dodać jeszcze dziesiątki tysięcy abonentów pakietów HD Cyfry+ i Cyfrowego Polsatu) Działalność platformy cyfrowej n zaważa statystyki, ponieważ wszystkie oferowane przez nią dekodery są przystosowane do HD.

Nie wiadomo jaka część abonentów wszystkich platform posiada telewizory z etykietami HD Ready lub Full HD, a co za tym, idzie jaka część gospodarstw domowych w Polsce ma dostęp do telewizji wysokiej rozdzielczości. Na polski sukces w dziedzinie HD wpływają niskie ceny płaskich telewizorów. Decydują o tym względy logistyczne, bowiem swoje fabryki telewizorów posiadają w naszym kraju np. LG, Toshiba, Funai i Sharp.

Rosną mimo mniejszej hossy

2008 rok był na pewno trudniejszy od poprzedniego pod względem pozyskiwania abonentów cyfrowych platform satelitarnych. Nasilone działania platformy n, uruchomienie Telewizji na Kartę, rozwój cyfrowych sieci kablowych, kryzys finansowy i perspektywa DVB-T to czynniki, które powinny zniechęcać do podpisywania umów z platformami cyfrowymi. Mimo tych problemów CYFRA+ przekroczyła 1,1 mln abonentów. Wysokie ceny nie zmniejszają sprzedaży i prawdopodobnie uda jej się przed końcem roku przekroczyć planowany pułap 1,3 mln abonentów. Grudzień to okres żniw dla platform cyfrowych i na ten miesiąc przypada najwięcej nowych umów. Jeszcze lepiej radzi sobie Cyfrowy Polsat. Na początku roku miał 2 mln abonentów, teraz ponad 2,4 mln.

O ile CYFRA+ potrzebuje do dobrej sprzedaży wysokich wydatków na reklamę, to Cyfrowy Polsat nie potrzebuje aż takiej promocji i radykalnych inwestycji w ofercie programowej. Jednak hossa już się kończy, a zawyżone plany zdobycia abonentów w 2008 nie zostaną wykonane - dotyczy to prawie wszystkich polskich platform. To wróży bessę, ale nie załamanie.

DVB-H przed DVB-T

O wiele lepiej niż z cyfrową telewizją naziemną wygląda sytuacja z cyfrową telewizją przeznaczoną na wyświetlacze telefonów komórkowych. Najwięksi operatorzy komórkowi - Era, Plus GSM, Orange i Play podpisali w lutym br. porozumienie, w którym zobowiązali się do ścisłej współpracy w celu wdrożenia technologii DVB-H. Szkoda, że do podobnej współpracy między wszystkimi nadawcami nie może dojść w sprawie DVB-T. W Warszawie i Krakowie przeprowadzono emisję pilotażową z udziałem największych nadawców telewizyjnych i firm zainteresowanych emisją w DVB-H. Według szefowej Urzędu Komunikacji Elektronicznej, emisja w DVB-H ruszy w 2009 roku, a miesięczny abonament za dostęp do kanałów telewizyjnych tą drogą nie powinien przekraczać 10 zł. Znane są już dokładne założenia przedsięwzięcia. W pierwszym etapie technologia dotrze do 31 miast w Polsce. Warszawa, Wrocław, Chorzów, Poznań, Kraków i Katowice, które przygotowują się do organizacji Euro 2012 otrzymają po 2 kanały na potrzeby DVB-H, pozostałe miasta po jednym kanale.

Trafiona oferta na kartę

Sukcesem niewątpliwie trzeba nazwać decyzję o uruchomieniu usługi „Telewizja na kartę”. Gwarantuje ona o wiele atrakcyjniejszy pakiet niż oferta Mini Cyfrowego Polsatu. Wychodzi naprzeciw cyfrowej telewizji naziemnej. Może być dla niej skuteczną alternatywą. Ostatnie wyniki sprzedaży mówiące o 20 tys. użytkowników są zadowalające, jeśli uwzględni się wciąż niewielką dystrybucję i skromną promocję usługi. Minusy są dwa - brak Polsatu i TV4 (gdyby te stacje były dostępne, TNK zawierałaby wszystkie kanały naziemne) oraz brak treści nadawanych w wysokiej rozdzielczości. Nie mniej jednak nSport, Disney Channel i pakiet wszystkich kanałów TVN oraz TVP za 16 zł miesięcznie (10 zł gdy za 1 rok z góry) to kusząca propozycja. Na reakcję konkurencji - Cyfrowego Polsatu, który przygotował nową ofertę podstawową, nie trzeba było długo czekać. Istotnym walorem TNK jest możliwość bezpłatnego zachowania dostępu do podstawowych kanałów TVN i TVP po wygaśnięciu subskrypcji. Z pewnością skusi się wielu widzów kończącego działalność na Hot Birdzie analogowego TVN i przedstawicieli Polonii brytyjskiej/irlandzkiej.

Pierwsza taka stacja lokalna

Pojawienie się wiosną br. śląskiej TVS jest pewnym przełomem na rynku. Do tej pory nikt w Polsce nie pokusił się o stworzenie satelitarnego kanału lokalnego, który w dodatku emituje w wysokiej rozdzielczości. Ciekawa też jest formuła - informacyjno-rozrywkowa.
Projekt już dziś można nazwać sukcesem, ponieważ udział w rynku TVS sięga 0,12 proc., czyli zbliża się do poziomu ogólnopolskich Polsat News i Superstacji. Duże jest też zainteresowanie operatorów kablowych i platform cyfrowych. Nieco gorzej TVS prezentuje się pod względem jakości materiałów dziennikarskich, czy zdjęć. Pod tym względem bardzo często przypomina osiedlową kablówkę. Stacji przydałby się zastrzyk know-how ze strony inwestora branżowego. Być może zyska takiego w nadchodzącym roku.

Coraz bardziej cyfrowy kabel

Cyfrowa telewizja coraz bardziej wychodzi z marginesu sieci kablowych. UPC Polska, która najpóźniej z dużych sieci uruchomiła ofertę cyfrową, ma już 50 tys. abonentów. Podobnie, bo ponad 60 tys. udało się dotychczas uzyskać Multimediom Polska. Najwięcej - ponad 145 tys. klientów oferty cyfrowej posiada obecnie Vectra. Nieźle radzi sobie też Aster, który przekroczył liczbę 63 tys. abonentów. Osobno daleko tym operatorom do platform cyfrowych, ale razem stanowią pokaźną siłę. Usługę oferują też coraz częściej mniejsze sieci, więc łączną liczbę abonentów cyfrowych sieci kablowych można szacować na 0,5 mln. Cyfrowy kabel przestaje oznaczać tylko kanały telewizyjne. Coraz więcej operatorów decyduje się na usługi VoD, PVR i HDTV.

Punktualna TVP

Szybkie przygotowanie kanału TVP HD na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie zasługuje na pochwałę. Nieczęsto zdarza się telewizji publicznej zdążyć z zapowiadanym projektem. Tym razem udało się. Kanał nie tylko w ekspresowym tempie zyskał koncesję, rozpoczął nadawanie i zbudował dystrybucję w oparciu o platformę n i sieci kablowe, ale pokazał całą olimpiadę na żywo w wysokiej rozdzielczości. Dzięki emisji przez testowe nadajniki DVB-T stacja dla lepiej zorientowanych w tym temacie była i jest dostępna bezpłatnie. Szkoda, że dzisiaj TVP HD to nadal powtórki Pekinu, o którym każdy już chyba zapomniał. Zauważa się dostarczanie kolejnych treści w HD do ramówki kanału, ale powinno ono następować szybciej. Razi gorsza jakość TVP HD w telewizji n.

Koniec monopolu na treści premium

Dużym krokiem w przód dla polskiego rynku płatnej telewizji było zakończenie umowy między HBO i Canal+ Cyfrowym z klauzulą wyłączności. Teraz kanały HBO, HBO HD, HBO2 i HBO Comedy dostępne są na wszystkich platformach cyfrowych. Oznacza to, że skończył się wieloletni etap monopolu CYFRY+ na filmowe treści premium. Cyfrowy Polsat i n zyskały mocny argument w walce z najstarszym rywalem. Zyskało też samo HBO, które dzięki rozszerzeniu zasięgu zyskało nowych abonentów (nie zdradza dokładnie ilu) i większą oglądalność, a co za tym idzie - przychody reklamowe.

Udany debiut

Oferta publiczna Cyfrowego Polsatu była drugą pod względem wielkości prywatną spółką w historii Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie (839 mln zł). Wprowadzenie na parkiet platformy cyfrowej okazało się sukcesem - zwłaszcza w momencie kryzysu finansowego. Największy operator płatnej telewizji w Polsce dał przy tej okazji zarobić inwestorom 8 proc. W związku z dynamicznym wzrostem bazy abonenckiej, rosną też przychody Cyfrowego Polsatu. W I półroczu br. wyniosły one 526 mln zł, podczas gdy CYFRY+, która do tej pory była najlepiej zarabiającą polską platformą cyfrową - 487 mln zł. Rozentuzjazmowany prezes Dominik Libicki wyraził chęć konsolidacji polskiego rynku. Canal+ Cyfrowy zaprzeczył zdecydowanie możliwości przejęcia CYFRY+ przez Cyfrowy Polsat.

Polecamy drukowany grudniowy magazyn SAT Kurier 12/2008.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.