dodano: 2010-11-30 11:12 | aktualizacja:
2010-11-30 11:28
autor: Paulina Nietrzpiel |
źródło: n.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Jeszcze niedawno był noszony na rękach. Z klubowymi drużynami zdobył 20 medali mistrzostw Polski, a reprezentację doprowadził do brązu mistrzostw Europy oraz do finału turnieju World Grand Prix. W październiku pojechał na mundial do Japonii i wrócił z niego jako persona non grata. Wielu okrzyknęło go nieudacznikiem, bo do Azji nie wziął gwiazdy reprezentacji, Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty, i zajął tam dopiero 9. miejsce.
- Musiałem ratować drużynę, bo tworzyły się grupki – tłumaczy podczas „Przesłuchania” trener. – Mówiłem Skowrońskiej, że jednym telefonem może zażegnać konflikt i wrócić. Ale ona nie posłuchała – stwierdza Matlak.
Selekcjoner wie, że jego dalsza praca z kadrą stoi pod dużym znakiem zapytania. – Ja nie muszę być na siłę trenerem reprezentacji. Jeśli ktoś mi podziękuje za pracę, to ja to przyjmę z godnością – wyznaje. Wydział Szkolenia PZPS opinię w sprawie przyszłości trenera Matlaka wyda 9 grudnia.
Ponadto - kogo Matlak oskarża o wypadek swej żony i jaka jest prawda o balangowaniu siatkarek. Premiera programu „Przesłuchanie” w kanale nSport 30 listopada o godzinie 20.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.