BLOG: Grzechy kanałów informacyjnych

dodano: 2011-04-13 00:12 | aktualizacja: 2011-04-13 21:52
autor: Daniel Gadomski | źródło: SatKurier.pl

Zainteresowanie poprzednim wpisem świadczy o tym, że temat kanałów informacyjnych budzi ogromne emocje. Dlatego postanowiłem go kontynuować, ale tym razem przyjrzę się TVP INFO i Polsat News. O ile TVN24 to mistrzostwo w ekspresji i dynamice informacji, to dwa pozostałe kanały często wieją nudą. TVP INFO jest zawsze uwikłany w promowanie partii, która rządzi TVP. Zdarzają się też sensacyjne wpadki. Chociażby w Polsat News - stacja raz poinformowała, że za kilka godzin Polskę odwiedzi Putin. - Może odwiedza Polsat, ale Polski nie - mówił wtedy rzecznik rządu.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Kanał TVP INFO rozpoczął nadawanie 6 października 2007 roku. Od razu pojawiły się oskarżenia o ściąganie. Na forach internetowych internauci biało-czerwone logo porównywali do logo Sky News. Oprawa graficzna również oparta była na kolorach: białym, czerwonym i czarnym. Pierwsza ramówka kanału nie była rewolucyjna wobec dotychczasowych propozycji TVP3. Pojawiło się w niej kilka nowych magazynów, jak „Biznes tydzień”, „Punkt widzenia”, „O co chodzi”, „Tygodnik Polski” i „Polityczny komentarz tygodnia”. W dalszym ciągu emitowane były znane z TVP3 magazyny „Młodzież kontra”, „30 minut”, „Studio Wschód”. Podział niektórych pasm TVP INFO przypominał (i tu znowu oskarżenie o ściąganie) TVN24. Na przykład od godz. 6 do 9.30 stacja nadaje „Poranek TVP Info”, magazyn reporterów „Raport z Polski” czy wieczorne podsumowanie wydarzeń z kraju i ze świata. Pierwsze wyniki oglądalności po zmianie z TVP3 na TVP INFO nie były zadowalające. W trzech pierwszych dniach od startu TVP INFO przyciągał 288 tys. widzów, co oznacza o 5 proc. mniej niż TVP3 w tym samym okresie przed rokiem.

Mimo ogromnego potencjału budowanego przez 16 oddziałów regionalnych TVP, jej kanał informacyjny wydaje się go nie wykorzystywać. Wiąże się to z chaotyczną organizacją, mnogością jednostek w ramach telewizji publicznej. Choćby w TVP Warszawa dziennikarze skarżą się, że kamerę trzeba zamawiać z dużym wyprzedzeniem, nawet kilka dni przed nagraniem. Nieelastyczny charakter TVP jako firmy powoduje, że z trudem TVP INFO próbuje dorównać stacjom komercyjnym w kreatywności, gotowości do zaprezentowania nawet najbardziej trudnego newsa w nagłej sytuacji. Pokazała to choćby sprawa przyznania Pokojowej Nagrody Nobla prezydentowi Stanów Zjednoczonych Barackowi Obamie. Podczas gdy w TVN24 po 2 rozmowach z ekspertami przez telefon pojawili się pierwsi zaproszeni do studia goście, TVP INFO przeprowadziła aż 10 takich rozmów telefonicznych. Po katastrofie smoleńskiej dość luźny w formule „Poranek” TVN24 ekspresowo dostosował się do sytuacji, a jego oprawa graficzna już po kilkunastu minutach przybrała żałobne barwy. W TVP INFO jeszcze przez 2-3 godziny od katastrofy oprawa była biało-czerwona, by następnie pójść w ślady TVN24.

Poza problemami strukturalnymi i technicznymi TVP INFO musiała także nie raz mierzyć się z oporem polityków. I tak po odsunięciu osób związanych z Prawem i Sprawiedliwością z zarządu TVP, pierwsze skrzypce zaczął grać w instytucji Piotr Farfał, który został p.o. prezesa. Był to człowiek, którego polityczny rodowód wywodził się z prawicowej Młodzieży Wszechpolskiej. „Dziennik”, „Gazeta Wyborcza” w czasie kampanii do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku dowodziły, że stacja promuje niszową prawicową inicjatywę Libertas Polska, transmitując niemal wszystkie konferencje tego małego ugrupowania związanego ze środowiskiem Ligi Polskich Rodzin i Młodzieży Wszechpolskiej. Kiedy władzę w TVP “odzyskała” Platforma Obywatelska zaczęto stawiać na ludzi związanych z tą partią. Jeden z prezenterów był zresztą związany z młodzieżówką partii Donalda Tuska. Pierwszy rok funkcjonowania kanału nie tylko nie podniósł oglądalności tej anteny, ale i ją obniżył. Kanał TVP INFO miał wyższą oglądalność niż przed rokiem TVP3 tylko w trzech pierwszych miesiącach funkcjonowania. W pozostałych spadek oglądalności wynosił od 6 proc. do 23 proc.

Problemem dla TVP INFO jest też obowiązek emitowania pasma lokalnego. To rozbija zupełnie ramówkę informacyjnego kanału. Jest jesień 2010 roku. Wszystkie telewizje informacyjne emitują właśnie zaczynającą się konferencję prasową Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak, które zostały wyrzucone z PiS-u. TVP INFO w paśmie warszawskim emituje rozmowę z przewodniczącym Komitetu Krasnoludów i Gamoni. TVP musiała przez wiele lat walczyć z dużym oporem materii, aby zacząć konkurować z TVN24. Na przykład z rozporządzeniem KRRiT nakładającym na nią obowiązek transmitowania obrad Sejmu. Ilustracją jest tutaj sytuacja z czerwca 2006 roku, kiedy TVN24 pokazywała transmisję z procesu lustracyjnego Zyty Gilowskiej, a TVP3 musiała ją przerwać i pokazać obrady Sejmu, bo głośno domagali się tego parlamentarzyści. Zarządzili nawet przerwę w obradach, do czasu rozpoczęcia transmisji.

Czasami w Polsat News informacja niewystarczająco zweryfikowana ukazuje się na antenie. Tak było w październiku 2010 roku, kiedy stacja podała sensacyjną wiadomość, że wraz z ministrem spraw zagranicznych Rosji Siergiejem Ławrowem Polskę odwiedzi premier Putin. - Może odwiedza Polsat, bo Polski nie - tak skomentował sprawę rzecznik rządu Paweł Graś i podkreślił, że to zwykła dziennikarska kaczka. Niefortunne wpadki mają też zresztą redakcje informacyjne TVP. Kiedyś w “Wiadomościach”, przy materiale o szansach ministra Sikorskiego na objęcie stanowiska szefa NATO pojawiło się zdjęcie gen. Władysława Sikorskiego. Przed pogrzebem pary prezydenckiej na Wawelu po Warszawie krążyła plotka, że na kolegium “Wiadomości” TVP padła propozycja: zróbmy temat o beatyfikacji Lecha Kaczyńskiego. Koncepcji nie zrealizowano. Potem ówczesne szefostwo serwisu zaprzeczało tym pogłoskom. Ale nie wszyscy wierzyli. Bo zanim Jarosław Kaczyński zacytował Herberta “zostali zdradzeni o świecie”, to zrobiły to “Wiadomości” kończąc wydanie o pogrzebie na Wawelu. TVP INFO przeszła też pewnie do historii po wpadce Rafała Ziemkiewicza podczas wieczoru wyborczego. “Dziadek zejdź k… z anteny” przeszło do klasyki.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.