dodano: 2011-04-30 23:51 | aktualizacja:
2011-05-01 20:50
autor: Bartosz Radomski |
źródło: satkurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Polsat od lat dostępny był tylko dla abonentów Cyfrowego Polsatu. We wrześniu ubiegłego roku sytuacja się zmieniła. Cała paczka kanałów Polsatu powróciła do CYFRY+, a podpisanie umowy odtrąbiono jako wielki sukces obu stron. Teraz, 8 miesięcy później, gdy podobną umowę z Grupą Polsat zawarła Grupa TVN, obie strony wysłały jedynie informacje prasowe dla mediów. Polsat informował nawet jeszcze w piątek, że umowa "nie została jeszcze sfinalizowana".
Nic dziwnego.
Można byłoby przypuszczać bowiem, że to Polsat jest dużo silniejszą stroną tych negocjacji. Przecież to N powinno zależeć na oferowaniu wszystkich kanałów emitowanych drogą naziemną. Tymczasem wydaje się, że to TVN uzyskał wszystko to, co chciał: możliwość oferowania Polsatu HD, rozszerzenie dystrybucji TVN CNBC oraz włączenie do oferty Cyfrowego Polsatu niszowej Religia.tv. Cena: Obecność TVN HD u konkurencji telewizji n.
Tak sytuację możemy ocenić na dzień dzisiejszy. Patrząc w przyszłość stwierdzić można, że
obie strony wygrają na tym kontrakcie. Polsat rozszerzył dystrybucję swoich kanałów tematycznych w przededniu szerokiego dostępu do oferty DVB-T oraz wejścia w życie ustawy zobowiązującej nadawców do stosowania formuł must offer/must carry. TVN natomiast dopełnia ofertę swojej platformy i zapewne ratuje swój kanał biznesowy przed wieloletnim marazmem. Jest jeszcze coś.
Przegranym w tym momencie wydaje się być pierwsza, najstarsza polska platforma CYFRA+. Jej oferta pozbawiona będzie dwóch ważnych programów - TVN HD i Polsat HD. Dla firmy, której oferta skierowana jest do zamożnych, wymagających klientów jest to sytuacja nie do pomyślenia. Nic dziwnego, że jej przedstawiciele ograniczają się jedynie do stwierdzenia, że owe kanały dołączą, gdy ich nadawcy to zaproponują.
Jest to szczera i smutna dla CYFRY+ prawda.
Kto wie, czy na osłabienie CYFRY+ nie gra zresztą Cyfrowy Polsat. Dominik Libicki już kilkakrotnie wypowiadał się, że kierowane przez niego przedsiębiorstwo ma chęć i kapitał, by przejąć swojego konkurenta. Dziś walka o klienta bardziej wymagającego toczy się pomiędzy telewizją n i CYFRĄ+.
Umowa z Polsatem bardzo wzmacnia pierwszego gracza. Gdyby na dodatek okazało się, że niebieska platforma wygra również przetarg na prawa do Ekstraklasy, mogłoby to oznaczać, że CYFRA+ będzie wyróżniać się jedynie dostępem do tematycznych kanałów produkowanych przez CANAL+. Platforma n tymczasem zaczyna dziś odcinać kupony od ryzykownej inwestycji w HD, drogie dekodery i dosyć innowacyjnym podejściem marketingowym.
Na CYFRZE+ może się więc zemścić jej dotychczasowa strategia obecności w Polsce. Wyższe niż u konkurentów ceny i przestarzały technologicznie sprzęt jest dziś nie do zaakceptowania przez wielu klientów. To jest oczywiście do naprawienia, ale wymaga ogromnych nakładów finansowych i czasowych. No cóż, polskie przysłowie mówi, iż gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta.
Najwyraźniej gdzie dwóch się brata, tam u trzeciego strata.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.