Zagadka „Diabelskiego Trójkąta” wciąż nierozwiązana

dodano: 2011-06-01 10:34 | aktualizacja: 2011-06-01 11:06
autor: Paulina Nietrzpiel | źródło: Discovery World

Już pod koniec czerwca na antenie Discovery World swoją premierę będzie miał program „Wraki Trójkąta Bermudzkiego”, który jest próbą zbadania niezwykłych i intrygujących zaginięć w obszarze między Bermudami, Florydą i Puerto Rico. Co stało się z ludźmi, statkami i samolotami w tym tajemniczym rejonie Atlantyku? Zginęli przez sztorm, a może zostali porwani przez ufo lub zjadły ich morskie potwory?

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Zagadka „Diabelskiego Trójkąta” wciąż nierozwiązana

„Wraki Trójkąta Bermudzkiego”
(ang. Return to the Bermuda Triangle)
Premiera: wtorek, 28 czerwca, o godz. 21.30 na kanale Discovery World

Trójkąt Bermudzki (zwany też „szatańskim” czy „diabelskim”) to otoczony aurą tajemniczości obszar między Bermudami, Florydą i Puerto Rico. Mimo upływu lat, przyczyny zaginięcia kilkudziesięciu statków i samolotów oraz dwóch tysięcy osób w tym miejscu wciąż pozostają nieznane. Niektórzy dostrzegają dość prozaiczne źródła tych dramatycznych wydarzeń: gwałtowne zjawiska pogodowe czy rozwiniętą sieć szlaków komunikacyjnych w tym rejonie Atlantyku, co wpływa na dużą liczbę wypadków. Z kolei inni wskazują na aktywność istot pozaziemskich (UFO), potworów zamieszkujących morskie głębiny czy tajne eksperymenty, prowadzone w okolicach położonej na wyspie Andros amerykańskiej bazy wojskowej.

Program „Wraki Trójkąta Bermudzkiego” to próba zbadania przyczyn najbardziej intrygujących zaginięć w tym rejonie. A do tych niewątpliwie należy feralny wojskowy „lot nr 19”. W grudniu 1945 roku w niewyjaśnionych okolicznościach zniknęło pięć - przelatujących nad tym obszarem - amerykańskich bombowców torpedowych typu Avenger. Zaginął także wysłany na ich poszukiwanie wodnopłatowiec Martin Mariner. Na pokładach sześciu samolotów było łącznie 27 członków załogi, którzy zginęli bez śladu. Od ponad 60 lat ekipy nurków starają się zlokalizować położenie wraków samolotów, których zbadanie mogłoby pomóc rozwiązać tę zagadkę. Jednak jak dotąd - bez rezultatu. Widzowie będą mieli okazję przyjrzeć się jednej z takich ekspedycji. Nurkowie pod dowództwem Mike'a Barnette'a odnajdą na oceanicznym dnie szczątki dwóch samolotów. Czy będą to jednak maszyny, których poszukiwali?

Równie intrygująca jest historia żeglarza Jimy'ego Trinidade'a, który zaginął w styczniu 2006 roku w drodze powrotnej z Bahamów na Florydę. Jest to o tyle dziwne, że znał on okoliczne wody jak własną kieszeń. Choć straż przybrzeżna szybko odnalazła należącą do niego łódź, to na jej pokładzie nie było mężczyzny. To, co przykuło uwagę ratowników, to znajdujące się na niej wypełnione nietkniętym drogim jedzeniem i szampanami chłodziarki oraz wyczyszczone z danych GPS-y. Czy kiedykolwiek dowiemy się, jaki los spotkał Jima?

Widzowie poznają ponadto relacje świadków, którzy na własnej skórze odczuli grozę Trójkąta Bermudzkiego. Żeglarz Paul Vance opowie o tajemniczej kuli świetlnej, które zatrzymała się nad jego jachtem i zaczęła wydzielać mgłę, po czym zniknęła, odsłaniając bezchmurne niebo. Z kolei pilot Cary Trantham opisze dramatyczną sytuację, w której znalazła się podczas lotu nad Atlantykiem. Najpierw niespodziewanie pojawiła się gęsta mgła, całkowicie ograniczająca widoczność, potem wszystkie urządzenia pokładowe zaczęły dosłownie wariować. Cary udało się jednak odzyskać panowanie nad maszyną i szczęśliwie wylądować. Kontrola na ziemi wykazała, że samolot był w pełni sprawny. Czyżby kobieta wymyśliła całą historię? A może faktycznie udało jej się cudem wymknąć ze śmiercionośnej pułapki złowieszczego Trójkąta?

Film „Wraki Trójkąta Bermudzkiego” nie daje co prawda odpowiedzi na podstawowe pytanie o przyczynę licznych zaginięć ludzi, statków i samolotów w tym rejonie Atlantyku. Niemniej jednak stanowi kolejny krok w poszukiwaniu prawdy o tym tajemniczym miejscu.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.