dodano: 2012-06-05 12:23 | aktualizacja:
2012-06-06 00:59
autor: Janusz Sulisz |
źródło: sportklub.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Plan transmisji w Sportklubie:
1. mecz finałowy:
FC Barcelona Regal – Real Madryt
środa 6 czerwca, godz. 20.45
2. mecz finałowy:
FC Barcelona Regal – Real Madryt
piątek 8 czerwca, godz. 20.45
Skład finału nie jest żadną niespodzianką, w walce o złoto zmierzą się bowiem dwie bezsprzecznie najlepsze koszykarskie drużyny na Półwyspie Iberyjskim, które zdominowały tegoroczną rywalizację w Hiszpanii. W sezonie zasadniczym Barcelona zajęła w tabeli pierwsze miejsce, koszykarze z Madrytu uplasowali się tuż za jej plecami. Obie drużyny zmierzyły się też ze sobą w finale krajowego Pucharu, były też wyróżniającymi się przedstawicielami ligi ACB w Eurolidze: Real awansował do fazy Top 16 i zaledwie jednego zwycięstwa zabrakło mu, aby znaleźć się w kolejnej rundzie, zawodnicy z Katalonii w całych rozgrywkach uplasowali się na trzecim miejscu – w półfinale Final Four minimalnie przegrali z Olympiacosem, w meczu o brąz pokonali inną grecką ekipę, Panathinaikos.
W tym sezonie Barcelona mierzyła się z Realem trzykrotnie. W lidze podopieczni Xaviera Pascuala wygrali u siebie 86:83, w Madrycie z kolei lepsi okazali się „Królewscy”, którzy po emocjonującym meczu pokonali Katalończyków 78:74. Do trzeciej potyczki doszło w finale Pucharu Króla – tu znów górą był zespół ze stolicy. Prowadzona przez Pablo Laso drużyna wygrała 91:74, a zwycięstwo był tym cenniejsze, że odniesione na terenie rywala – finałowy turnieju Pucharu Hiszpanii odbywał się bowiem w Palau Sant Jordi w Barcelonie.
Mimo niekorzystnego bilansu tegorocznych spotkań faworytami finałowej serii play-off wydają się być jednak koszykarze z Katalonii. Za „Blaugraną” przemawia przewaga własnego parkietu, nieco lepsza gra w ostatnich tygodniach oraz mniejsze zmęczenie po spotkaniach półfinałowych. Podopieczni Xaviera Pascuala w poprzednich rundach play-off wyeliminowali Lucentum Alicante i Valencię Basket. Pierwszą drużynę pokonali bez problemów 2:0, w starciach z ekipą z Walencji przegrali wprawdzie niespodziewanie jedno ze spotkań we własnej hali, na wyjeździe odnieśli jednak dwa zwycięstwa, a całą serię zakończyli w czterech meczach. Dużo trudniejszą przeprawę miał Real Madryt. W pierwszej rundzie „Królewscy” łatwo uporali się z Bancą Civica Sewilla, w półfinale potrzebowali jednak aż pięciu meczów, aby wyeliminować Caję Laboral. Podopieczni Pablo Laso przegrywali w serii 0:1 i 1:2, wygrali jednak czwarte spotkanie w Vitorii, a w piątym – decydującym meczu – pokonali zespół Macieja Lampego 76:69, awansującym tym samym do ścisłego finału ligi.
Real i Barcelona to dwie najbardziej utytułowane drużyny w historii hiszpańskiej koszykówki. Pierwsi mają w dorobku trzydzieści tytułów mistrza kraju, drudzy – szesnaście. Po raz ostatni w finale play-off ekipy te walczyły ze sobą w sezonie 2006/07, a cała seria zakończyła się zwycięstwem „Królewskich” 3:1. Czy w tym roku zespół z Madrytu znów będzie górą? Czy to Barcelona – najlepsza w rundzie zasadniczej – wyjdzie z finałowej batalii zwycięsko? Odpowiedzi na te pytania już od środy NA ŻYWO tylko w Sportklubie.
Po dwóch meczach w Barcelonie, w poniedziałek 11 czerwca i w środę 13 czerwca, rozegrane zostaną dwa spotkania w Madrycie. Z obu transmisję przeprowadzi Sportklub.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.