dodano: 2012-06-11 12:20 | aktualizacja:
2012-06-11 12:24
autor: Anita Dąbek |
źródło: CANAL+
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Oklahoma City Thunder i Miami Heat staną naprzeciw siebie w finałowej rywalizacji po raz pierwszy w historii. Spotkania toczyć się będą w systemie „best of seven”. Oznacza to, że nowy triumfator rozgrywek musi pokonać konkurenta czterokrotnie.
–
Widzów CANAL+ SPORT czekają emocjonujące, nocne maratony z koszykówką z udziałem najlepszych zawodników świata. Pokażemy wszystkie spotkania finałowe, w zależności od wyników poszczególnych gier będzie to od 4 do 7 transmisji z meczów, które zadecydują o tytule Mistrza NBA w 2012 roku – mówi Tomasz Smokowski, Dyrektor ds. Sportu spółki CANAL+ Cyfrowy.
Spotkania finałów NBA komentować będzie koszykarski ekspert CANAL+
Wojciech Michałowicz. Począwszy od meczu numer 3 dziennikarz będzie prowadzić relacje z decydujących rozgrywek bezpośrednio z Chesapeake Energy Arena w Oklahomie oraz American Airlines Arena w Miami.
Oklahoma City Thunder to jeden z najmłodszych zespołów NBA, który powstał w 2008 roku po przeniesieniu do tego miasta drużyny Seattle Supersonics. Najważniejszymi postaciami Thunder są Russell Westbrook, Kevin Durant, Serge Ibaka, Kendrick Perkins i Thabo Sefolosha. Trenerem drużyny jest Scott Brooks. Awans do tegorocznego finału jest największym sukcesem w historii klubu. W zeszłym roku zespół zagrał w finale konferencji, gdzie uległ Dallas Mavericks, późniejszemu triumfatorowi rozgrywek.
Miami Heat to mistrzowie NBA z 2006 roku. Grali w finałach rozgrywek w ubiegłym sezonie, ale ulegli wówczas drużynie Dallas Mavericks (która w finale konferencji pokonała Oklahomę). Od kwietnia 2006 roku trenerem drużyny jest Erik Spoelstra, który po wielu latach bycia asystentem legendy klubu Pata Riley’a zastąpił go na tym stanowisku (Riley jest w tej chwili prezydentem klubu z Florydy). Najważniejszymi postaciami Miami Heat są LeBron James, Dwayne Wade, Chris Bosh, Mario Chalmers i Shane Battier. Co ciekawe drużyny te spotkają się w finałach NBA po raz pierwszy w historii.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.