dodano: 2012-11-26 15:12 | aktualizacja:
2012-11-26 23:44
autor: Janusz Sulisz |
źródło: ale kino+
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
STALINGRAD
(Stalingrad)
wojenny, Niemcy 1993, 134 min.
reżyseria: Joseph Vilsmaier
scenariusz: Jürgen Büscher, Christoph Fromm, Joseph Vilsmaier, Johannes Heide
obsada: Dominique Horwitz, Thomas Kretschmann, Jochn Nickel, Sebastian Rudolph
Premiera: sobota 01 grudnia, godz. 20.10
Po trudach kampanii w Afryce niemiecki pluton dowodzony przez porucznika Hansa von Witzlanda (Thomas Kretschmann) odpoczywa na Włoskiej Riwierze. Wakacje nie trwają jednak długo i żołnierze zostają ponownie wezwani na front. Udają się do Rosji, by stoczyć bój o Stalingrad. Dowódcy zapowiadają, że będzie to szybka akcja i miasto zostanie podbite w kilka dni. Wśród powołanych do walki znajdują się kapral Fritz Reiser (Dominique Horwitz) i sierżant Manfred Rohleder (Jochen Nickel). Na froncie wschodnim żołnierze zmuszeni są stawić czoła nie tylko wojskom przeciwnika, ale też trudom rosyjskiej zimy. Wbrew początkowym zapewnieniom, walki się przedłużają. Straty armii niemieckiej są ogromne. Radzieckie wojsko i wyniszczające mrozy okazują się siłą nie do pokonania.
Imponujący rozmachem film doświadczonego niemieckiego reżysera -
JOSEPHA VILSMAIERA („Odlotowy sekstet”, „Marlena”), wpisuje się w nurt obrazów, które dokonały przełomu w kinematografii o tematyce wojennej. Już w latach 80. filmowcy starali się zmieniać ogólnie przyjęty stosunek do wojny, który dokonywał definitywnego podziału na „dobrych” i „złych”. Miało to szczególne znaczenie dla niemieckich twórców, którym przez wiele lat odbierało się prawo do subiektywnej oceny ich własnej historii. W „Stalingradzie” Vilsmaier pokazuje, że nie wszyscy Niemcy byli nazistami, a żołnierze, niezależnie od strony, po której walczyli, byli przede wszystkim ludźmi. Wojna widziana z perspektywy jego bohaterów, to traumatyczne doświadczenie, pełne lęku, bólu i niezwykle dramatycznych wyborów.
W roli dowódcy niemieckiego plutonu wystąpił Thomas Kretschmann. To urodzony w Niemczech Wschodnich aktor, dla którego występ w „Stalingradzie” stał się przepustką do światowej kariery - dziś mieszka i pracuje w Hollywood. Międzynarodowej publiczności dał się poznać m.in. rolą „dobrego Niemca” w filmie Romana Polańskiego „Pianista”, wystąpił też w „King Kongu”, „U-571”, „W rękach wroga”, oraz w głośnym „Upadku” Olivera Hirschbiegela.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.