TV Republika wspiera TV Trwam w walce o MUX 1

dodano: 2013-01-20 17:42 | aktualizacja: 2013-01-21 13:12
autor: Łukasz Knapik / Anita Dąbek | źródło: ewastankiewicz.wordpress.com / satkurier.pl

Ostatnio często słychać głosy o rywalizacji TV Trwam z nową, szykującą się do startu informacyjno-publicystyczną TV Republika, tworzoną przez prawicowych publicystów i dziennikarzy. Czy tak jest rzeczywiście? Ewa Stankiewicz, dyrektor artystyczna nowej stacji, podczas konferencji we Wrocławiu powiedziała: - Po naszej stronie powinno być dużo różnych mediów niezależnych od rządu. - Dodała, że w tym rozdaniu nadawca nie będzie ubiegać się o miejsce w multipleksie i wyraziła swoje wsparcie dla TV Trwam.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Wypowiedź Ewy Stankiewicz oznacza koniec pogłosek, jakoby TV Republika zamierzała konkurować z TV Trwam. Co więcej, TV Republika wyraziła swoje poparcie dla TV Trwam w staraniach o zaistnienie w ramach MUX 1 naziemnej telewizji cyfrowej.

Przypomnijmy, że w MUX 1 będzie miejsce dla czterech nowych kanałów. Jednym z nich, decyzją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ma być stacja o profilu społeczno-religijnym. TV Trwam w obawie, że nie wygra konkursu rozpisanego przez Krajową Radę, m.in. organizuje liczne marsze i szuka poparcia u społeczeństwa. W pierwszym rozdaniu stacja nie wygrała konkursu, co Krajowa Rada tłumaczyła aspektami finansowymi, z czym z kolei nie zgadzała się Fundacja Lux Veritatis, nadawca TV Trwam, twierdząc, że ma wystarczające środki na opłacenie licencji, a nadawcy, którzy koncesje otrzymali ich nie mają, co jest decyzją polityczną. Przypomnijmy, iż w przeprowadzonych przez KRRiT konsultacjach przed drugim konkursem, większość uczestników wskazała na TV Trwam jako kanał, który powinien być dostępny w MUX 1.

Swego czasu ojciec Tadeusz Rydzyk wspomniał na łamach „Naszego Dziennika”, że ma informacje o tym, iż podejmowane są działania, aby ktoś inny, a nie TV Trwam, dostał miejsce w MUX 1 jako kanał społeczno-religijny. Dodał jednak, że nie może ujawnić, kto mu o tym powiedział. Jego zdaniem w te działania mieliby być zaangażowani m.in. członkowie Krajowej Rady i niektórzy duchowni.

„Konflikt” pomiędzy Krajową Radą a TV Trwam nabrał takich rozmiarów, że Jan Dworak, przewodniczący KRRiT, nie wykluczył skierowania sprawy do sądu, dodając, że ocena tego, czy nastąpiło publiczne znieważenie bądź poniżenie KRRiT, należy do obowiązków tych instytucji, które stoją w Polsce na straży praworządności. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji liczy, że te instytucje zapewnią ochronę przebiegu rozpoczętego konkursu koncesyjnego tak, aby KRRiT mogła działać zgodnie z prawem, bez ideologicznej i politycznej presji godzącej w niezależność regulatora, a także bez pozbawionych podstaw oskarżeń i pomówień.

W dniach 12-13 stycznia 2013 roku we Wrocławiu odbyła się trzecia edycja konferencji „Pytania o naszą niepodległość”. Drugiego dnia konferencji głos zabrała Ewa Stankiewicz, dyrektor artystyczna TV Republika. W swoim wystąpieniu udzieliła wsparcia TV Trwam w staraniach o obecność na pierwszym multipleksie (MUX 1) naziemnej telewizji cyfrowej (NTC).

Fragmenty wypowiedzi Ewy Stankiewicz (za ewastankiewicz.wordpress.com):

- W tym rozdaniu nie będziemy się ubiegać o miejsce na multipleksie..., my chcemy wspierać Telewizję Trwam, będziemy bardzo walczyć, żeby TV Trwam dostała miejsce na multipleksie...

Trzeba bardzo poważnie wspierać niezależne media. I to nie powinno być jedno, to powinna być ściana. Zauważcie - po drugiej stronie jest ściana - Polsat, TVN, teraz jest telewizja publiczna, każda z nich ma ileś kanałów... po naszej stronie powinno być dużo różnych mediów niezależnych od rządu...

Telewizja Republika jest jednym z pomysłów na wspieranie mediów niezależnych, chcemy stworzyć miejsce, gdzie ludzie przysyłaliby wszystko, co uda im się zarejestrować...

W dalszej części wystąpienia przypomniała, iż stowarzyszenie Solidarni 2010, którego jest prezesem, jest organizatorem marszów w obronie TV Trwam.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.