Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Dwa dni później jednak Piotrkowianin zaproponował, że zgodzi się na rozegranie meczu, jeśli tylko prezes Andrzej Miszczyński przeprosi za nieodpowiednie zachowanie działaczy oraz wystosuje oświadczenie, że wina za nierozegranie meczu nie leży po stronie drużyny gości.
W odpowiedzi prezes Wisły "wyraził ubolewanie z powodu skierowania do zawodników i trenera wystąpienia, w którym stwierdził, że nieprzystąpienie przez Piotrkowianina do meczu z powodu 36-sekundowego przekroczenia regulaminowego kwadransa jest postępowaniem niemającym nic wspólnego z fair play”. Jednocześnie nie zamierzał potwierdzać, że mecz się nie odbył z powodów zawinionych przez SPR Wisła Płock, uznając, że jedyną przyczyną opóźnienia w przybyciu opieki medycznej był błąd dyspozytora stacji pogotowia.
Komisarz Ligi Bogusław Trajan, na podstawie regulaminu rozgrywek, zapisów w meczowym protokole, raportu delegata oraz postępowania wyjaśniającego, nie podzielił opinii prezesa Miszczyńskiego i zdecydował o weryfikacji wyniku zawodów 15. kolejki jako walkower 10:0 na korzyść Piotrkowianina oraz orzekł karę administracyjną dla klubu z Płocka w wysokości 4 tys. zł.
Miszczyński nie chciał się ustosunkować do tej decyzji, bo nie miał jej jeszcze na piśmie. Na prośbę o komentarz stwierdził tylko: "Będziemy się odwoływali do Komisji Odwoławczej ZPRP".
środa 13.02.
18.00: Stal Mielec - VIVE Targi Kielce na żywo w Polsacie Sport i Polsacie Sport HD
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.