23.02 Wyścig Daytona 500 w Sportklubie

dodano: 2013-02-22 12:50 | aktualizacja: 2013-02-22 12:52
autor: Anita Dąbek | źródło: Sportklub

Największym, najbardziej prestiżowym wyścigiem za Oceanem, Daytona 500, rozpoczyna się kolejny sezon NASCAR Sprint Cup Series. Podobnie jak w ubiegłym roku, także w tym sezonie zmagania najlepszych kierowców widzowie śledzić będą mogli NA ŻYWO wyłącznie w Sportklubie! Zaczynamy już w najbliższy weekend, w sobotę o 19.30. Każdy fan sportów motorowych musi być z nami! Daytona 500 to bowiem nie tylko prestiż i historia, ale także wielkie sportowe emocje i rywalizacja trzymająca w napięciu aż ostatniego okrążenia!

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Daytona 500
NA ŻYWO niedziela 24 lutego, godz. 19.30

Otwierający nowy sezon NASCAR Sprint Cup Series wyścig Daytona 500 to perła w koronie każdego wyścigowego kierowcy. Zwycięstwo w nim zapewnia prestiż i chwałę na lata, niebagatelną gratyfikację finansową i miejsce w galerii sław zlokalizowanej w pobliżu Daytona International Speedway.

Pierwsza edycja wyścigu odbyła się w 1959 roku i od tamtej pory niezmiennie figuruje w wyścigowym kalendarzu. Zawsze zaplanowana jest na dwieście okrążeń, które składają się na 500 mil (805 kilometrów). Często dystans ten skracany był lub wydłużany z powodu niesprzyjających warunków pogodowych albo pojawienia się na torze zielonej flagi. Ostatni raz – w ubiegłym sezonie, kiedy w ogóle start Daytona 500 z powodu zbyt dużych opadów deszczu przeniesiony został na następny tydzień.

Ubiegłoroczną rywalizację na Daytona International Speedway wygrał Matt Kenseth. Kierowca teamu Roush Fenway Racing prowadził w sumie przez pięćdziesiąt okrążeń, a na finiszu wyprzedził Dale’a Earnhardta Jr i Grega Bifflego. Za zwycięstwo Kenseth wzbogacił się o ponad półtora miliona dolarów. Warto wspomnieć w tym miejscu, że pierwszy zwycięzca Daytona 500, Lee Petty, otrzymał w nagrodę 19 tysięcy dolarów. Kenseth w Daytona Beach triumfował już po raz drugi, poprzednio zwyciężył tu w 2009 roku, w pokonanym polu zostawił wówczas Kevina Harvicka i A.J. Allmendingera.

Przed rokiem wyścigu nie ukończył późniejszy mistrz całej serii, Brad Keselowski. Na 187. okrążeniu wziął on udział w kolizji kilku aut zapoczątkowanej przez problemy z oponą Jamiego McMurray’a. Do mety w Daytona Beach nie dojechali również m.in. Jimmie Johnson, Kasey Kahne i Jeff Gordon.

W tym roku do grona faworytów z pewnością należeć będą wspomniani wyżej: Johnson, Kenseth, Keselowski i Kahne. Szanse na znakomity wynik ma szalenie uzdolniony Denny Hamlin, a także Kyle Bush, który chociaż nie zakwalifikował się do ostatniej „Pogoni za Mistrzostwem” był najrówniej jeżdżącym zawodnikiem drugiej części poprzedniego sezonu. Wszystkich ich pogodzić będzie jednak chciała Danica Patrick. Tydzień temu została ona pierwszą kobietą w historii, która wygrała kwalifikacje do wyścigu w najważniejszej serii NASCAR. Uczyniła to w wielkim stylu, w dodatku w tak ważnym dla amerykańskich sportów motorowych miejscu jak Daytona International Speedway. W niedzielę będzie chciała udowodnić, że ma nieprzeciętny talent i może skutecznie rywalizować z najszybszymi mężczyznam i. Czy uda się sprawić niespodziankę i triumfować w Daytona 500? Czy jednak status quo zostanie zachowane i na najwyższym stopniu podium uplasuje się któryś z faworytów? Odpowiedzi na te pytania już w najbliższą sobotę tylko w Sportklubie! Początek transmisji od godz. 19.30!

Przez cały sezon Sportklub pokaże wszystkie trzydzieści sześć wyścigów, zdecydowaną większą z nich NA ŻYWO. Będziemy z kamerami na każdej rundzie od niedzielnego Daytona 500 zaczynając aż na zaplanowanym na 17 listopada Ford EcoBoost 400 kończąc. Tylko w marcu pokażemy wyścigi w Avondale, Las Vegas, Bristolu i Fontanie. A w kolejnych tygodniach … będzie jeszcze lepiej, szybciej i ciekawiej! W sumie przez cały sezon planujemy około 150 godzin NASCAR-owych transmisji! Cały sezon NASCAR Sprint Cup Series 2013 już od najbliższej niedzieli NA ŻYWO wyłącznie w Sportklubie!

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.