dodano: 2013-03-09 15:33 | aktualizacja:
2013-03-09 15:52
autor: Łukasz Knapik |
źródło: TV Biełsat
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Treść listu Agnieszki Romaszewskiej-Guzy do Rady Polonii Świata:
Rada Polonii Świata
Szanowni Państwo,
Z wielkim smutkiem przeczytałam Państwa list w sprawie dotacji budżetowej dla Telewizji Polonia. Doskonale rozumiejąc Państwa troskę, muszę odnieść się do niepokojącego argumentu zawartego w Państwa piśmie, którzy przeciwstawia sobie Telewizję Biełsat (której mam przyjemność być dyrektorem) i telewizję Polonia, tworząc wrażenie jakiegoś rodzaju rywalizacji o środki publiczne. Otóż muszę zauważyć, że stwierdzenia zestawiające finansowanie przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych Telewizji Biełsat i zmniejszenie dotacji dla Telewizji Polonia polegają na nieporozumieniu.
Telewizja Biełsat była i jest bowiem finansowana ze specjalnych funduszy przeznaczonych na pomoc zagraniczną, z których nigdy nie była i nie mogła być finansowana Telewizja Polonia. Na Biełsat przeznaczane są środki pochodzące z rezerwy celowej budżetu państwa, pozostającej w dyspozycji MSZ. Z zupełnie innej części budżetu, z funduszy, o specjalnym przeznaczeniu dla Polonii i Polaków za granicą, korzysta TVP Polonia. Nawet gdyby TV Biełsat nie dostawała od państwa polskiego ani grosza, a nawet gdyby wcale nie istniała, nie wpływałoby to na sytuację TVP Polonii – decyzje podejmowane w tej sprawie nie mają bowiem bezpośredniego związku z decyzjami podejmowanymi w sprawie Biełsatu. Innymi słowy obie anteny korzystają z zupełnie innych źródeł finansowania i nie jest tak, że ktoś tu komuś coś „zabiera” - co mogłoby sugerować sformułowanie Państwa listu obszernie i szeroko cytowane przez prasę. Takie przedstawienie sytuacji budzi niepotrzebne animozje i co gorsza jest nieprawdziwe.
Mam nadzieję, że wyjaśniłam to zupełnie niepotrzebne nieporozumienie.
Z wyrazami szczerego szacunku,
Agnieszka Romaszewska-Guzy
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.