dodano: 2013-10-27 10:11 | aktualizacja:
2013-10-27 10:24
autor: Janusz Sulisz |
źródło: sport.tvp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Williams już po raz szósty osiągnęła finał w mistrzostwach WTA Tour, które wygrywała trzykrotnie: w 2001 i 2009 roku oraz poprzednią edycję w Stambule. Dwukrotnie ponosiła porażki w decydujących pojedynkach - w 2002 r. z Belgijką Kim Clijsters i dwa lata później z Rosjanką Marią Szarapową.
Stawką niedzielnego meczu będzie 2,145 mln dol. oraz 1500 punktów do rankingu, w którym Amerykanka już wcześniej zapewniła sobie prowadzenie na koniec sezonu. Niezależnie od wyniku Li awansuje w poniedziałek na trzecią pozycję, najwyższą w karierze. Pokonana w finale zdobędzie czek na 1,090 mln oraz 1050 pkt.
Będzie to ich jedenasty pojedynek, a bilans dotychczasowych jest korzystny (9-1) dla 32-letniej Williams, która w tym roku wygrała już dziesięć turniejów, w tym dwa wielkoszlemowe – Roland Garros i US Open.
Nawet jeśli Na Li przegra z Sereną, to przeskoczy czwartą w rankingu Agnieszkę Radwańską, która z trzema porażkami na koncie zamknęła tabelę Grupy Czerwonej. Natomiast za Polkę, z trzeciej pozycji, spadnie Szarapowa.
Wcześniej rozegrany zostanie finał debla (o godz. 13.00). Spotkają się w nim rozstawione z numerem drugim Su-Wei Hsieh z Tajwanu i Chinka Shuai Peng z Rosjankami Jekateriną Makarową i Jeleną Wiesniną. Tego meczu nie pokaże TVP Sport, bo zaplanowano transmisję z Wrocławia z MŚ podnoszenia ciężarów.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.