reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

1.11 Stelmet - Montepaschi Siena w Fox HD

dodano: 2013-11-01 12:17 | aktualizacja: 2013-11-01 12:40
autor: Janusz Sulisz | źródło: Stelmet Zielona Góra/Fox

FOX Po dwóch wysokich porażkach w Eurolidze Stelmet Zielona Góra podejmie w piątek, 1 listopada 2013 roku o godz. 19.00 Montepaschi Sienę. To siedmiokrotny z rzędu mistrz Włoch, ale z potęgi jaką dysponował w ostatnich latach nieco stracił. Czy podopieczni Mihailo Uvalina zdołają wykorzystać słabość rywali? Zawodnicy proszą o wsparcie i wysoką frekwencję. O godz. 18:50 początek relacji na żywo w kanale FOX / FOX HD.



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Nie można nie doceniać rywala, który przez siedem ostatnich lat był totalnym hegemonem silnej ligi włoskiej. Ale w piątkowy wieczór możemy mieć nadzieję, że Stelmet zapisze w swej historii złotymi zgłoskami zwycięstwo nad gigantem rodem z Italii.

Po siedmiu tłustych latach w Sienie może nastąpić siedem chudszych. Montepaschi popadło w spore problemy finansowe i musiało wyzbyć się wielu swoich gwiazd. Pozyskało w ich miejsce zawodników potencjalnie słabszych, ale utalentowanych i takich, którzy w polskiej lidze z pewnością mieliby potencjał na zostanie liderami swoich drużyn.

Oczywiście w drużynie pozostało kilku prawdziwych asów. Na czele z tym, który wzbudza dreszcze u samego Uvalina. - To Daniel Hackett, moim zdaniem jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy rzucający obrońca w Europie - zachwala rywala trener zielonogórzan. - Mimo tego że Siena może nie należy w tej chwili na absolutnej czołówki, to wciąż posiada wielu klasowych graczy. W porównaniu do Bayernu, wchodzącej gwiazdy europejskich parkietów, Montepaschi to stara szkoła wspaniałej koszykówki, z bogatą historią i wielkim doświadczeniem. Co by tu nie mówić to gigant, z którym w Eurolidze liczy się każdy i każdy czuje ogromny respekt.

Drugim graczem, który wzbudza ogromny respekt, jest dobry znajomy Vladimira Dragicevicia ze Spartaka Sankt Petersburg Josh Carter. - To świetny zawodnik, ale już przekazałem wszystko co możliwe trenerom - mówi center zielonogórskiej ekipy. - Kluczem do zwycięstwa może być zatrzymanie właśnie jego i Hacketta.

Uvalin twierdzi, że nie ma co porównywać potencjału Sieny do naszego, bo pomimo osłabień i tak jest dużo, dużo wyższy. Mimo wszystko Włosi wydają się nieco  słabsi niż przed rokiem. Pokazały to choćby dwie ostatnie porażki w Eurolidze. Najpierw Montepaschi uległo u siebie Galatasaray Liv Hospital Stambuł 75:84, a na wyjeździe Bayernowi Monachium 79:89. I choć nie są to tak druzgocące porażki jak te Stelmetu, to Włosi nie mieli w tamtych spotkaniach niemal nic do powiedzenia. Przeciwnicy trzymali dystans, często zbliżając się do 20-punktowej przewagi.

W ubiegłym sezonie Montepaschi potrafiło w Eurolidze pokonać późniejszego obrońcę tytułu, dwukrotnego mistrza Euroligi Olympiakos Pireus. Wiedziało jak rozbić silne Maccabi Tel-Aviv, Besiktas Stambuł, Fenerbahce Ulker czy Khimky Moskwa. Ale potrafiło też ulec ówczesnemu mistrzowi Polski Asseco Prokomowi 88:95. Dobrze ten mecz wspomina szczególnie Łukasz Koszarek, który był ojcem tamtego zwycięstwa, zdobywając 20 punktów, notując 7 zbiórek i 2 asysty. Z tamtej ekipy w barwach Stelmetu gra jeszcze Adam Hrycaniuk.

- Jesteśmy w takiej samej sytuacji jak Siena - mówi center zielonogórzan. - Będziemy chcieli się podnieść po porażkach. Trudno porównywać tamto Montepaschi, które pokonałem w barwach Asseco z obecnym, bo to całkiem inna drużyna. Ale tamten wynik pokazuje, że można ich pokonać. Nawet na wyjeździe.

Jeśli wtedy gdynianie potrafili pokonać potężną jeszcze Sienę, Stelmet tym bardziej ma szansę na pobicie tej nieco słabszej. Bo w tej chwili Montepschi to kolos, ale na glinianych nogach. I jeśli dopisze nam nieco szczęścia, jest szansa na pierwsze euroligowe zwycięstwo w historii zielonogórskiej koszykówki.

Szykuje się wspaniałe widowisko. Wszyscy gracze zapewniają, że zostawią na parkiecie całę serce, jak będzie trzeba to wyplują płuca. I bardzo liczą na dużą frekwencję. Nie zawiedźmy ich, bo rodzi się szansa na historyczne zwycięstwo. I jeśli chcesz być jego świadkiem, koniecznie kup bilety i przyjdź do hali CRS-u w piątek o godz. 19.00.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Koszykówka


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik DVB-T/T2 HEVC DI-WAY 2020 Mini

Mini odbiornik DVB-T/T2 z HEVC/H.265 marki DI-WAY z trybem hotelowym...

99 zł Więcej...

Stojak ścienny regulowany 60-100cm

stojak ścienny boczny, ocynkowany

129 zł Więcej...

Mini PC Homatics BOX R Lite 4K

Homatics BOX R Lite to najnowszy odtwarzacz multimedialny 4K firmy...

299 zł Więcej...