dodano: 2014-01-19 13:47 | aktualizacja:
2014-01-19 14:08
autor: Janusz Sulisz |
źródło: wnp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
- Czujemy się oszukiwani. Jako obywatele, naukowcy, przedsiębiorcy, działacze społeczni i podatnicy. Czujemy się oszukiwani od wielu lat, w czasie których przedstawiciele rządu, któremu Pan Premier przewodniczy, wmawiają nam i całej opinii publicznej, że energetyka odnawialna nie jest dla nas i naszej gospodarki dobrym rozwiązaniem. Panie Premierze, skąd to przekonanie? - pytają sygnatariusze w liście otwartym do premiera Tuska.
- Czy zdaje Pan sobie sprawę, że ceny urządzeń produkujących energię odnawialną na rynku światowym stale spadają, a drobni inwestorzy już teraz przeznaczają na ich zakup kilkaset miliardów dolarów rocznie? Czy wie Pan, jak duże znaczenie mają odnawialne źródła energii w planach energetycznych zdecydowanej większości rozwiniętych i rozwijających się krajów świata? Czy miał Pan okazję zapoznać się z danymi z Niemiec wskazującymi, że między innymi energia słoneczna będzie dla prosumentów w ciągu najbliższych miesięcy w pełni konkurencyjna cenowo z energią z węgla?
Czy spotkał się Pan - choć raz - z polskimi producentami i eksporterami urządzeń dla energetyki odnawialnej? Czy widział Pan ich fabryki, sklepy, statystyki sprzedaży? Czy naprawdę uważa Pan, że ten rynek nie istnieje, tylko dlatego, że tworzą go mali producenci, którzy skupieni na swojej pracy nie mają czasu ani możliwości wydeptywać chodników w Ministerstwie Gospodarki i Kancelarii Rady Ministrów? - zwracają się do premiera przedstawiciele branży OZE.
- Czujemy się oszukiwani jako społeczeństwo, ponieważ straszy nas się wzrostem cen energii z powodu dopłat do energii odnawialnej, a równocześnie Polska nieprzerwanie dopłaca do wydobycia węgla (wg danych OECD dopłaty sięgają 2-3 mld zł rocznie), a od niedawna - pomimo programu oszczędności budżetowych - także do projektu atomowego. Wspierając te technologie utrwalamy w Polsce system energetyczny, który do końca swoich dni będzie wymagał wzrastających subwencji. Pomocy nie otrzymują natomiast naprawdę potrzebujące tego technologie - najnowocześniejsze, innowacyjne i przyszłościowe, co oznacza, że wsparcia potrzebują tylko na początku swojego procesu rozwoju.
- Energetyka odnawialna to gigantyczne zyski związane z powstaniem w Polsce zupełnie nowego, innowacyjnego sektora rynku, a co za tym idzie przyrostem ilości miejsc pracy, zwiększeniem możliwości rozwoju obszarów wiejskich i nowoczesnej infrastruktury energetycznej. To także zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego kraju i spadek kosztów importu surowców energetycznych (za który Polska płaci około 70 mld zł rocznie) - czytamy dalej w przedmiotowym liście.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.