dodano: 2015-09-15 12:33 | aktualizacja:
2015-09-15 12:39
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: sport.tvp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Rywalizacja Hiszpanów i Greków od lat jest ozdobą zmagań na Starym Kontynencie. Po raz ostatni na imprezie tej rangi zmierzyli się przed dwoma laty. W 2007 i 2009 roku Hiszpania triumfowała w półfinałach ME, a w 2006 r. – w finale mistrzostw świata. I to głównie za sprawą tego bilansu jej notowania stoją całkiem wysoko. Bo Grecy wydają się być zdecydowanie lepiej dysponowani.
Są jednym z trzech zespołów, które jeszcze nie doznały porażki. W grupie odprawili z kwitkiem Chorwację, Słowenię, Gruzję, Macedonię oraz Holandię. W 1/8 finału nie mieli żadnych problemów z Belgią. Jak na razie we wszystkich meczach rzucają średnio o 13 punktów więcej od przeciwników. Mają drugą defensywę turnieju (średnio 65,7 pkt straconych na mecz). Świetnie spisują się w kontratakach.
Ale prawdziwy test dopiero przed nimi. Hiszpania, nawet będąca w lekkim dołku, to bardzo wymagający rywal, na czele z Pauem Gasolem, który w poprzedniej rundzie "rozstrzelał" Polskę. On i jego koledzy zdobywają średnio 88 pkt na mecz, najwięcej spośród wszystkich ekip. Do składu wraca Rudy Fernandez, który z powodu kontuzji nie zagrał przeciwko biało-czerwonym. Jego powrót znacznie zwiększa szanse Hiszpanów na dziewiąty półfinał z rzędu. Grecy czekają na to już sześć lat.
Jeśli chodzi o starcie Francuzów z Łotyszami, to każdy inny wynik, niż zwycięstwo gospodarzy, będzie wielką sensacją. Podobnie jak Grecja wygrali wszystkie mecze, w 1/8 finału rozbijając niezłą Turcję różnicą aż 23 pkt. Łotwa i tak już zrobiła dużo – celem było wyjście z grupy, a wyeliminowanie Słoweńców w fazie pucharowej to znakomity bonus.
Kibice Trójkolorowych przyjdą zatem na stadion w Lille głównie po to, by oklaskiwać popisy swoich zawodników, a zwłaszcza Tony'ego Parkera. Rozgrywający San Antonio Spurs rozpoczął z przytupem (23 pkt w meczu z Finlandią), potem został najlepszym strzelcem w historii EuroBasketu (16 pkt z Polską), by... zgasnąć w dwóch ostatnich spotkaniach (0 pkt z Izraelem, 5 pkt z Turcją). We wtorek będzie miał doskonałą okazję na przełamanie.
Dzień później czekają nas kolejne dwa spotkania tej fazy. Najpierw Serbowie zmierzą się z jedną z największych rewelacji rozgrywek – reprezentacją Czech. Później przyjdzie pora na szlagier. Czekający od wielu lat na medal Włosi zagrają z rozkochaną w koszykówce Litwą.
Wszystkie mecze na żywo w TVP Sport i SPORT.TVP.PL.
Plan transmisji ćwierćfinałów EuroBasketu w TVP Sport (HD) i sport.tvp.pl:
15 września (wtorek)
18:20 Hiszpania – Grecja
20:50 Francja – Łotwa
16 września (środa)
18:20 Serbia – Czechy
20:50 Włochy – Litwa.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.