dodano: 2017-01-29 11:34 | aktualizacja:
2017-01-29 11:48
autor: Janusz Sulisz |
źródło: sport.tvp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Norwegia chce sprawić niespodziankę
Ciekawostką jest fakt, że dopiero pierwszy raz w historii Norwegia zagra w finale MŚ ręcznych. To dla niej nie tylko pierwszy finał MŚ, ale pierwszy finał jakiejkolwiek dużej imprezy w historii. Dotychczas jej największym sukcesem było 4. miejsce na Euro 2016 w Polsce.
Młoda, efektownie grająca Norwegia mogła w ogóle nie znaleźć się na MŚ we Francji. Wszystko dzięki tzw.
dzikiej karcie od IHF. Przypomnijmy, że Norwegia po trudnym meczu pokonała 22:20 Polskę, w drugim meczu wygrała z Rosją (28:24), a w trzecim minimalnie uległa... gospodarzom, czyli Francji (28:31). I to była jedna, jedyna porażka Norwegów na tych MŚ.
Francuzi nie nie przegrali u siebie ani razu i po raz drugi w historii zagrają w finale z samymi wygranymi. Norwegowie mieli jeden dzień mniej na odpoczynek niż gospodarze, ale zapowiadają, że wygrają w finale. Mają rewelacyjnego bramkarza!
Dla Francji – najbardziej utytułowanej nacji w historii piłki ręcznej – to już siódmy finał MŚ. Przegrali tylko raz – w 1993 roku z Rosją. Gdy ostatni raz ulegali na swoim terenie Norwegom (1994).
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.