W piątek, 28 kwietnia br. o godzinie 20:05 na antenie telewizji Polsat(a kulisy w kanale Polsat Cafe) wyemitowany zostanie ósmy odcinek siódmego sezonu programu „Dancing With The Stars. Taniec z gwiazdami”(więcej tutaj). Będzie to ćwierćfinał widowiska. - Czeka nas wieczór pełen dedykacji - zapowiada nadawca. Z programu odpadli Agnieszka Kaczorowska i Michał Malinowski.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Finał zbliża się wielkimi krokami, emocje rosną, a wraz z nimi poziom i wymagania surowych jurorów. W siódmym odcinku pięć gwiazd wraz z partnerami miało szansę zaprezentować swój kunszt dwukrotnie. Oceniane były tylko tańce indywidualne. Na parkiecie zrobiło się bardzo gorąco.
A wszystko za sprawą gości. W programie pojawiły się zespoły disco polo - Boys, Weekend, Mig, Piękni i Młodzi oraz Masters, a publiczność miała okazję usłyszeć ich przeboje w nowych aranżacjach - zadbali o to Tomasz Szymuś i jego orkiestra.
Wiktoria Omyła i Marcin Korcz otworzyli odcinek „Wymarzoną” zespołu Mig, w rytm cha-cha-cha.
- Nie wiem, czy to sztuka, ale mi się bardzo podobało - powiedział Michał Malitowski. - Troszeczkę zbyt jednostajnie i monotonnie - dodał.
- Fantastycznie
- uznała Beata Tyszkiewicz.
- Te kroki, tam gdzie cała stopa chodziła, były fantastyczne
- oceniła Iwona Pawlović.
Para zdobyła 36 punktów.
Z foxtrotem, startując i kończąc prezentację w wielkim łóżku rozstawionym na parkiecie, zmierzyli się Agnieszka Kaczorowska i Michał Malinowski.
- Udowodniłeś, że jesteś tu gdzie jesteś. Pięknie pracowały stopy
- uznała Iwona Pawlović.
- Panie Michale zyskał pan coś, co jest fenomenalne w tańcu. Zyskał pan luz
- zauważył Andrzej Grabowski.
- Robi pan wrażenie oswojonego z tym wszystkim co tu się dzieje
- podkreśliła Beata Tyszkiewicz.
Efekt? 34 punkty.
Kolejni w towarzystwie discopolowych gwiazd pokazali się Dominika Gwit i Żora Korolyov, którzy sprawdzili się w cha-chy przy „Ona jest taka cudowna” z repertuaru grupy Piękni i Młodzi.
- Dominiko, do momentu gdy tańczyłaś Cuban Break w pozycji New York było dobrze. Potem siadło. To był twój najsłabszy taniec
- uznała Iwona Pawlović.
Zgodził się z nią Andrzej Grabowski.
- To było rytmiczne, odczute i naturalne
- ocenił z kolei Michał Malitowski.
- Nie ma wyraźnego postępu, choć Żora się bardzo stara
- powiedziała Beata Tyszkiewicz.
Wytańczyli 27 punktów.
Iwona Cichosz i Stefano Terrazzino pokazali swoje umiejętności w rumbie. Jak jury skomentowało ich niesamowicie zmysłowy taniec?
- Zwracam uwagę na pracę twoich nóg. To jest „wow”. Osadziłaś ciężar ciała przez biodro. To się udało. Jestem uwiedziony
- przyznał Michał Malitowski.
- To była delikatna symfonia zmysłów
- powiedziała Beata Tyszkiewicz.
- Wiecznie jestem zafascynowany pani twarzą w tańcu. Jest ona cierpiąca, wampiryczna, oniryczna
- komentował Andrzej Grabowski.
- Jestem pod wielkim wrażeniem tej rumby
- dodała Iwona Pawlović.
Para była bliska ideału - zdobyła 39 punktów.
Czy można sobie wyobrazić foxtrota do hitu Radosława Liszewskiego i zespołu Weekend „Ona tańczy dla mnie”? Już tak! Natalia Szroeder i Jan Kliment wkroczyli na scenę w towarzystwie hitu grupy Weekend. Niespodzianką był tort dla Natalii Szroeder, która obchodziła 22. urodziny.
- Technicznie to nie był majstersztyk, ale masz kobiecość
- uznał Michał Malitowski.
- Natalio, dzisiejszy występ technicznie troszeczkę siadł
- zauważyła Iwona Pawlović.
Para otrzymała 31 punktów.
Drugą serię tańców indywidualnych rozpoczęli Wiktoria Omyła i Marcin Korcz od quickstepa.
- Ten program pokazuje jak każdy tydzień działa na waszą korzyść. Cały czas utrzymywałeś kontakt z partnerką. Jestem drugi raz pod wrażeniem
- doceniła mistrzyni z Olsztyna.
- Brawo, wow, była miękkość w stopach
- uznał Michał Malitowski.
W nagrodę otrzymali 37 punktów.
Agnieszka Kaczorowska i Michał Malinowski zatańczyli cha-chę, a towarzyszył im Marcin Miller z zespołu Boys. Popisy w rytm „Jesteś szalona” wzbudziły aplauz publiki.
- Jesteś uroczym fighterem, ale brakuje w tym luzu
- dostrzegł mankamenty Michał Malitowski.
- W tym tańcu zauważyłam, że jest pan blisko, aby być zawodowym tancerzem
- z uznaniem wypowiedziała się Beata Tyszkiewicz.
Do pary powędrowało 35 punktów.
Szansę na rehabilitację w walcu wiedeńskim mieli Dominika Gwit i Żora Korolyov.
- Niby jesteś taka fajna i do łaciny idealna, ale dziś standard był lepszy
- uznał Michał Malitowski.
- Byliście dla mnie jak ilustracja rosyjskiej bajki
- nieoczekiwanie stwierdziła Beata Tyszkiewicz.
- Zrobiłaś najmniejszy postęp w porównaniu do innych gwiazd. Walc był z czkawką
- zauważyła Iwona Pawlović.
Sędziowie przyznali im 29 punktów.
- Oni są jak taneczne małżeństwo
- kolejną parę zapowiedział Krzysztof Ibisz.
Iwona Cichosz i Stefano Terrazzino zatańczyli quickstep w rytm nieśmiertelnego klasyku weselnego „Żono moja” zespołu Masters.
- Gratulacje dla was
- docenił Michał Malitowski.
- Pretty woman
- zachwycała się Beata Tyszkiewicz.
- Jeśli ja czuję podczas tańca dreszcz, to jest świetnie
- powiedział Andrzej Grabowski.
Para zdobyła 37 punktów.
Ostatni taniec należał tego dnia do Natalii Szroeder i Jana Klimenta. Namiętna samba w ich wykonaniu zatrzęsła parkietem.
- Przepiękna poprawna samba
- powiedziała Iwona Pawlović.
- God save the samba queen
- zachwycił się Michał Malitowski.
- Jak miło jest patrzeć na to, że do finału zmierzają najlepsi z najlepszych
- stwierdziła Beata Tyszkiewicz.
- Fenomenalnie!
- radował się Andrzej Grabowski.
Para otrzymała 40 punktów.
Do strefy zagrożonych trafili Agnieszka Kaczorowska i Michał Malinowski oraz Dominika Gwit i Żora Korolyov. Widzowie do wielkiej czwórki zaprosili drugą, a postanowili pożegnać się z pierwszą z par.
„Dancing With The Stars. Taniec z gwiazdami” - sezon 7., emisja w piątki o 20:05 w telewizji Polsat (Polsat HD). Wcześniejsze sezony tego programu mogą obecnie oglądać widzowie kanału Super Polsat. „Kulisy Tańca z gwiazdami” - emisja w piątki o 22:00 w kanale Polsat Cafe (Polsat Cafe HD).
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.