Ukraińscy operatorzy chcą przetrwać na Krymie

dodano: 2014-05-30 20:47 | aktualizacja: 2014-05-30 21:37
autor: Rafał Olchowik | źródło: mediasat.info

Ukraińscy operatorzy telekomunikacyjni na Krymie zaczynają dostosowywać się do rosyjskiego ustawodawstwa, obawiając się utraty biznesu i klientów. Jak poinformowano, wiodący na Ukrainie dostawca telewizji i Internetu Volia uruchomi na Krymie płatność w rublach. W przyszłości klienci w tym regionie będą płacić tylko w tej walucie (obecnie także w hrywnach). Volia chce też współpracować z rosyjskimi firmami.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Kolejnym dostawcą, który niechętnie, ale może zmienić zasady swojej działalności na Krymie, jest MTS Ukraina. Jak podała rosyjska gazeta Wiedomosti, Państwowa Komisja przydzieliła nieznanej firmie K-Telekom częstotliwości MTS Ukraina. Ukraiński oddział jest tym faktem zaskoczony i jednocześnie przyznaje, że będzie świadczył usługi według ukraińskiego prawa tak długo, jak będzie to możliwe. Według Wiedomosti, w Rosji zarejestrowane są 4 podmioty o nazwie K-Telekom. Ostatnia firma została zarejestrowana 15 maja w Moskwie i należy do rosyjskiego oddziału MTS, który z kolei zaprzeczył przejęciu częstotliwości swojego ukraińskiego odpowiednika. Ta sytuacja może wywrzeć presję na MTS Ukraina.

Największy ukraiński operator Ukrtelekom na razie kontynuuje działalność na dotychczasowych warunkach i nie zamierza tego zmieniać. Niedawno Rada Ministrów Autonomicznej Republiki Krym powołała z tego powodu nową firmę telekomunikacyjną Krymtelekom (więcej tutaj).

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.