dodano: 2003-10-03 11:27 | aktualizacja:
2003-10-03 15:48
autor: Janusz Sulisz; Vicenza |
źródło: SAT EXPO
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Włochy do niedawna były jednym z największych rynków w Europie, gdzie piractwo było ogromne. Teraz sytuacja zmieniła się diametralnie. Głównie dzięki zdecydowanym akcjom policji i zmianie prawa, które dało możliwości do karania piratów. Poprawiło się także przez zmiany na włoskim rynku. Sky Italia przejmujac Telepiu miała idealna sytuacje ze względu na wymianę kart w systemie Seca-MediaGuard. Wymiana kart była konieczna i kosztowna. Obliczono, ze taka wymiana kosztuje około 8 euro na jednego abonenta.
Davide Rossi porównał rynek włoski do kompletnie odmiennej pod względem piractwa Skandynawii, gdzie ryzyko dla hackerów i piratów jest bardzo wysokie, stąd też mniejsze piractwo, choć także tam istnieje.
Na początku sympozjum głos zabrał prezydent AEPOC - Francuz Jean Grenier. Interesujące materiały przygotował Ross Biggam, szef ACT - europejskiego zrzeszenia nadawców oraz Roberto De Simone ze Sky Italia. Określono możliwości przeciwdziałania rozwojowi piractwa, także przez media, aby wytłumaczyć społeczeństwu w Europie, ze piractwo to nie sport, ale zwykła kradzież. Na sympozjum było wielu przedstawicieli nadawców i platform cyfrowych. Polskę reprezentowała Dorota Zawadzka z UPC Polska.
Mimo ostrych prawnych restrykcji państw Unii Europejskiej (od maja 2003 obowiązujących tak samo w Polsce) zapowiadanych na najbliższe lata piractwo będzie trudno wyeliminować. Nowe technologie powodują, ze hackerzy maja coraz lepsze możliwości ataków na nadawców płatnej telewizji. Nie pomagają najlepsze systemy kodowania i koordynacja walki z piractwem. Wprost mówi się, ze Internet łączy hackerow i piratów - to właśnie Internet może zniszczyć płatną telewizję.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.