dodano: 2014-10-10 11:52 | aktualizacja:
2014-10-10 12:41
autor: Janusz Sulisz |
źródło: Polska Liga Koszykówki
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Zarówno Anwil, jak i Asseco musiały uznać wyższość swoich rywali w pierwszych meczach nowego sezonu Tauron Basket Ligi. Polski Cukier Toruń wygrał na inaugurację z ekipą z Włocławka 85:74. Zawodnicy trenera Mariusza Niedbalskiego zaczęli tamto spotkanie zdecydowanie lepiej od rywali, ale im dłużej trwał mecz, tym bardziej inicjatywę przejmowali torunianie. Najlepszym strzelcem Anwilu był Chase Simon z 20 punktami. Konrad Wysocki dołożył do tego 18 punktów i siedem zbiórek.
Asseco z kolei rywalizowało z AZS w Koszalinie. Gdynianie grali świetnie przez półtorej kwarty, ale później skuteczniejszy był zespół trenera Igora Milicicia. Goście mieli problemy z zatrzymaniem rzutów z dystansu rywali i nie byli już w stanie ich dogonić. Ostatecznie AZS wygrał 86:70. W Asseco najlepszym strzelcem był Przemysław Frasunkiewicz z 14 punktami. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Filip Matczak, który do 12 punktów dołożył siedem zbiórek i cztery asysty.
- Przestaliśmy grać agresywnie i chyba za szybko zadowoliło nas prowadzenie, które przez chwilę mieliśmy. Przeciwnicy zaczęli trafiać swoje rzuty, a my na to w ogóle nie odpowiadaliśmy. Po prostu pozwoliliśmy im na grę w ich stylu, a nie w naszym - tłumaczy przyczyny porażki
A.J. Walton, rozgrywający
Asseco.
W spotkaniu obu tych drużyn ciekawa może być rywalizacja podkoszowa. Podstawowym centrem gdynian jest Ovidijus Galdikas. Litewski gigant (217 cm wzrostu) znany jest głównie ze swoich akcji w polu trzech sekund, ale straszy także blokiem. To sprawia, że może być wymagającym przeciwnikiem dla Seida Hajricia i Brandona Browna. Gracze Anwilu są jednak bardziej mobilni, więc mają nad Galdikasem pewną przewagę.
Ważne będzie także starcie rozgrywających. Deonta Vaughn i A.J. Walton są motorami napędowymi swoich drużyn. Obaj potrafią brać odpowiedzialność na siebie w kluczowych momentach meczu oraz trafiać ważne rzuty. Który z nich okaże się lepszy w bezpośrednim pojedynku?
- Wiem, że mecz we Włocławku będzie dla nas ciężką bitwą. Anwil to dobry zespół i można być pewnym, że łatwo się nie podda. Każdy mecz na wyjeździe można wygrać, ale najpierw musimy zagrać jak drużyna. Nasz plan na Anwil to przede wszystkim granie naszej defensywy i ataku - mówi
Walton.
Tauron Basket Liga: Anwil Włocławek - Asseco Gdynia, transmisja w niedzielę, 12 października 2014 roku o 12:15 w kanale Polsat Sport News.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.