dodano: 2018-10-04 00:43 | aktualizacja:
2018-10-24 13:05
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: sport.tvp.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Łącznie oba kluby sięgnęły po Ligę Mistrzów osiem razy, w tym czterokrotnie w ostatnich dziesięciu latach. Ten okres był o wiele bardziej owocny dla Katalończyków, którzy po raz ostatni triumfowali w rozgrywkach w 2015 roku. Inter na taki sukces czeka od 2010 roku, kiedy zespół prowadzony przez Jose Mourinho pokonał w finale Bayern Monachium 2:0.
Argentyński pojedynek
Rywalizacja Barcelony i Interu to także starcie dwóch argentyńskich liderów obu zespołów. Leo Messi od ponad dekady jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. To na nim rozpoczyna i kończy się gra katalońskiego klubu, a gdy go zabraknie, zespół momentalnie napotyka na problemy. W środę 24 października przeciwko niemu stanie Mauro Icardi – rodak, który dopiero wyrabia sobie nazwisko na miarę starszego kolegi.
Icardi to piłkarz "żyjący" w polu karnym. Większość goli strzela właśnie w obrębie szesnastu metrów od bramki. To tam czuje się najlepiej i potrzebuje niewiele, by skierować piłkę do siatki. W tym sezonie ma z tym jednak problemy. Jak dotąd strzelił tylko jednego gola, ale właśnie w Lidze Mistrzów – przeciwko Tottenhamowi.
Po raz pierwszy od pamiętnego półfinału
Oba zespoły po raz ostatni mierzyły się ze sobą w półfinale Ligi Mistrzów w 2010 roku. Pierwsze spotkanie 3:1 wygrał Inter, ale to rewanż wspomina się do dziś. Barcelona musiała odrabiać straty, więc do spotkania podeszła z niezwykle ofensywnym nastawieniem, Inter… odwrotnie. Skromna porażka 0:1 dała Włochom awans do finału, gdzie udało się pokonać Bayern Monachium.
Na europejski tron piłkarze z Mediolanu wrócili, odwołując się pośrednio do piłkarskiej filozofii Helenio Herrery – catenaccio. Argentyński trener stawiał na defensywę, skupiając się na minimalizowaniu szans strzeleckich rywali i to doprowadziło do zwycięstwa Interu w Pucharze Mistrzów w 1964 i 1965 roku. W podobnym stylu do finału doszedł zespół Jose Mourinho.
Transmisja spotkania w środę
24 października w TVP 1, TVP Sport, sport.tvp.pl i aplikacji mobilnej. Początek meczu o godz. 21:00.
Z Camp Nou rywalizację na żywo będą komentowali
Szymon Borczuch i Marcin Żewłakow.
Studio meczowe poprowadzi z kolei Jacek Kurowski. Jego gośćmi będą Sebastian Mila, Tomasz Kłos i Maciej Szczęsny.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.