dodano: 2024-03-05 10:55 | aktualizacja:
2024-03-08 16:51
autor: Jerzy Kruczek |
źródło: www.digitaltveurope.com
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W zeszłym tygodniu TRP orzekło, że
CANAL+ będzie musiał złożyć obowiązkową ofertę po przekroczeniu progu 35 proc. własności. Orzeczenie nastąpiło po podwyższeniu przez francuskiego operatora płatnej telewizji udziałów w spółce
MultiChoice do
35,01 proc.
CANAL+ argumentował, że nie należy wymagać składania obowiązkowej oferty, ponieważ regulamin spółki MultiChoice stanowi, że spółki spoza Republiki Południowej Afryki powinny być ograniczone do posiadania 20% proc. praw głosu w spółce.
TRP odrzuciła jednak ten argument, twierdząc, że zapis statutu MultiChoice
„ma zastosowanie wtedy i tylko wtedy, gdy wystąpi jedna z dwóch okoliczności związanych z progami, i to wyłącznie w celu zapewnienia zgodności z określonym ograniczeniem kontroli zagranicznej”. To zdefiniowane ograniczenie oznacza
„możliwość sprawowania przez zagraniczną spółkę kontroli nad posiadaczem koncesji na komercyjne świadczenie usług nadawczych powyżej progu 20 proc. oraz posiadania w nim udziałów” i nie dotyczy głosów oddanych w
„innych sprawach (nie związanych z licencjobiorcą)”.
Francuska Grupa CANAL+ potwierdziła kilka dni temu, że opublikuje oświadczenie o zamiarze zakupu MultiChoice nie później niż 8 kwietnia br. Grupa MultiChoice odnotowała tę informację i oświadczyła, że jej zarząd
„będzie w dalszym ciągu działać w najlepszym interesie spółki i jej akcjonariuszy”.
Teraz Grupa CANAL+ podniosła swoją ofertę na zakup MultiChoice ze 105 randów do 125 randów za akcję, co wycenia transakcję na około
22,7 mld randów (1,65 mld euro). Poprzednia ofertę przejęcia MultiChoice została odrzucona przez zarząd operatora ze względu na
„zaniżenie wyceny spółki”.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.