dodano: 2006-09-22 23:13 | aktualizacja:
2006-10-02 12:19
autor: Janusz Sulisz |
źródło: lenta.ru/kommersant.ru
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
SES Sirius odmówiła komentarza w sprawie ewentualnego wejścia platformy Viasat na rynek rosyjski. Na razie są to informacje nieoficjalne, a zarówno MTG AB, Viasat i SES Sirius nie chcą komentować sprawy dzierżawy dwóch transponderów na satelicie Sirius 4 - 5E zwłaszcza w kontekście biznesu w Rosji, bo satelity jeszcze nie ma na orbicie. Jego wyniesienie rosyjskim Protonem z Bajkonuru zaplanowano na wiosnę 2007 roku.
Sirius 4 z 52 transponderami Ku i 2 w paśmie Ka ma zastąpić oba satelity na 5E - Sirius 2 i 3 .
Według rosyjskiego Kommiersanta szwedzki Viasat miałaby zainwestować w rosyjską platformę satelitarną z 30 kanałami po rosyjsku około 50 mln dol. W planach podstawowy pakiet 20 kanałów Basic w rosyjskim pakiecie Viasat miałby kosztować 10 dol. miesiecznie.
Około 10 mln dol. Viasat miałby wydać na organizacje infrastruktury na terenie Federacji Rosyjskiej - na biura, na call center i biuro obsługi abonentów. Dzierżawa transponderów na satelicie miałaby kosztować 2-6 mln dol. rocznie. Jeśli dekodery miałyby być dotowane, to koszty pójdą w mln dolarów, a przypomnieć warto, że Viasat aktualnie korzysta z dekoderów z wbudowanym systemem NDS-VideoGuard, więc koszty działania w Rosji wzrosną.
Plany Viasat w Rosji zakładają, że zdobędą pół miliona abonentów w ciągu 2-3 lat, co jest całkiem realne i to mimo obecnej na rynku konkurencyjnej, rosyjskiej platformy NTV Plus.
Co interesujące, NTV Plus dotąd nie zainteresował się kilkoma kanałami Viasat w rosyjskiej wersji językowej, np. TV1000 Ruskoje Kino, Viasat History i Viasat Explorer - są z satelity LMI - 75E (kodowane w NDS). Zresztą te dwa ostatnie kanały są także w polskiej wersji i także w Polsce żadna z trzech polskich platform nie wyraziła zainteresowania tymi kanałami, więc kto wie, czy Viasat z Siriusa 4 - 5E nie uruchomi równolegle platform DTH w Polsce i w Rosji, co w tej chwili można popularnie rzecz biorąc nazwać chciejstwem, ale kto to wie.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.