Kosmiczny śmietnik
Przez ponad 50 lat aktywności człowieka w kosmosie zebrało się już 5 tys. ton różnego rodzaju śmieci. Na chwilę obecną skatalogowanych jest łącznie ponad 10 tys. obiektów o różnych rozmiarach dryfujących w kosmosie i przemieszczających się nawet z prędkością 30 tys. km/h, jednak to nie wszystko. Mówi się o kolejnych 100 tys., których rozmiary nie przekraczają 10cm. Śledzeniem i katalogowaniem śmieci przemieszczających się na orbicie okołoziemskiej zajmuje się SSN - Space Surveillance Network.
Wśród dryfujących odpadków można znaleźć niemal wszystko od fragmentów odpryśniętej farby, przez śruby, kawałki osłon, po fragmenty złożonych konstrukcji satelitów, czy rakiet.
Jak w pewnym dowcipie, gdzie ekspedientka poleca klientowi zakup bułki tartej i ułożenie z tego rogala, tak i tu kto wie, czy ze zgromadzonych na orbicie części nie udałoby się poskładać jakiegoś satelity ;)
Nie trudno domyśleć się, że rozpędzone kosmiczne odpadki stanowią poważne zagrożenie dla kolejnych misji, a także dla obiektów stale znajdujących się w przestrzeni, jak np.: satelity, czy stacje badawcze.
Z każdą chwilą sytuacja się pogarsza
Aktualnie dryfujące fragmenty satelitów i rakiet zderzają się ze sobą w przestrzeni. Powoduje to dalsze rozdrabnianie się śmieci i utrudnia ich namierzanie. Już teraz prawdopodobieństwo zderzenia się w przestrzeni z innym obiektem wynosi 55%. Jeżeli drastycznie nie ograniczy się zaśmiecania kosmosu, może się okazać, że dalsze jego eksplorowanie stanie się bardzo niebezpieczne, lub wręcz zupełnie niemożliwe. Już teraz promy kosmiczne muszą niekiedy zmieniać kurs z uwagi na zbliżające się obiekty mogące zagrozić bezpieczeństwu załogi, czy też powodzeniu misji.
Co gorsze, kosmiczne odpadki mogą być niebezpieczne także dla nas - obiekty o dużych wymiarach mogą nie zdążyć spłonąć w atmosferze i wtedy spadną na powierzchnię Ziemi. Ryzyko wystąpienia takiej sytuacji oceniono wprawdzie jako 1 na milion, jednak jest to możliwe.
Problem dostrzeżono
Agencje kosmiczne, mając na względzie bezpieczeństwo kolejnych misji porozumiały się, co do niszczenia obiektów wysyłanych na bieżąco na orbitę. Ustalono, że każdy wyniesiony obiekt, po wypełnieniu swojego zadania (ale nie dłużej niż 25 lat), ma zostać sprowadzany w stronę Ziemi i spalony w atmosferze. Niestety nie rozwiązuje to problemu już istniejących odpadków, nie bierze pod uwagę obiektów, które nie mogą zostać sprowadzone, oraz sytuacji wyjątkowych, jak zderzenia pracujących urządzeń, które uniemożliwią ich dalsze wykorzystywanie, ale i ściągnięte na Ziemię.
Jak to posprzątać
Wcześniej, czy później za kosmiczny śmietnik trzeba będzie się zabrać, nie ma jednak na chwilę obecną koncepcji, jak tego dokonać. Rozważa się wyniesienie specjalnych bezzałogowych wahadłowców "śmieciarek", które miałyby wyłapywać dryfujące odpadki i sprowadzać je na Ziemię, lub też wykorzystanie laserów i zestrzeliwanie większych obiektów.
Jedno jest pewne - po akcji "Sprzątanie Świata" przyjdzie zapewne czas na "Sprzątanie Wszechświata", a przynajmniej "Sprzątanie Układu Słonecznego", bo ślady naszej obecności to nie tylko śmieci krążące wokół Ziemi, ale i obiekty, które zostały po misjach badawczych na Księżycu, czy też na Marsie.
Mini PC Homatics Dongle G Google TV
Homatics Dongle G to odtwarzacz multimedialny 4K o kompaktowej konstrukcji...
269 zł Więcej...Odbiornik Octagon SF8008 Combo UHD 4K S2X
Octagon SF8008 Combo UHD 4K S2X - nowy odbiornik UHD...
469 zł Więcej...Mini PC Smart TV 4K BOX Zehnder KP-1
Zehnder KP-1 to najnowszy odtwarzacz multimedialny 4K firmy ZEHNDER z...
259 zł Więcej...