dodano: 2008-11-17 23:08 | aktualizacja:
2008-11-18 12:11
autor: Janusz Sulisz |
źródło: adtv
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Pomoc od rządu polega rzekomo na zapewnianiu Hispasatowi kontraktów na dystrybucję DVB-T poprzez satelitę na tych obszarach, gdzie zasięg naziemnej telewizji cyfrowej jest bardzo słaby. Hispasat, kontrolowany przez Abertis, ma 33,4% udziałów.
W ciągu najbliższych tygodni władze SES Astra zorganizują spotkanie z europejskim organem ochrony konkurencji, by poruszyć wątpliwe kwestie.
SES Astra zwraca uwagę, że Ministerstwo Przemysłu wywiera presję na rządy regionalne, by nie organizowały przetargów publicznych, ponieważ
dystrybucja satelitarna zostanie zaoferowana przez Hispasat za darmo.
Rząd jest w rękach Abertis, który jest odpowiedzialny za to, że wyłączenie nadajników analogowych nastąpi w kwietniu 2010 r. - powiedział Luis Sahun, szef Astra w Hiszpanii.
SES Astra przedstawiła już sprawę do Hiszpańskiej Komisji Rynku Telekomunikacyjnego (CMT). Odwołała się do publicznego składania ofert na północy w hiszpańskim regionie Kastylia-Leon, twierdząc, że jest anty-konkurencyjna. Obecnie firma zapowiedziała, że pozwie do sądu Administrację Cantabrii w północnej Hiszpanii, żeby anulowała niedawno podpisaną umowę z SES na dystrybucję DVB-T poprzez satelitę dla całego regionu.
W piśmie, SES Astra wezwała Ministra Przemysłu, Miguela Sebastiana, do zagwarantowania przejrzystości w zakresie pomocy publicznej przy dystrybucji satelitarnej i konkurencji na rynku.
Zgodnie z prawem,
do 2010 roku zasięg naziemnej telewizji cyfrowej w Hiszpanii musi objąć 96% ludności w przypadku nadawców prywatnych i 98% w odniesieniu do telewizji publicznej. Jednak w niektórych regionach, z powodu problemów geograficznych, niezbędna będzie dystrybucja satelitarna (10%).
(D)
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.