dodano: 2009-02-23 11:13 | aktualizacja:
2009-02-23 14:32
autor: Janusz Sulisz |
źródło: canal+/RzP
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W 2008 roku spółka odnotowała spadek zysku operacyjnego EBIT. Według prezesa CANAL+ Cyfrowy jest to wynik bardziej agresywnej polityki spółki, która spowodowana jest przyspieszeniem rynku, tzn. wzrostem aktywności konkurencji i zwiększeniem wymagań u klientów. Osiągnięto w ten sposób najwyższy przyrost liczby abonentów w historii firmy, kosztem w postaci niższego zysku operacyjnego.
CANAL+ Cyfrowy chce poświęcać dużo uwagi, by być widocznym w telewizji czy radiu, ale też w Internecie. W 2008 roku otworzono 350 punktów sprzedaży, a łącznie jest ich teraz 1,3 tys. Kolejnym krokiem jest obecność w nowych kanałach sprzedaży: przez telefon i Internet. Spółka nie obawia się agresywnej walki z konkurencją i jest na to przygotowana.
Istotną sprawą dla firmy jest zwiększenie udziału w rynku, który na chwilę obecną nie jest jeszcze nasycony, jednak dojdzie do tego w ciągu najbliższych trzech lat, a wtedy pozyskiwanie nowych klientów będzie o wiele trudniejsze. Zdaniem Bertranda Le Guerna obecnie opłaca się zwiększać udział w rynku, nawet jeżeli klient na początku wybiera najtańszy pakiet. Dodał, że za rok lub dwa spółka pokaże mu, jaka jest wartość wyższych pakietów i zachęci go do VoD.
Według prezesa CANAL+ Cyfrowy, 2009 rok będzie trudny ze względu na zmiany na rynku, sądzi jednak, że rynek abonentów platform urośnie w 2009 r. podobnie jak w 2008. Podkreślił, że dużo gospodarstw domowych nie ma jeszcze płatnej telewizji i zanim rynek się nasyci, 2-3 mln gospodarstw można przyłączyć do platform cyfrowych.
Do tego widmo konsolidacji rynku oddala się coraz bardziej, biorąc pod uwagę, że dwie platformy licytują się w zapowiedziach potencjalnych przejęć, ale każda z nich widzi się raczej jako przejmującego. Ostatecznie może więc nie dojść do konsolidacji.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.