Eutelsat nie obawia się kryzysu

dodano: 2009-03-15 20:58 | aktualizacja: 2009-03-16 12:58
autor: Janusz Sulisz | źródło: TS

\'Czas mija, a satelity pozostaną\' - tak humorystycznie spuentował temat kryzysu Giuliano Berretta, prezes operatora satelitarnego Eutelsat. To najlepiej podkreśla komfortową sytuację wielu operatorów satelitarnych, którzy osiągają bardzo dobre wyniki finansowe. Eutelsat nie obawia się kryzysu - rok 2008 napawa optymistycznymi wynikami. Wieloletnie zamówienia to ponad 3,7 mld euro.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

- Obecny kryzys gospodarczy ma niewielki wpływ na naszą działalność, która rozwija się na bardzo długie cykle - powiedział Jean-Paul Brillaud, zastępca dyrektora generalnego operatora.

Eutelsat nie jest idealnie zabezpieczony przed kryzysem, ale ma mocne atuty by sprostać finansowym problemom. Na koniec roku 2008, średni okres trwania umów Eutelsatu z nadawcami dzierżawiącymi transpondery zbliża się do 8 lat. Umowy poniżej 3 lata wcale nie są podpisywane. A zamówienia na pojemności satelitarne sięgają rekordowo wysokiej sumy 3,7 miliardów euro.

W odróżnieniu od wielu zagrożonych firm i spółek giełdowych, Eutelsat nie musi ograniczać swoich inwestycji i ciąć kosztów, ale raczej je przyspieszy i lub zwiększy.

Eutelsat ocenia, że w ostatnich 3 latach popyt na pojemności satelitów był bardzo silny i ta tendencja się utrzyma przez najbliższe lata. Co prawda, Eutelsat ograniczył nowe zamówienia na pojemności, bo na niektórych satelitach już ich po prostu brak. Na satelitach Hot Bird 13E nie ma ani jednego wolnego transpondera, a w ciśnięcie jednego nowego niskobudżetowego kanału graniczy z cudem, słabsi nadawcy muszą rezygnować z tej pozycji (13E), bo nie stać ich na podwyżki opłat o 20-50% za pojemność 2Mb/s. Cześć tych nadawców (włoskie FTA i erotyki) już przeszła na tańsze pozycje (9E, 10E, 7E) lub do innego operatora, ale i tam wcale nie jest taniej. SES Astra też podniosła ceny (i tak była zawsze droższa od Eutelsatu), a Spacecom (Amos) czy inni tańsi operatorzy satelitarni nie chcą oddawać swoich pojemności za darmo. Amos też jest mocno obłożony.

Wskaźnik wypełnienia pojemności na satelitach Eutelsatu pod koniec roku przekroczył 97%. Eutelsat pilnie musi poszukiwać możliwości wyniesienia kolejnych satelitów. W 2009 r. planowane są trzy wyniesienia satelitów tego operatora. Po tych startach wypełnienie na satelitach Eutelsatu spadnie do około 80%.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.