dodano: 2009-03-28 19:59 | aktualizacja:
2009-03-29 23:31
autor: Janusz Sulisz |
źródło: sat-expert
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W niektórych regionach Białorusi nadawanych jest kilka kanałów w formacie cyfrowym. Co interesujące, jak zauważył A. Slobodczuk, w obecnej sytuacji na Białorusi z wprowadzeniem telewizji cyfrowej DVB-T,
jest lepiej niż w "niektórych krajów sąsiednich", ale nie wiadomo
czy akurat miał na myśli Polskę. Prawda jest taka, że Białoruś jest bardziej zaawansowana w rozwoju DVB-T niż Polska.
A to nie koniec niespodzianek dla Polski, bo
Rosja ma jeszcze bardziej ambitny plan cyfryzacji okolic Kaliningradu, a to oznacza, że polski rząd musi spowodować zdecydowane przyspieszenie włączenia kolejnych, choćby testowych nadajników DVB-T, bo polska biurokracja spowodowała już dość szkód dla NTC (naziemnej telewizji cyfrowej) .
Według wiceministra, wraz z problemami organizacyjnymi i technicznymi, trzeba myśleć o rozwoju krajowej produkcji telewizyjnej, bo z tym akurat na Białorusi jest słabo. Dla przykładu,
w białoruskich sieciach kablowych jest duża liczba rosyjskich kanałów, a to oznacza znaczne uzależnienie Białorusinów od informacji i innych programów telewizyjnych rodem z Moskwy.
Wiceminister informacji Białorusi powiedział z nadzieją, że z nadejściem nowych białoruskich kanałów m.in. dla DVB-T uda się tak zorganizować ich program (treść), aby był produktem białoruskim.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.