dodano: 2009-09-19 20:09 | aktualizacja:
2009-09-20 12:00
autor: HP |
źródło: sygnał.nowiny/dvbnews
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Rzadko się trafiają takie sprawy jak ta, jednak prawdopodobnie takich przypadków jest więcej. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że tzw. sharing, czyli rozdzielanie sygnału telewizyjnego jest w prawie 100% nielegalny – podkreślił Prokurator Rejonowy w Rybniku.
Operatorzy płatnej telewizji coraz intensywniej walczą ze złodziejami sygnału telewizyjnego. 28-letni mieszkaniec Rybnika w Internecie handlował pakietami kanałów CYFRY+ (miesięczne opłaty za korzystanie sharingu to 20-30zł). Prokuratura sporządziła już akt oskarżenia, telewizyjny pirat przyznał się do winy. Policja twierdzi, że takich spraw jest coraz więcej. Polska policja ma nawet specjalne procedury i poradniki dla policjantów, jak rozpoznać sharing przy przeszukaniu pomieszczeń podejrzanych osób.
Co to jest sharing?
To piracki odbiór kanałów platform cyfrowych, pakietów erotycznych polegający na rozdzieleniu uprawnień oryginalnej karty abonamentowej poprzez Internet na kilku czy kilkudziesięciu użytkowników. Zwykle wykorzystywane są serwery w krajach, gdzie utrudniona jest kontrola takiego procederu, np. kraje arabskie, byłego ZSRR lub afrykańskie. Tam umieszczane są karty oryginalne wykupione na pełny pakiet, a sygnał jest dzielony (po IP) na użytkowników pozyskiwanych przez Internet lub przez znajomych.
CYFRA+ regularnie monitoruje strony, pirackie fora i wszelkie aukcje internetowe, wyszukując naruszenia i składając na policji wnioski o ściganie sprawców. Za kradzież sygnału telewizyjnego grozi m.in. kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.